Nowy temat | Spis tematów | Przejdź do wątku | Szukaj | Zaloguj | Nowszy wątek | Starszy wątek |
Zniszczony samochód - proszę o pomoc |
Witam w nocy z niedzieli na poniedziałek został kompletnie zdewastowany samochód marki BMW na ul. Moniuszki. Zostały zbite szyby, światła oraz zniszczenia blacharskie. Niestety na osiedlu nie ma zamontowanych kamer z tego względu szukam pomocy ze strony Łomżyniaków. Może ktoś z Państwa widział te zdarzenie, albo widział sprawców tego incydentu. Jeżeli ktoś ma jakiekolwiek informacje bardzo prosiłbym o napisanie do mnie emaila. Każda informacja jest bardzo ważna. Z góry dziękuje
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Zniszczony samochód - proszę o pomoc |
Podaj e-mail . Nadzieja jest ryzykiem , które trzeba podjąć....
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Zniszczony samochód - proszę o pomoc |
czarny anioł masz jego e-mail w profilu użytkownika Imię (nazwa) użytkownika: skubi18 Posty: 498 Imię: Tomasz E-mail: skubi38@interia.pl
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Zniszczony samochód - proszę o pomoc |
Nic nie dzieje sie bez powodu. Komus zaszles za skore i sa tego wyniki. Z ludzmi trzeba zyc dobrze. ...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Zniszczony samochód - proszę o pomoc |
torro: to zależy jak rozumiesz "zajście komuś za skórę". Można zajść komuś za skórę nie robiąc nic złego, np. wykonując obowiązki służbowe. Tego aspektu wielu naszych rodaków nie rozumie do dzisiaj. Głos Rozsądku
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Zniszczony samochód - proszę o pomoc |
a zwroc sie do LSM -----------nie raz ich atakowalam o kamery !~~~~~~~~~~ ale bez skutku!!!!!!!!!! nawet jeśli będziemy krzyczeć, głupiec nic nie zrozumie Katon
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Zniszczony samochód - proszę o pomoc |
Niestety kamer nie ma na moim osiedlu....
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Zniszczony samochód - proszę o pomoc |
Niekoniecznie musiał zajść komuś za skórę. Może wracało kilku małomądrych z zakrapianej imprezy i ich naszło, że coś rozpierdzielą, najlepiej niezłej marki, lub wg. innego schematu. Jeśli chodzi o kamery również jestem za. Ktoś mi przyłożył w zderzak hakiem i też mam wgniecenie, a winnego oczywiście brak. Monitoring rozwiązuje tego typu problemy.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Zniszczony samochód - proszę o pomoc |
Napewno ktos to widzial bo cos takiego tym bardziej w nocy to naprawde trzeba narobic chalasu......Teraz tylko pytanie czy ktos bedzie chcial sie odezwac i cos powiedziec na ten temat...Dziadostwa nie brakuje. mam nadzieje ze ktos ci pomoze w tym bo kazdego moze to z nas spotkac a tym skurw...lom co to zrobili powinni raczki poobcinac i posadzic na wozki inwalidzkie...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Zniszczony samochód - proszę o pomoc |
skubi wysle ci swoj numer na poczte mialem tez taka sytuacje
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Zniszczony samochód - proszę o pomoc |
skubi38@interia.pl
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Zniszczony samochód - proszę o pomoc |
Skubi może to robota Depczyniaków,bo kiedyś z KIA się wysmiewałes"-)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Zniszczony samochód - proszę o pomoc |
http://www.narew.info/wiadomosci/2743-lomza-zniszczony-samochod-na-ul-moniuszki
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Zniszczony samochód - proszę o pomoc |
torro prostoto, jakby komuś zalazł za skórę to skubi wiedziałby chyba co i od kogo.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Zniszczony samochód - proszę o pomoc |
ja pi i lampy :/
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Zniszczony samochód - proszę o pomoc |
Jeżeli nie zniszczono przy okazji innych samochodów to znaczy ze to auto było zdemolowane celowo. Skubi na pewno będziesz znał ich. Musisz tylko podumac
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Zniszczony samochód - proszę o pomoc |
Ja apelowałabym do sąsiadów. Jestem pewna, że ktoś musiał widzieć ilu ich było, jak wyglądali (przynajmniej ubrania, może nosili coś charakterystycznego). W każdym bloku mieszka jakiś "społeczniak" ;), który wie wszystko o wszystkich, kto o której z imprezy wraca, w jakim stanie i z kim. A hałas rozbijanych szyb i gniecionych blach niesie się między blokami, co dodatkowo przyciąga do okien.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Zniszczony samochód - proszę o pomoc |
Mojego szwagra w tamtym roku spotkało to samo, autko stało zaparkowane pod blokiem i w nocy z soboty na niedzielę ktoś je zniszczył, powybijane szyby, lampy, na dachu i masce były ślady butów, zrobili sobie z autka trampolinę ;) Policja nic nie wskórała, jednak znalazł sprawców na własną rękę, gdy kolejnej soboty pod tym samym blokiem próbowali ukraść komuś kołpaki, a że potężny z niego facet sam wymierzył dla nic karę ;) Przyznali się i poza obiciem mordeczek zapłacili mu za kompletny remoncik auta :)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Zniszczony samochód - proszę o pomoc |
I tak jak przedmówczyni, pytaj ludzi, których pasją jest ślęczenie w oknie. W każdym mieście na każdym osiedlu są tacy, może choć raz na coś się przydadzą.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Zniszczony samochód - proszę o pomoc |
Zaszles za skore - mialem na mysli : komus cos zrobil, cos ukradl, kogos pobil, z polecen sluzbowych tez mialem to na uwadze i jeszcze wiele by wymieniac. Skoro obok zaden samochod nawet nie ma malej rysy to tylko nie madry czlowiek by powiedzial ze to przypadek.!! To jest jasne ze to bylo celowe. Wlasciciel lub jakis inny uzytkownik (jezeli taki jest) powinien sie porzadnie zastanowic co i jak. Moze komus pozyczal auto a ten cos zrobil i wina rozlozyla sie na samochodzie, a moze tak nie bylo. Jasne jest jednak ze to bylo zamierzone celowo. ...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Zniszczony samochód - proszę o pomoc |
torro niestety mylisz sie.. Znam kilku debili, ktorzy nie raz dla zabawy zdemolowali komus auto. Jedno konkretne, bo sie naje** i po imprezie komus przykasowali samochod, bez zadnych powodow, z nudow.. Jak ludzie nie maja co w zyciu robic to tak bywa. Autorowi wspolczuje i mam nadzieje, ze cos sie uda zrobic. Poza tym jego przyklad bedzie dobrym argumentem, gdyby zglaszali wniosek o monitoring.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Zniszczony samochód - proszę o pomoc |
taki off topic widzialem ostatnio mercedesa s klasy z roku 2010 po podobnym zajsciu, az ciary przechodza. szyby juz mial powstawiane, ale stal bez swiatel, na kazdym elemencie nadwozia bylo kila wgniecen od palki, czy mlotka sam nie wiem (doslownie kazdy element, nawet slupki dachowe), a w srodku cala deska rozdzielcza i skorzane wnetrze (czarne) upackane bylo biala farba olejna - straty hmmmm setki tys PLN jesli tak to przeliczyc auto nie nadawalo sie do niczego z zewnatrz
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Zniszczony samochód - proszę o pomoc |
dobrze ze ci felg nie zdjeli :P tez bym sie zdziwił jakby ktos mi tak zrobił :/
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Wyświetlaj drzewo | Nowszy wątek | Starszy wątek |