4lomza.pl/

Witaj Kasiu!
Wprawdzie się nie znamy, ale kiedyś już wypowiadałam się w sprawie Twojego męża i Ryskago.
Powiem w ten sposób:
Podziwiam Cię, że potrafisz walczyć o swoją rodzinę, walcząc do końca dajesz dowód, że prawdziwie kochasz. Są pewne wartości dla których warto zrobić wszystko..choćby po to żeby mieć kiedyś ..spokojne, czyste sumienie, ze zrobiło się naprawdę wszystko. Wiem,że to żadna dla Ciebie teraz pociecha..ale wydajesz mi się tutaj tą ..jedyną sprawiedliwą , której należy sie szacunek i zrozumienie.
Boli mnie że są tu osoby które ważą się na pewne komentarze ,które mogą Cię zranić.

1)Autor: annamira (80.240.166.---)
Data: 21-09-05 11:44

Widzę, że znowu do głosu doszły osoby, które chcą wygrzebywać swoje (i cudze) brudy...
nie nudzi was pranie tego wszystkiego na forum?
Dajcie sobie po buzi raz i drugi, i zostawcie ryskago wreszcie w spokoju, bo to się robi nużące.

Z pozdrowieniami.
Anna

Ten komentaż ...brak słów, kompletna ignorancja i brak taktu...wypowiada się osoba, która traktuje forum -może po spotkaniu forumowiczów jako prywatny folwark, to ona decyduje co jest właściwe a co nie. Nie interesuje mnie zażyłość tej pani z ryskago..wiem, że w pewnych chwilach ..należałoby zamilczeć-niektórzy tego najwyraźniej nie chcą zrozumieć (Annamira). Ta Pani ..może też kiedyś będzie zmuszona czegoś bronić ..życzę jej tego z całego serca...może szybciej dorośnie ( i pozbędzie sie tej buty-właściwej dla ignorantów).
Jeszcze jedno, kiedy Annamira poczuje że rozbija sie jej rodzinę ...to co?
zaśnie ze znużenia ?
a może będzie walczyć , i poczuje jak bolą takie komentarze?( oby)

2)Drugi komentarz cyt:
Autor: Alllinka (---.compower.pl)
Data: 21-09-05 17:53

.......ale nie w ten sposób. W końcu macie swoje numery telefonów.

Allinka

Właśnie tak doradza doświadczona ponoć pani nauczycielka , nie mająca w tym żadnego interesu....ale czy napewno ?

Pani Alinka kiedyś , uznała się za szalenie podniecającą ...bo jak napiasała jest tą Alliną z Balladyny..chyba jej jeszcze nie przeszło,. Powiedziałabym że nawet się pogorszyło ....jest przyjaciółką Ryskago...sytuację zna doskonale...Ta pani po katolickiej uczelni wykazuje zadziwiający brak zrozumienia dla bólu matki..i tragedii zwiazanej z rozpadem rodziny.
Jeśli pani Allinka wyraża swoje sugestie co do kontaktu telefonicznego, to bądż pewna że nie są to życzliwe porady..hm ..na pewno nie skierowane w Twoim kierunku. I pamiętaj nie jest osoba obiektywna gdyż bierze w tym udział od początku.
Jeszcze jedna uwaga .
Nikt z forumowiczów nie protestował kiedy ryskago i grzesiek mazurek uprawiali na forum intymne rozmówki kusząc się słowami.-wtedy było ok..

Forum nie jest do prania brudów..ale jeśli brudy zaczęły się od forum to niech nikt nie zabrania..kończyć tutaj tego co się tutaj zaczęło.

Uwaga: Dla forumowiczów!!!
Trzeba wam przeliterować ,żebyście zrozumieli ,że pewne posty nie wymagają od was zrozumienia ani akceptacjii?
Jeśli nie rozumiecie,to znaczy że nie macie zdolności do analizowania..wszystko jest zawarte w historii tego forum..więc .. najlepiej..nie dyktujcie co wolno pisać a czego nie.


Kasiu trzymaj sie
choc wątpie czy forumowicze ździerża opowieść
która w pewnym momencie okazała sie być historią
bez happy endu.

Nie licz na ich zrozumienie
Najprawdopodobniej znowu uslyszysz o praniu brudów
lecz możesz być pewna ze wiele z tego brudu pojawiło się
przy ich cichym przyzwoleniu

Pozdrawiam ...

Nie poddawaj się!!!

Na ile trzeba w życiu być egoistą, żeby nie pozwolić sobie "narobić" na głowę??
I czy wogóle można??
A może powinno się raczej być takim altruistą, że należałoby codziennie wystawiać rękę biednym głodnym komarom, żeby się posiliły biedactwa??

