Nowy temat | Spis tematów | Przejdź do wątku | Szukaj | Zaloguj | Nowszy wątek | Starszy wątek |
bałagan przed urzędem pracy. |
kto jest winny to co dzieje się przed urzędem pracy .trzeba od rana 3-4 godziny zająć kolejkę żeby dostać numer na rozmowę .czy to jest uczciwe .ludzie pracujący w tym urzędzie przychodzą sobie do pracy z cieplutkich domów -natomiast ci co nie mają pracy muszą stać w zimie bardzo rano ,żeby łaskawie dostać zezwolenie na rozmowę z nimi .gdzie jest kierownictwo tego urzędu .przecież można załatwić to w godzinach pracy ,i wydać ten ;numerek; na drugi dzień .stoją tam m/n matki małych dzieci.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: bałagan przed urzędem pracy. |
Kierownictwo "BYWA"
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: bałagan przed urzędem pracy. |
oni sa panami bezrobotnych i utrzemywani z pieniędzy bezrobotnych
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: bałagan przed urzędem pracy. |
Co za idiota wymyślił numerki??? Komuna wraca. Listy kolejkowej się zachciało.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: bałagan przed urzędem pracy. |
ale jakie numerki,co za numerki..? ostatnio tam byłam z 7 lat temu (jak jeszcze stałej pracy nie miałam) i czegoś takiego nie było...kolejki były owszem, ale numerki..? po co? w jakim celu?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: bałagan przed urzędem pracy. |
Numerki są po to żeby jak najmniej bezrobotnych zarejestrować. takie zalecenie z góry. Sztuczne utrzymywanie niskiego bezrobocia
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: bałagan przed urzędem pracy. |
Widzę że nic tam się nie zmieniło. Swoje wystałam w styczniu przy -10 i to za 3 podejściem, a stałam wtedy od 4.30 i byłam jedenasta w kolejce, pan który był pierwszy stał od 2 w nocy!!! Za pierwszym razem przyszłam do urzędu koło 13, pustki, byłam pewna że szybko załatwię rejestrację, ale jakie było moje zdziwienie kiedy pani do której podeszłam kazała mi przyjść następnego dnia koło 7.30. To przyszłam i szok! Kolejka jak za komuny, jeden wielki chaos i chyba nie muszę dodawać że nie miałam szans na dostanie numerka (a to kolejny szok, jakieś numerki, paranoja!) Po małym wywiadzie od której tu trzeba stać postanowiłam jeszcze raz spróbować. Tak jak wspominałam byłam 11 w kolejce, a numerek dostałam na 8, gdzie urząd przyjmuje od 8 i wydali wtedy, jak twierdziły panie, które do nas wyszły, coś koło 60 numerków. Coś tu chyba nie tak, prawda? Gdy opowiadałam tą historię znajomej, która też się rejestrowała w tym czasie ale w innym mieście, nie mogła w to uwierzyć. Co się dzieje w tym naszym urzędzie? Czy nie ma komu się za to wziąć? I tak mi było przykro że muszę się tam zarejestrować, a tu jeszcze taka poniewierka, Ludzie litości! Nawet psa nikt nie wygoni na taki mróz na tyle godzin!
