4lomza.pl/

Hej!

Ostatnio znajoma "zaraziła" mnie swoją pasją do szant. Grała na gitarze, śpiewała... Przez nią sięgnąłem po moją starą, zakurzoną gitarę. Znalazłem w sieci szanty z chwytami na gitarę, są tam: Hiszpańskie dziewczyny, Samantha...
Czy ktoś z Was też lubi szanty?

Pozdrawiam :)

No ja lubie, chociaz grac na niczym nie umiem, wiec ograniczam sie do sluchania :)

nie slucham

Idź do Kafeterii w piatek tam na żywo grają chłopaki shanty co tydzień.

Ja słucham :)


Uwielbiam :)

h0jowe forum

Ja też lubię posłuchać .




Jeśli obrabiasz mi dupę , to nie zapomnij mnie w nią i pocałować :)

Też lubię posłuchać szant. Fajny klimat :)

w zeszłym roku latem byłem we Władysławowie nad morzem i w knajpce na barce co wieczór śpiewano szanty i muszę powiedzieć że było super - morze , barka i śpiew coś fantastycznego. Spędziłem tam trzy wieczory i każdy z nich miał inny wspaniały klimat. Szanty są wspaniałe !!!

http://www.youtube.com/watch?v=0Rdg6GUv-wQ&feature=related


http://www.youtube.com/watch?v=QaY78tAUVHk&feature=related

Jedne z najlepszych :):)




Jeśli obrabiasz mi dupę , to nie zapomnij mnie w nią i pocałować :)

A ta kest najlepsza :):)

DWIE RÓŻE
Słowa: B. Miazgowski Muzyka: S. Chojnacki

Różne są róż imiona
Różne są miana burz
Jeśli róża -- to czerwona
Jeśli burza -- to szalona

Ref. Trzydzieści dwa rumby róży
Każdy rumb burzę wróży
Każda morska zawieja
Zagłada lub nadzieja

Zakołysał wiatr statkiem
Rozrzucił róży płatki
Płatki czerwonej róży
Wróżbę dalekiej podróży

Ref. Trzydzieści........

Rwą się żagle i liny
Trud nadmierny z nóg zwala
Śmierć wygląda z głębiny
Śmierć niesie każda fala

Ref. Trzydzieści... ...
W zębach nóż lub przekleństwo
Wyplute z morską solą
Na wanty! Do żagli! Do rej!
O -- hej żeglarsko dolo
O -- hej.




Jeśli obrabiasz mi dupę , to nie zapomnij mnie w nią i pocałować :)

No i ta :):):)

http://www.youtube.com/watch?v=8LlR3zrqFbQ




Jeśli obrabiasz mi dupę , to nie zapomnij mnie w nią i pocałować :)

Hiszpanskie dziewczyny to klasyk :) to ja dorzuce pare z mojej playlisty

http://www.youtube.com/watch?v=2kTefRMx73g
http://www.youtube.com/watch?v=optnoCNn6Vo
http://www.youtube.com/watch?v=_30gFXXacYA

http://www.youtube.com/watch?v=DMrhscGybDo&feature=related




Jeśli obrabiasz mi dupę , to nie zapomnij mnie w nią i pocałować :)

Tej zawsze słucham namiętnie :):):)

http://saaq.wrzuta.pl/audio/a1ZvDa9qa0O/bra-de-li_-_dwie_roze




Jeśli obrabiasz mi dupę , to nie zapomnij mnie w nią i pocałować :)

http://amrassxxx.wrzuta.pl/playlista/0CDwy3JBjJw/szanty_moje

A co wam będę żałował :):):):):)




Jeśli obrabiasz mi dupę , to nie zapomnij mnie w nią i pocałować :)

http://dobryzarobek.pl/index.php?id=68342288b396ad8fd8cc5492c800be8b

niezłe są, zwłaszcza te z Open FM ;D

bardzo lubię szanty.

Lubię pograć i pośpiewać szanty ( także a capella ).
To bardzo ciekawy gatunek muzyczny i choć został ostatnio "zarażony" nowoczesnością to myślę , że się obroni...
Pozdrawiam shantymenów i szantymaniaków :)))
p.s A wiecie, że orginał "Hiszpańskich dziewczyn" sięga korzeniami XVI wieku ??

Ja akurat ,wiem o tym doskonale :):):)




Jeśli obrabiasz mi dupę , to nie zapomnij mnie w nią i pocałować :)

i ja lubie...

nie mam czasu na bycie sławnym...

To może jakiś zespolik szantowy by się tu dało złożyć?? :)))

Ja słuchał bym bez konca :):):)

Nie musiał bym po necie szukać :):)




Jeśli obrabiasz mi dupę , to nie zapomnij mnie w nią i pocałować :)

No.... to chętni niech się wpisują :)))
Nie trzeba na niczym umieć grać ( choć przydałoby się ) wystarczy śpiewać i lubić szanty....:)))

A to jak nic nie trzeba umieć to ja się zapisuję :):)




Jeśli obrabiasz mi dupę , to nie zapomnij mnie w nią i pocałować :)

I co? Tylko jeden chętny???? :)))

Jakiś pubik szantowy, klimacik i super było:)

Tak jak ktos wczesniej wspomnial, w Kafeterii graja w piatki szanty. Ja bylem tylko w sobote (tez muzyka na zywo, ale inne klimaty) i podobalo mi sie. Trzeba sie wybrac w ktorys piatek :)

i ja lubię posłuchać morskich opowieści:)

chociaż jak kiedyś byłam w Jastrzębiej Górze to dopiero pod sam koniec pobytu znalazłam marniawą knajpkę z drugiego szeregu, w której można było posłuchać i pośpiewać szanty (śpiwniki były na każdym stole). i to było coś: marne jedzenie i picie (wręcz haniebnie marne) ale najświetniejsza zabawa pod słońcem!!! no i fantastyczny właściciel!!

pozdrawiam. A

Allinka