OJ tak być niemoże !!

wypowiem się na ten temat jak odgonię od siebie hałaśliwych ludzi,bo teraz to nawet własnych myśli nie słyszę:-/ ale temat ciekawy:D

"Zdrowy rozsądek to rzecz,której każdy potrzebuje,mało kto posiada, a nikt nie wie,że mu brakuje."

Myślę, że egoistą być nie trzeba - wystarczy być asertywnym. :)

---
PGG

Gdzie wobec tego kończy sie asertywność, a zaczyna egoizm??

Ryska, pozwolę sobie zacytować mojego wspaniałego przyjaciela,który zawsze starał się pomóc rozwiązywać dylematy podobne do Twojego.Bardzo dużo wspólnie zdziałaliśmy i poruszyliśmy różne dziedziny życia i przypomniało mi się właśnie jak mnie pocieszał w chwilach zwątpienia(całkiem szczerze i serdecznie),powiedział mi tak:"Szczesliwi ludzie
tworza szczesliwe spoleczenstwo, wiec staraj sie byc szczesliwa, w takim
momencie odrobina egoizmu jest bardzo wskazana:) " czasami to niezdrowo uszczęśliwiać innych na siłę. Trzeba pomyśleć o sobie, o swoich potrzebach,by móc być w dobrej kondycji dla innych ludzi. Nie wszyscy zasługują na to,żeby doznać Twojego altruizmu. Profilaktycznie,ażeby "nie pozwolić sobie "narobić" na głowę" należy pokazać pazurki:-) wiesz,jest sporo takich przypadków kiedy zaczynają Cię doceniać i pozwalać reazlizować własne "JA" dopiero jak się zbuntujesz. Na świecie króluje prawo dżungli - wygra silniejszy i chciałabym,żebyś odniosła to nie tylko do samego przetrwania,takiego najbardziej fizjologicznego.Są inne sprawy, o których się nie mówi,próbuje przemilczeć i dać na to ciche przyzwolenie,by działo się tak jak inni chcą,a w tym czasie pozostaje mi niedosyt własnego towarzystwa,bo dałam siebie innym tyle,że zabrakło mnie dla siebie samej.
Uważam,że kapka egoizmu jest potrzebna by egzystować usatysfakcjonowaną. Tylko tutaj trzeba wiedzieć komu należy zaaplikować dawke swojego egoizmu, niektórzy aż się proszą,żeby ich sprowadzić na ziemię.Myślę,że intuicja kobieca (nie dziewczęca tylko rzeczywiście kobieca)pomaga wyczuć takie sytuacje.Owszem,można się pomylić,wkońcu uczymy się na swoich błędach....ale nigdy nie można się usprawiedliwiać słowami :jestem tylko człowiekiem.Człowiek zajmuje 2 miejsce na drabinie bytów,ale powinien być dumnym z tego,że nie postawiono na ostatnim,chociaż sami niektórzy staczają sie do rzędu zwierząt.
Egoizm nie jest cechą przypisywaną do zwierząt,a więc jak najbardziej jest dozwolony.Wszystko jest dla ludzi,tylko trzeba umieć to wykorzystać w odpowiedni sposób:-)

a ja zawsze powiem więcej niż mnie o to pytają:P

"Zdrowy rozsądek to rzecz,której każdy potrzebuje,mało kto posiada, a nikt nie wie,że mu brakuje."

Zgadzam się prawie ze wszystkim. Nieświadomie obrażasz zwierzęta.
One, w wiekszości przypadków, są dużo lepsze od wiekszości ludzi!

Trochę za dlaleko stoczyłaś się we wnioskowaniu pisząc, iż człowiek "zajmuje 2 miejsce na drabinie bytów", [...] "chociaż sami niektórzy staczają sie do rzędu zwierząt.
Egoizm nie jest cechą przypisywaną do zwierząt,a więc jak najbardziej jest dozwolony."

Czyli co? Jak człowiek stacza się do "rzędu zwierząt" to już nie może byc egoistą? A może już nie potrafi nim być?

Poza tym, co to znaczy: "staczają się do rzędu zwierząt"?

---
PGG

No to właśnie zaaplikowałam taką dawkę komuś, kto się aż o to prosił tyle, że przy okazji cierpią istoty, które są bezbronne i nic nie zawiniły i to mnie boli najbardziej!

Akurat zwierzęta SĄ egoistyczne...

Ludzie też, w olbrzymiej większości - i to dobrze (do pewnych granic).

Nie ma czegoś takiego jak 'asertywność' - to politycznie poprawne nazywanie egoizmu.

