Nowy temat | Spis tematów | Przejdź do wątku | Szukaj | Zaloguj | Nowszy wątek | Starszy wątek |
moja historia z drogówka (dzis a nawet juz wczoraj) |
jade i zatrzymali mnie, ze nieby predkosc przekroczona, pytam niemozliwe o ile? mowia o 40 km/h (troche slabo mi sie zrobilo ) ale mowie to niemozliwe to nie ja, odpowiedzieli: tak to nie mogł byc pan przepraszamy ps. a tak naprawde to byłem ja
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: moja historia z drogówka (dzis a nawet juz wczoraj) |
i niech skonam do rana jak tak nie było
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: moja historia z drogówka (dzis a nawet juz wczoraj) |
zreszta sa swiadkowie pomiar robilinajpierw przy gruszy i potem na kuflu. wszystko jest.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: moja historia z drogówka (dzis a nawet juz wczoraj) |
szybciutko zakopal moj post admin :)))) a to tylko ,ze cymbal z KMP zapomial ,ze ktos inny moze miec kamery:)))) Komendancie ,niech do cholory zobacza i NA PAMIEC SIE NAUCZA GDZIE SA KAMERY:))))) http://www.4lomza.pl/forum/read.php?f=2&i=465572&t=465572 nawet jeśli będziemy krzyczeć, głupiec nic nie zrozumie Katon
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Wyświetlaj drzewo | Nowszy wątek | Starszy wątek |