4lomza.pl/

Widzę że mój poprzedni apel do wszystkich nie dotarł.
Mam jednak do wszystkich pytanie: Jak wy byście zareagowali jakby za oknem burczało jakieś disco - polo, a na podwórku i w klatce sikała łobuzeria. Wątpie żebyście to lekcewarzyli. Toi - toie stoją. To super ale jakoś chyba lepiej załatwić się na podwórku niż w miejscu specjalnie do tego przeznaczonym. To jest jednak kropla w morzu problemów które niosą za sobą te różne imprezy. Małe dzieciaki (ok. 15 lat) popijają piwko rozmawiając i leżąc pod drzewkiem. A wieczorem pełno śmieci bród i syf w koło. A co najważniejsze te dzieci uzależniają się od tego typu używek.
TRZEBA Z TYM SKOŃCZYĆ !!!!!!!!!!!!!

...co robi straż miejska?

....boi się!
....woli piesków pilnować!
...woli po starówce spacerować!

---
PGG

Pozdrowionka sąsiadowi.

P.S. Jest dobrze ale nie beznadziejnie...

Nasza Straż Miejska nadaje się do pilnowania pól na Zawadach. Tam się nic nie dzieje, nie jest to miejsce publiczne, więc i robić nie ma co.

Zamiast Straży Miejskiej proponuję utworzyć przy Komendzie Miejskiej superoddział Policji składający się z 2metrowych, kwadratowych policjantów. Oddział składający się z 20 bezwzględnych pałkarzy. Myślę, że oni bardziej by upilnowali porządku niż SM.

Straż Miejska jest jak powietrze; niby jest, a się go nie czuje.....
Najlepiej idzie im prześladowanie starych kobiet sprzedajacych "nielegalnie" pietruszkę...tak to nie pobije...

Zbych

Co może straż ? Straż Miejska moze również szerokim łukiem omijać handlujących na rynku wódką i papierosami. W wyniku tego omijania nie mamy w Łomzy nielegalnego handlu towarem zza wschodniej granicy.

SM może się wozić po mieście swoim Doblo i nic nie robić:)

...ostatnio widziałem jak tuż przed nimi przeszła sobie parka przez dwupasmówkę (Zawadzka) przy skrzyżowaniu (z Ks. Anny) .....ale po tej stronie skrzyżowanie gdzie nie ma pasów.... przy barierkach.... nawet nie zareagowali....!!!!

---
PGG

Jak dostać siedo pracy w straży miejskiej? Fajna robota. Nic się nie robi.

Kefas

I nie zareaguja...........to chyba nie nalezy do ich obowiazkow(tak mi się wydaje)

andrzejek.

.........a moze tak iść za przykładem innych miast i straż miejska w Łomży..........na rowerach......oszczedność i poprawa tężyzny fizycznej.........

andrzejek.

...........czy taki amfiteatr nie mozna przenieśc np.na forty?

andrzejek.

A może p. Borowego przenieść na forty a muszlę zostawić w spokoju??:))

Wracając do kibelków... juz się ludzie chyba dowiedzieli gdzie są TOYTOYe... niestety nie wiedzą jak z nich korzystać..... wczoraj pewien pan po nieudanej próbie wejścia do środka, 'olał' go z zewnątrz.... od strony ulicy.....
Ot cywilizacja!

---
PGG

Piotruś

Ładnie to tak podgladać?:)..............może lepiej jakieś spotkanie przy kawce.............:)

Sars

wiesz sarsik z kropeczką (zapewne wątroba daje znać o sobie)..... ciężko nie zauważyć kogoś, kto przechodzi prawie pod Twoim nosem.....! :)

...z Tobą na kawkę?... ale ja Cię nie znam....!

...i tak samo jak nie zamierzam się spotykać z klonami AJotowymi..... tak samo z ich klonami kropkowanymi...

jako klony nie macie osobowości, z wami nie można się spotkać....

---
PGG

Każdy klon szybko się wynaturza. Obojętnie- z kropką, czy bez kropki.

tz

jż dawno się wynaturzyłeś .................

Sars

Kefas

Osobowość osobowościa,ale przeszłość mam poprawną w przeciwieństwie do innych..................nie kazda krowa co dużo ryczy..........


