4lomza.pl/

Autor, który to pisach chyba nie bardzo sie zna. Zadam mu proste pytanie: Dlaczego kupując w sklepie wodę w 5 litrowym baniaku nigdy pojemnik ten nie jest pełny, a mimo to mamy w nim 5 litrów wody?(woda jest oczywiście przykładem tak samo jak zresztą olej czy jakiekolwiek płyny w 5 litrowych pojemnikach).Więc może autor tego artykułu zanim drugi raz coś napisze zastanowi się nad tym a nie wypisuje głupoty i oskarża zarówno właściciela stacji jak i pracowników.
PS.
Moim zdaniem aby o czymś pisać trzeba się na tym znać, więc może ten Pan niech sie zajmie hodowlą jedwabników, a pisanie zostawi poważnym ludziom, którzy chociaż troszkę myślą.
Serdecznie pozdrawiam. Piotr.

No ale bez przesady. Ta osoba napewno by nie pisala tego artykulu jesli roznica byla by bardzo mala.

Zgadzam się z Miśkiem, nikt nie pisze takich arttykułów nie mając dobrych podstaw do tego. Wg mnie wszystko jest ok i wcale nie zdziwiło mnie to, co się stało.

________________________________________
Life is brutal and full of zasadzkas and ...
Sometimes kopas w dupas? No, always!

W ciągu 2 dni jeździłem z Łomży do Szczecina a późnej z Łomży do Opola. Siłą rzeczy musiałem tankwać w Łomzy i poza nią. Okazuje się że zawsze po zatankowaniu poza łomżą przejeżdżałem około 50 -60 km dalej na tamtym paliwie. Albo w Łomży dostawałem mniej albo tu jest gorsze paliwo.
Ta opinia nie jest odosobniona, wystarczy popytać tych co jeżdżą poza Łomżę i ilu tankuje poza naszym miastem.

Pozdrawiam

to z interia.pl

Okradają nas na stacjach!
Na początku września bieżącego roku ceny paliw w Polsce biły rekordy. Od tamtej pory sytuacja trochę się unormowała, jednak okazuje się, że ktoś nas, kierowców zwyczajnie okrada!
3 września hurtowe ceny paliw sprzedawanych przez PKN Orlen osiągnęły szczyt. Za 1000 litrów benzyny 95 trzeba było wówczas zapłacić 3 653 zł (cena hurtowa bez 22-procentowego vatu). Wówczas na stacji tego koncernu litr tej samej benzyny kosztował 4,48 zł.
Od tamtej pory sytuacja na rynkach paliw jednak się ustabilizowała, co przełożyło się na hurtowe ceny paliw. W międzyczasie o 250 zł na 1000 litrach obniżono również akcyzę. Dziś ten sam 1000 litrów benzyny kosztuje więc aż 850 zł mniej, czyli 2803 zł.
To wszystko oznacza, że od września ceny paliw powinny spaść o 85 gr. Dzisiaj za litr benzyny 95 na tej samej stacji Orlenu powinniśmy więc zapłacić 3,63 zł. Tymczasem płacimy około 40 groszy więcej!
Kto zarabia na tym procederze? Czy na rynku mamy do czynienia z nieuczciwym porozumieniem między stacjami?

cz

Malizna
Ty się świetnie znasz na przepisach. Wytłumacz to, o czym napisał czarek. Może również wyjaśnisz:
1. Dlaczego w Łomży paliwo jest znacznie droższe niż np. w Warszawie, Białymstoku czy Ostrowii?
2. Dlaczego w BP i Statoilu jest najdrożej?
3. Dlaczego jest tak wielki opór miejscowych kupczyków przeciwko budowie sklepów wielkopowierzchniowych w mieście?
4. Dlaczego w łomżyńskich sklepach sprzedawane są z 200-300% marżą ciuchy, buty i inne artykuły kupowane na stadionie dziesięciolecia czy w supermarketach?

mój kumpel ma bak60 litrów i w prymie weszło mu 67l :)

Podobne przekręty robią z gazem... W Konarzycach, do butli 60l swojego czasu wchodziło 65l...

Pozdrawiam