Egoizm nie jest z gruntu zły, dzięki niemu postępuje cywilizacja.

Pozdro.

Myślę, że istnieje potrzeba takiego zdrowego egoizmu, który jest granicą strzegącą przed utratą możliwości indywidualnego rozwoju, który chyba jest naszym najważniejszym obowiązkiem w życiu. Inaczej wszystko traci sens. Tu trzeba by odpowiedzieć na bardzo trudne pytanie: jaki jest główny cel, motyw, zadanie mojego życia? Czyli: czego mam się nauczyć? Wtedy dopiero można świadomie użyć swojego egoizmu jako zapory przed zagubieniem tych właśnie celów celów. Pozdrawiam.

Zbych

O raju ,ale powaga sie zrobiła,prawie jak na wykładzie z filozofii.Ogólnie uwazam ze egoizm to najlepsze co nas mogło spotkac.Inaczej teraz bysmy siedzieli na skale wyjadali sobie nawzajem weszki dzielili sie upolowanym mamutem i palili wspólne ognisko(chociaz to moze nie byloby takie złe)A tak wstał jeden gosciu zamachnal sie maczuga i strzelił sasiada w łeb bo mu sie wydawało ze ten za duzo podjada .W ten oto sposób przez pierwsze przejawy egoizmu podzieliło sie plemie na tych co rzadzili i na tych co słuchali(czyli pierwszy demokratyczny rzad)Nastepnie ten co zarobił przez łeb ,doszedł do wniosku ze skoro nie moze sie najesc do syta na swój chytry i egoistyczny sposób zaczał podkradac swym wspólplemiencom żer i chowac go w jaskini na zapas.W ten oto sposób powstała pierwsza szara strefa,za co dziekuje wszystkim człekokształtnym gdyz tez naleze do tego małego odłamu ,którego sie wali po łbie.Ale ze jestem egoista,to po cichu robie swoje i jakos sie zyje.Oto czysty przejaw egoizmu społecznego z mojej strony

Kudłatko Ty już wiesz co !!

Ave

Ja to chyba nie lubię egoizmu.....
- choć z drugiej strony, napisane jest: "miłuj bliźniego jak siebie samego", a czy to nie jest forma egoizmu.....
- choć z drugiej strony, chyba nie potrafię postawić siebie przed kimś na kim mi zależy ogromnie i kto nie ma wpływu na to co odczuwam i robię...
- choć z drugiej strony, ile można.....
- choć z drugiej strony, ileż w końcu może być tych stron....
- choć z drugiej strony......,co jest dla mnie najważniejsze:.......

Allinka

A czy jest zły? Najczęściej tak, bo my ludzie lubimy skrajności: jak co robić to z rozmachem albo ciut, ciut. W egoiźmie przeważa rozmach. Szczęśliwi, którzy mają go ciut, akurat tyle ile wystarcza na własny użytek, by być sobą.

Allinka

"nie bądź za słodki, bo cię zliżą"

Według mnie pewna doza egoizmu jest konieczna, by wszystko normalnie funkcjonowalo (tylko bez przesady).

Powiedzmy sobie szczerze: nawet milosc jest egoistyczna.

pozdrawiam

Kolankomiłość - egoizm we dwoje:-]
a co do altruizmu na chwilkę jeszcze już słyszałam pare razy: uważaj,bo Cię ta dobroczynność kiedyś zgubi. .....i jak to w życiu bywa-sprawdza się;-]
Grzesiu_Mazurkujuż ja właśnie wiem co,tak jak napisałam powyżej^

egoizm jest potrzebny,trzeba wiedzieć gdzie,kiedy i przeciwko komu go wykorzystać

"Zdrowy rozsądek to rzecz,której każdy potrzebuje,mało kto posiada, a nikt nie wie,że mu brakuje."

Jak każdy pomyśli o sobie, to wówczas o wszystkich będzie pomyślane...

Romi

egoizm to super sprawa
trzeba byc jak najwiekszym egosita
tylko wtedy dojdzie sie do zamierzonego celu
niewybaczac zadnych krzywd
wkoncu tylko ludzie slabi wybaczajanie mozna wierzyc opinim innych ludzie ze egoizm jest zly i niemorlany
tylko tak mozna zyc


terror machine

Miłość egoistyczną jest...
No, a jeśli jest to rodzaj symbiozy..? Skądś trzeba czerpać energię do dawania innym... Czyż nie? :)