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: bałagan przed urzędem pracy. |
W urzedzie pracuje pewna tlusta morda chińska- nic nie robi tylko na dupie siedzi :) zal ! nic tylko na dupie siedziec i czekac na wypłatę:)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: bałagan przed urzędem pracy. |
a może tak TVN zaprosić? onaion
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: bałagan przed urzędem pracy. |
No właśnie Słoneczkocieplutkie, jak piszesz o godz. 13 w biurze pracy pusto już. a nie można zarejestrować się. Komu podlega Biuro Pracy? Chyba są jakieś odgórne regulacje w sposobie przyjmowania i rejestrowania bezrobotnych.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: bałagan przed urzędem pracy. |
Autor: nie.dotyczy (---.adsl.inetia.pl) Data: 12-10-11 14:40 Numerki są po to żeby jak najmniej bezrobotnych zarejestrować. takie zalecenie z góry. Sztuczne utrzymywanie niskiego bezrobocia ....a no tak, znaleźli sposób na bezrobocie..jak zawsze trafny
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: bałagan przed urzędem pracy. |
Nie dajcie się spławić będąc w pośredniaku przed godz.15 i nie mając numerka.Pani na parterze już w wejściu mnie poinformowała,że bez nr.nie będę przyjęta,więc spytałam,,a co Pani będzie teraz robić do 15tej,czekać godziny wyjścia??--proszę mnie załatwić,albo zaraz poinformuję kierownika o tym co tutaj się dzieje,,:]o dziwo--zostałam załatwiona jak należy-;) Powodzenia Wyleczyć można tylko tego, kto chce być zdrowy...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: bałagan przed urzędem pracy. |
Chcieliśta platformę to macie i nie narzekajcie bo wam zrobią zamiast drugiej Japonii druga Białoruś Fracik
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: bałagan przed urzędem pracy. |
Dokładnie w tym Urzędzie robią co chcą ja wczoraj byłam ok godz 12 i pusto było nikogo dosłownie a panie miłe siedziały i kawke piły więc ci którzy nie mają numerków niech walczą zeby zostać przyjętym
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: bałagan przed urzędem pracy. |
fracik--ale to są fakty,którymi ktoś powinien się zająć,no przepraszam bardzo--2 osoby na godzinę pracy,to lekka przesada,a rejestracja trwa góra 10 min. Wyleczyć można tylko tego, kto chce być zdrowy...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: bałagan przed urzędem pracy. |
to samo w MOPS bylo do konca wrzesnia bylo trzeba zlozyc wnioski o rodzinne kolejka juz od 7 30 ludzi pelno i jedna kobieta przyjmowala w koncu jedna babka sie wkorzyla i poszla do kierowniczki a ta ze nie ma kogo posadzic i zaczely sie klocic za 10 min posadzila dwie mile panie ktore zaczely przyjmowac ludzi i pani dyrektor jako 4 osoba tez przyjmowala trzeba sie kłócic o swoje a nie czekac a one sobie kawke pija i na papieroska wychodza
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: bałagan przed urzędem pracy. |
Hmm..no proszę i Panie się ,,znalazły,,czyli po prostu musimy też krzyczeć,wtedy jest natychmiastowa reakcja,choć takie zachowania nie są na miejscu,ale właśnie urzędnicy nas do nich zmuszają Wyleczyć można tylko tego, kto chce być zdrowy...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: bałagan przed urzędem pracy. |
Czyli piszecie, że wystarczy wejśc jak jest pusto i mieć ze sobą na przykład telefon do tvnu haha? Nie ma jak czwarta władza, co się porobiło!
