4lomza.pl/

Witam
Przejechalem na gazie sekwencji ponad 3 tys. km czyli bardzo niewiele, instalacja to LOVATO. Tydzien temu gdy wyjezdzalem z parkingu po godzinie przerwy od jazdy bardzo szybko przełączył mi się na gaz i po chwili kontrolka lpg zaczęła migac na czerwono i piszczeć i samochód troszke podszarpywał. Dziś probem również sie powtórzył. Zauwazyłem ze czasem jak odpalam samochód przełącza się na gaz po dluzszej chwili a jak zostawie samochod np na dwie godziny i pozniej odpalam to praktycznie od razu wlacza na gaz. Czy tak powinno byc?? przeciez silnik powinien ostygnac przez te 2 godz, szczegolnie przy mrozach. I co moglo oznaczac to piszczenie kontrolki...? Wczesniej jak bylo cieplej wszystko bylo idealnie;p

Czujnik temperatury gazu.

pewnie na krasce zakładałeś...

jak piszczy i miga czyli koniec gazu a z tym przełaczaniem jest roznie nie przywiazuj do tego uwagi

właśnie jest ok 3/4 butli. Zakładałem w Piatnicy. Dzis rano jechalem bylo wszystko ok. Zdarzylo mi sie to jedynie dwa razy w sobote i wczoraj i nie wiem czy to zwiastun tego ze cos sie zaczyna psuć?