Jesteśmy dla innych jak powietrze. Tylko, że jedni traktują powietrze, jakby go wogóle nie było - bo takie są wymogi ludzkiego organizmu i tak być musi. Inni zaś doskonale zdają sobie sprawę z jego istnienia i niezbędności, a przez to cenią je jak najbardziej... I chłoną caaałym układem swym oddechowym...

tak nie wybaczac żadnych krzywd zwłaszcza wyrządzonych niewinnym istotom-dzieciom które cierpią chociaz mają dopiero 5 i 12 lat Goska mam nadzieje ze bedziesz chłoneła całym swym zabrudzonym skarzonym ciałem ' ból i gorycz jaką one dostały od najblizszej osoby-od swego ojca

Kasiu,
Tego, że między innymi przeze mnie cierpią dzieci, nie tylko Twoje, ale także moje, nie wybaczę sobie nigdy, możesz być pewna.
Żegnajcie
:(

hmmmm

czegos tu nie rozumiem

Widze, że znowu do głosu doszły osoby, które chcą wygrzebywać swoje (i cudze) brudy...
nie nudzi was pranie tego wszystkiego na forum?
Dajcie sobie po buzi raz i drugi, i zostawcie ryskago wreszcie w spokoju, bo to się robi nużące.

Z pozdrowieniami.
Anna

Aniu piszesz zostawcie w spokoju...... nie sądze abys ty to potrfila zrobic.gdybys widziała łzy swoich dzieci pewnie walczyłabys ze wszystkich sił o ich szczescie o spokoj ,ja to robie.

.......ale nie w ten sposób. W końcu macie swoje numery telefonów.

Allinka

Mozliwe, że znowu się wtrącam, ale nie mogę sie powstrzymać od pytania: dlatego "ta trzecia" zawsze jest zła?
Nie zrozum mnie źle chuda008, ja nigdy nie byłam "tą trzecią". Po prostu zastanawia mnie, dlaczego ta dziewczyna ma się czuć winna?
Czy tym samym nie zwalamy na nią odpowiedzialności za to, co stało się ze "wspaniałą rodziną chudej w której dzieci i kochający ojciec".

Ja uważam, że męzczyźni mają swój charakter (przynajmniej ci, których znam) i nie dadzą "złej okrutnej kobiecie z całym swym zabrudzonym skażonym ciałem (cytat chudej, pozwoliłam sobie tylko poprawić bład ortograficzny)" tak po prostu się zabrać ze wspaniałej rodziny. Kochający mąż i ojciec nigdy nie spojrzałby na inną kobietę, chociaby była nie wiem jak atrakcyjna i pociągająca.

Wiesz chuda, nie można obarczać trzeciej osoby winą za to, że nie udało ci się w małżeństwie.
Ty moim zdaniem to robisz.
Nie atakuj kobiety, zaatakuj tego, kto cię najbardziej zranił.

Pozdrawiam ciepło, mimo wszystko.
Ryskago nie znam, i może nigdy nie poznam.
Nie muszę.
Jest człowiekiem.
Kobietą.
I ma prawo do miłości.
Nawet z mężczyzną, który porzucił inną kobietę.

Witam

Cytuję kubymamę "...kiedyś już wypowiadałam się w sprawie Twojego męża i Ryskago" - czyli też nie jesteś bezstronna a takie zarzuty postawiłaś Allince, hmm a poza tym kim jesteś że możesz oceniać i wypowiadać się w sprawach innych ludzi ?. Poza tym każdy sądzi według siebie więc.... No i posta pojechałaś strasznie tendencyjnie. Zupełnie jakbyś miała w tym ukryty interes, tylko mi nie mów że nie i tak tylko z czystej życzliwości pisałaś.

Cytuję dalej "...Nikt z forumowiczów nie protestował kiedy ryskago i grzesiek mazurek uprawiali na forum intymne rozmówki kusząc się słowami.-wtedy było ok." - masz rację NIKT, nawet TY :). A poza tym zawsze to fajniej poczytać jak ludzie mile się do siebie odnoszą, prawda ?!.

Ogólnie kubymamo zgadzam się z tym co napisałaś (bo ja też przeżyłam rozstanie), za wyjątkiem jednego - sama też się wtrąciłaś. A pisząc tak długiego posta na pewno masz w tym jakiś interes jak wspomniałam. Może to chodzi o tego faceta?. A może jesteś les ?. W pewnym stopniu dowodzić tego może inny cytat "...Nie interesuje mnie zażyłość tej pani z ryskago..wiem, że w pewnych chwilach" - może jesteś zazdrosna o któreś co ?

Acha i popracuj nad stylem i błędami ort. Przykład - "komentarze" i "komentaż" - zdecyduj się na coś :).