Pozdrawiam

Sars

Sars.

Chyba masz tylko przeszłość urojoną ? Na nic innego nie wyglądasz.

A nie lepiej pogadać o kibelakach zamiast na siebie wzajemnie krzyczeć? Jeśli facet nie umie skorzystać z kibelka, to znak, że za mało ich w naszym otoczeniu. A poza tym u nas w POlsce taki zwyczaj, że siusianie jest najczęściej płatne, a naród mamy oszczędny. Moja mama była parę lat temu w okolicach Otmuchowa. W mieścinach przy tym zalewie i zalewie głębinowskim, znajdowało się sporo tzw. mordownii czyli pubów. Przy każdym była "sławojka" . No i towarzystwo lało tam, a nie po krzakach.

jezeli już ten Pan Borowy chce coś zrobić to niech robi ,a nie klody na samym początku rzucać.Co ma do tego kultura picia?........od tego sa służby porządkowe i powinni się tym zająć.Moim zdaniem powinnismy pomoc , aby to wypaliło w przeciwnym wypadku bedzie tak ze wszystkim .............


Pozdrawiam

Sars

widzę, że nie zostałem zrozumiany..... moja wypowiedź została opacznie przyjęta - ale to fajnie..... widać, że coś kogoś gryzie.....

...piszac o tym, że klony nie mają osobowości.... chodziło mi jedynie o to, że nie występują jako konkretna osoba...... za kilkoma takimi nickami może kryc się jedna lub więcej osób, za tamtymi - kolejnych kilka, lub jedna....... o te konkretne osoby mają jakąś tam osobowość - z pewnością..... czy z historią, czy bez.... to już inna sprawa.....

...ale same nicki - nie stanowią osoby, nie maję reprezentatywnej osobowości z którą można się konkretnie na coś umówić......!

zrobiło sie jasniej...? .....czy znów będziecie się gryźć.... albo mnie..... :D hihihi

Pozdrawiam was robaczki...... pozdrawiam wszystkie klony... i klony klonów ich.... :D ...częściej się uśmiechajcie... nie tylko do lusterka :D

---
PGG

........................i co z tym amfiteatrem?.....................ma być czy nie? o to jest pytanie.

andrzejek.

Sars i reszta.... po co bić pianę? Co te rozmowy na forum dadzą?? Czy jeszcze macie oczy zamknięte?? Przecież to strata czasu......

ja nie mam konkretnego zdania na temat amfiteatru. Nie widzę też przeciwskazań jeśli chodzi o piwo w tym miejscu. Jeśli ludzie piją je w normie, to niech piją. A co wymyśli pan Borowy? Zobaczymy. Może akurat mu się uda coś tam zrobić? Jeśli odwali kichę, to wtedy mu dołożę.

witam:))))) Po urlopowej przerwie, ale mam zaleglosci w czytaniu:))))) Pozdrawiam wszystkich bez wyjatkow...a co:))))))))

°°°°°°°°°°
... evaa ...

http://www.kontakty-tygodnik.com.pl/
Tutaj w pozycji "Listy" Temat "Jeleń nad beczką" możecie przeczytać wypowiedź Pana Sławomira Borowego gdzie "usiłuje" bronić swojej koncepcji zagospodarowania Muszli koncertowej...

Pozdrawiam

Krzysztof

Panu Borowemu proponuję basen w kształcie muszli wypełniony piwem.

na pewno takie piwsko to latwy biznes, zwlaszcza, ze postawia firmowy namiot, naleja do beczek piwa po hurtowych cenach a.......czy ten kto sprzedaje ponosi w ogole jakies koszta???

Osobiscie jestem zdegustowana tym, ze w przypadku w/w ogrodka -jesli juz takowy jest - urzadzono takze mini plac zabaw dla dzieci...Dziecko ZAWSZE podglada i nasladuje rodzicow, doroslych....a za kilka lat, co tu sie oszukiwac, bedziemy miec kolejna rzesze takich 12, czy 11-latkow zataczajacych sie po chodnikach.

°°°°°°°°°°
... evaa ...

To przemyślana inwestycja w przyszłego klienta. Nieco totalna. Brrrr

Jak wszystkie...........

michal