Nowy temat | Spis tematów | Przejdź do wątku | Szukaj | Zaloguj | Nowszy wątek | Starszy wątek |
Powróćmy nad Narew! cz. CXLIV |
Dnia 19 czerwca 1931 r. w turnieju wioślarskim zorganizowanym w Łomży startował Klub Wioślarski "Wisła" z Warszawy. W 1931 r. na trasie regat długodystansowych ustanowiono rekordowy wynik, który przez kilka lat pozostał niezmieniony. 18 km. na trasie Łomża - Siemień - Łomża pokonano w czasie 1 godziny 16 minut i 44 sekund. Zawody odbyły się przy niesprzyjających warunkach atmosferycznych, wiał wiatr oraz padał deszcz z gradem. Mimo tego poprzedni rekord poprawiono o 1 minutę i 19 sekund. Zwycięska osada składała się z wioślarzy: Stanisława Parczewskiego, H. Tauta, J. Bejnarowicza, Stanisława Wasilewskiego i sternika Władysława Parczewskiego. Druga osada w składzie: Gołaszewski, Władysław Rode, Stanisław Dąbrowski, W. Przychodzeń i sternik T. Gedrojć również poprawiła poprzedni rekord. Studia Łomżyńskie nr VII.................................cdn. ....................................... Wydawnictwo Łomżyńskiego Towarzystwa Naukowego czesław
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Powróćmy nad Narew! cz. CXLIV |
Przydałby się jakiś wodniak zapaleniec, który pomału pomagał wracać mieszkańcom nad Narew. Może któryś z wypożyczających kajaki zorganizuje puchar letni czy coś w tym stylu...? Raz w tygodniu, raz na dwa tygodnie rozgrywane byłyby próby czasowe. Po każdym dniu np. na 4lomzy obok eŁKSówki byłyby wyświetlane wyniki Łomżyńskiego Pucharu Narwi (or sth), a po sezonie zwycięzca ma sławę i satysfakcję. :) --- PGG
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Powróćmy nad Narew! cz. CXLIV |
Popieram. Łomża leży nad rzeką i zupełnie nie korzysta ze swojego położenia. Dobrze, że zakiełkował pomysł bulwarów, a jeszcze lepiej, gdyby został szybko zrealizowany. Przydałoby się w ogóle wykopać zalew między mostami, zatrzymałby wówczas warszawiaków jadących do Piszu. Wokół powstałyby zaraz ośrodki wypoczynkowe. Przemysłu tu nie ma i lepiej, gdyby nie było, dorobilibyśmy się na turystyce. Romi
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Powróćmy nad Narew! cz. CXLIV |
Romi: o bulwarach w Lomzy mowi sie juz od lat 50 jak widac, tylko sie mowi. O ile pomysl z zalewem kiepski to kwestia przystani kajakowej jak najbardziej godna poparcia pozdrawiam
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Powróćmy nad Narew! cz. CXLIV |
Dajcież już spokój z tą Narwią! Od czasów wczesnego Gierka ciągle słyszę: Narew, przepiękne krajobrazy, Góra Królowej Bony, turystyka, agroturystyka, bulwary, przystanie, wypożyczalnie sprzętu, plaże, itp. Rzeczywistość jest taka, że nie ma gdzie wypożyczyć łódki czy kajaka, nie mówiąc o zjedzeniu lodów czy wypiciu kawy. Okazuje się, że nad byle sztucznym zalewem w Koziej Wólce dzieje się więcej niż tu. Niby działają, ale niestety raczej na pozów, różne organizacje i towarzystwa, jak np. TPZŁ, ale nadal ogólna mizeria informacyjno-turystyczna. A gdzie kluby wioślarskie, kajakowe, motorowodniackie czy szkolenia ratowników wodnych. Gdzie są ci działacze, co to mamią nas obietnicami wyborczymi? Gdy słyszę, że „przemysłu tu nie ma i lepiej, gdyby nie było” to już wiem- to jest Łomża!. Cieszymy się, że padła Bawełna, gdzie pracowało ok. 3000 ludzi?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Powróćmy nad Narew! cz. CXLIV |
W końcu, wypowiedziała się osoba, która nie ma klapek na oczach... -- Samotność to emocjonalna trzeźwość.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Wyświetlaj drzewo | Nowszy wątek | Starszy wątek |