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: bałagan przed urzędem pracy. |
Widzę że nie tylko mnie to irytuje. W ciągu dwóch tygodni byłem 5 razy w PUP i nie otrzymałem numerka. Ostatnio jakiś facet pytał się ile osób dziennie rejestrują to usłyszał odpowiedz że ok 20 (szok!). Jak to możliwe że instytucja która z założenia ma pomagać bezrobotnym, mieszcząca się na 4 poziomach całkiem nie małego budynku i zatrudniająca (strzelam) ok 40-stu pracowników biurowych jest wstanie zarejestrować 20 osób dziennie. To jakiś żart. Widać biurokracja i słynne "państwowe ciepłe posadki" mają się bardzo dobrze. Z tą TV to dobry pomysł, programy typu Uwaga itp. chętnie rozdmuchują takie patologie. Tym bardziej że w Łomży już nie raz gościli.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: bałagan przed urzędem pracy. |
Wszędzie jest biurokracja i trzeba sie z tym pogodzić i być stanowczym i nie dać sobą tam pomiatać. Gdy nas jakiś urzędnik olewa to po prostu mieć postawę żądającą ale przede wszystkim kulturalną. Wiele urzędników robi wszystko z wielką łaską i myśli, że mogą wszystko. Nie raz interweniowałam u kierowników i wtedy od razu zmieniali swoje podejście. Niech sobie nie myślą, że mogą pomiatać ludźmi. Chociaż jest również wiele sympatycznych urzędników w różnych instytucjach :) O tym też trzeba wspomnieć i nie oskarżać wszystkich :) Rejestrowałam się w PUPie z 3 tyg temu, nie widziałam żadnych wielkich kolejek i tłumów przed urzędem. Byłam tam równo o 7.30 od razu dostałam numerek na godzine 11. Kilka dni wcześniej byłam dowiedzieć się co i jak i miła pani wytłumaczyła mi wszystkie dokumenty jakie mam przynieść i poinformowała o tych numerkach. Myślałam, że o 7.30 to będzie już późno, że nie zdążę, ale było spokojnie, kilka ludzi i bez problemu sie zarejestrowałam. Byłam sporo przed 11 i od razu mnie przyjęli. Zajęło to z 10 minut a Pani była przesympatyczna. Także nie rozumiem tego oburzenia, chyba trafił się Wam okres w którym dużo osob sie rejestrowało, na szczęscie mi poszło bezproblemowo.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: bałagan przed urzędem pracy. |
Tak czytam te Twoje wypociny od dłuższego czasu i dochodzę do wniosku, że musisz mieć problemy z samym sobą, piszesz "bzdury jak mało który!", jeśli płacą za głupotę to powiedz ile, może też się takim zrobię, choć Tobie nie dorównam. Numerki przed gabinetem lekarskim Wam nie przeszkadzają, a w innym miejscu tak?!, założę się że w kościele do konfesjonału też by Wam nie przeszkadzały!!!. Ludzie zastanówcie się (piszę do rozsądnych), wszędzie gdzie robi się "tłok" wprowadza się tzw. reglamentację, tak było gdy brakowało np. cukru, czy innych art. spoż., młodzi tego nie pamiętają, ale bardziej doświadczeni tak, więc gnoju zanim coś napiszesz to się zastanów!!!
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: bałagan przed urzędem pracy. |
Dedykuję to dla "nie.dotyczy"
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: bałagan przed urzędem pracy. |
Jak kołtun zaczyna "gnoić" to znaczy, że go ubodłem. Dopiszę jeszcze, że jak nie wiadomo o co chodzi to zazwyczaj chodzi o kasę. PUP zamiast wypłacać świadczenia należne bezrobotnemu woli trzymać na koncie. Pewnie jakaś premia za gospodarność komuś wpadnie.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: bałagan przed urzędem pracy. |
Mam krótkie włosy więc nie mogę mieć kołtunów, a w PUP-e jeszcze nie byłem w sprawie pracy (tak swojej jak i innej osoby) i oczywiście dla Twojej wiadomości tam nie pracuję, więc "BARANKU" lepiej czaj bazę co piszesz. A swoją drogą masz prymitywne podejście do niektórych spraw, ale to pewnie nie Twoja wina tylko wychowania, w końcu nie wszyscy muszą mieć to przyzwoite..."nie.dotyczy"nie.dotyczy napisał(a): > Jak kołtun zaczyna "gnoić" to znaczy, że go ubodłem. > Dopiszę jeszcze, że jak nie wiadomo o co chodzi to zazwyczaj > chodzi o kasę. PUP zamiast wypłacać świadczenia należne > bezrobotnemu woli trzymać na koncie. Pewnie jakaś premia za > gospodarność komuś wpadnie.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: bałagan przed urzędem pracy. |