Pozdrawiam serdecznie


-= i feel You =-

Dzięki Ewcia
Nie , nie poddaje się codziennie rano widze usmiech mojego syna i słysze mamo kocham cie
Ja juz wygrałam
Słynny pan angel nie zobaczy tego juz nigdy,i niech spróbuje z tą swiadomoscią dalej życ.
Mam dwoje wspaniałych dzieci , są celem mojego życa,i to jest teraz najwazniejsze

Witaj MindStorm :)

Piszę z ciężkim sercem(bom byka ortograficznego "walnęła") i obolałą od pióra dłonią. Przyznam że pisząc 100 razy słowo "komentarz" podjęłam decyzję ,że nieodwołalnie od tej pory moje komentarze będą pisane przez "rz". Dziękuję za zwrócenie mi uwagi na ortografię .
Podobał mi się Twój post, zwłaszcza tok Twoich analiz dot. mojej wypowiedzi:). Myślę,że Twoja kreatywność w czytaniu między wierszami wskazuje na pewne cechy ukrytego geniuszu:)
Ale do rzeczy. Postaram sie wyjaśnić niektóre kwestie .

1/ Oczywiście ,że nie jestem bezstronna!! Nie ma tu osoby bezstronnej.Nawet Ty jesteś stronnicza.
Sprostowanie: Ja Alince nie stawiałam zarzutów, stwierdziłam fakt.
Zresztą co jest zarzutem ?. To,że jest przyjaciółką Ryskago ?, czy to ,że jest stronnicza ( będąc przyjaciółką Ryskago)?..hmm

2/ cyt:"kim jesteś że możesz oceniać i wypowiadać się w sprawach innych ludzi ?. " Nie jestem nikim lepszym ,ani gorszym od Was , dlatego wypowiadam się i oceniam (tendencyjnie oczywiście), bo tego prawa nikt ,ani mnie, ani wam nie zabrał.

3/ Dot. Twoich zdolności analitycznych:)
cyt:"A pisząc tak długiego posta na pewno masz w tym jakiś interes.."
Cóż, nie zdradzę Ci ..ile dostaję kasy za napisaną literkę:)

4/cyt:"Może to chodzi o tego faceta?. A może jesteś les ?. W pewnym stopniu dowodzić tego może inny cytat "...Nie interesuje mnie zażyłość tej pani z ryskago..wiem, że w pewnych chwilach" - może jesteś zazdrosna o któreś .."
Hmm..-znów genialna myśl:)- A może jest jeszcze inaczej?. Może w całej tej sytuacji zwyczajnie jest mi żal, że Kasia przeżywając olbrzymi stres..pisze coś w rozpaczy ( ten stan nie sprzyja ani trzeźwemu myśleniu ,ani wyszukanej elegancji) i staje się obiektem ataku ludzi którzy swój obiektywizm w tej sprawie dawno stracili .

Co do mojej orientacji seksualnej, mam nadzieję ,że Cię nie zasmucę ale nie jestem les:). A Jego nawet nie znam ...

Mówiło się tutaj dużo o prawie do miłości.
Zgadzam się ,że każdy ma prawo do miłości , ale miłość to także obowiązek i odpowiedzialność.
Jest też miłość samolubna. Prawo jej nie zabrania.Każdy ma prawo decydować o swoich uczuciach i swoim losie, ale wchodząc w związek małżeński podejmujemy pewne decyzje ( mam nadzieję,ze nie po wódce).
Rozumiem również ,że można się rozstać bo w związku się nie układa. Miłość samolubna ..pozostawia za sobą ból i gorycz- zwłaszcza dzieci. Jeśli dorosły człowiek decyduje sie szukać na nowo szczęscia, wiedząc że jego poszukiwania to również ból własnych i cudzych dzieci, to daleko mu do odpowiedzialności...

Nie mam dla Ciebie żadnych zaleceń ani ćwiczeń do wykonania:)

Sama wiesz pewnie ,że ćwiczenia i ruch to zdrowie:)
Życzę więc dużo zdrowia

Pozdrawiam.

Kubymama

Jeszcze raz pozdrawiam Kasię.

PS. Mam wrażenie ,że administrator nie dopuszcza niektórych postów kierowanych na forum...oj tak się nie robi Panie kolego!!!!

Witaj Kasiu!
Bardzo się cieszę, że jakoś radzisz sobie w tej trudnej dla Was sytuacji.

Pozdrawiam serdecznie i mam nadzieję ,że nie zabraknie Ci siły aby nieść to z godnością do końca . Dbaj o Siebie...bo Twoje dzieci Cię potrzebują ...

Zacznij żyć , również dla siebie.

Pozdrawiam

Ewcia