No to ,, siak" wymyśliłeś i muszę Ci powiedzieć, że jeśli głupota miałaby skrzydła, fruwałbyś jak gołębica. Chyba sam jesteś pomysłodawcą numerków i reglamentacją rejestracji dla bezrobotnych. Reglamentacja, to nic innego jak ograniczenie ludziom wolnego dostępu do prawa rejestracji, które gwarantują przepisy, chyba się trochę zagalopowałeś. Może następnym krokiem będzie wyłonienie kandydatów do rejestracji w wyniku losowania, skoro od 2 lat Urząd Pracy nie jest w stanie zarejestrować ludzi zgłaszających się do urzędu i trzeba być szczęśliwcem, żeby mieć farta. Jest to faktycznie niczym innym jak sztucznym ograniczaniem bezrobocia i fabrykowaniem statystyk, żeby ukryć faktyczny problem Łomży i jej rynku pracy.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: bałagan przed urzędem pracy. |
Siak, to wytłumacz proszę ten fenomen kolejki od 4 rano? Twoje reglamentowane kolejki takie cuda tworzą?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: bałagan przed urzędem pracy. |
A może by tak taki pomysł: niech Urząd Pracy zainwestuje w psy i spuszcza je na noc, żeby broniły dostępu do drzwi urzędu, może wtedy uda się ukryć problem i to rozwiąże sytuację kolejek. Rozumiem, dużo ludzi jest przez miesiąc, dwa i wprowadzono pewne tymczasowe usprawnienia i rozwiązanie problemu, ale od 2 lat żeby nie można było nic w tej kwestii zrobić, aby wszyscy bezrobotni się zarejestrowali? Jak nie dają rady w godzinach urzędowania, to niech pracują na dwie zmiany, skoro ludzie stoją tam nocami.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: bałagan przed urzędem pracy. |
Nie chcę nic pisać, ale donek miał ograniczyć zatrudnienia urzędasów - darmozjadów i zmniejszyć bezrobocie. A narazie jest tak, że w urzędach jest w brud nierobów, którzy zamiast pracować piją kawkę dostając za to pieniądze. Nie miejcie do nich pretensji, bo każdy pasożyt ma to w sobie, że lubi żerować na czyimś garbie.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: bałagan przed urzędem pracy. |
Donek nie zmieni sytuacji w Łomży, bo od tego jest Prezydent Miasta, ale po co robić cokolwiek jak się rodzinę zatrudniło, znajomym się pracę załatwiło, a ludzie niech stoją całą noc w celu rejestracji dla bezrobotnych, bo przecież można ograniczyć sztucznie wzrost bezrobocia. Dlaczego Urząd pracy nie jest w stanie zarejestrować wszystkich, którzy zgłoszą się danego dnia? Ludzi do pracy nie ma?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: bałagan przed urzędem pracy. |
Na donka się powołujecie ale zapominacie że Łomżą i województwem od kilku kadencji rządzą wyznawcy JAROSŁAWA. Ale to już temat do omówienia na innym forum...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: bałagan przed urzędem pracy. |
ale kto jak nie ludzie staje juz od 3 pod urzedem? Wkreciliscie sobie, ze tak trzeba, bo nie zdazycie i stad te cyrki. Zeby kazdy stanal od 7 to byloby ok, zalatwia szybciej to trzeba sie upominac o swoje, bo to ich obowiazek. Nie ma tak, ze skoncza to nie maja obowiazku. Skoro wyznaczaja po 3 osoby na godzine i wyrobia sie szybciej to moga przyjac innych, ale kto sie o to upomina? Moze szczerze.. Raz w zyciu musialem sie zarejestrowac po szkole, bylem po 6 i dostalem numerek na 11, mimo, ze po mnie nikogo juz nie bylo, a ludzi tlum to nikt nie raczyl sie pofatygowac i poprosiec o obsluzenie. Jezyka zapomnieli? Pewnie potem niejeden narzekal na urzednikow i straszne kolejki od 4rano. Ludzie upominajcie sie o swoje i nie nakrecajcie sztucznych kolejek, bo to bez sens.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: bałagan przed urzędem pracy. |
To nie prościej roboty poszukać? może to taka zachęta?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Wyświetlaj drzewo | Nowszy wątek | Starszy wątek |