Nowy temat | Spis tematów | Przejdź do wątku | Szukaj | Zaloguj | Nowszy wątek | Starszy wątek |
Jak myślicie? |
Co SĄD zrobi....? http://4lomza.pl/index.php?wiad=21141
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Jak myślicie? |
Nie rozumiem tego debilnego stwierdzenia , że "osoba znajdowała się już na przejściu". A kutwa mogla nie znajdować się na przejściu skoro doszło do potrącenia na przejściu."Gówniarze wchodzą na przejścia bez rozglądania się. Spróbujcie zahamować w miejscu na oblodzonej jezdni jadąc nawet 30km/h....nie da się, a jakoś chyba jeździć trzeba, co??? 10 km/h mamy wszyscy jeździć.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Jak myślicie? |
Hmm , więc na ten temat powiem tak , gdy ktoś się pcha pod samochód a dojeżdzamy właśnie do przejścia i jakaś osoba akurat w tym momencie wchodzi na ' Zebre ' prawdopodobieństwo zatrzymania samochodu jest znikome w LATO a cóż mówić o zimie i pogodzie jaka jest aktualnie , na kursie nauki jazdy uczono mnie ,że pieszy to przysłowiowa " święta krowa " mamy na niego uważać itp , zaś no nie do końca , gdyż pieszy powinien również zachować ostrożność i zdrowy rozsądek , potrącony z tego co czytałem nie miał dużych obrażeń więc może pójdzie łagodnie . Rzal3 - co do tego stwierdzenia wychodzi na to ,że kierujący pojazdem nie zatrzymał samochodu by przepuścić pieszego ,który właśnie pokonywał drogę przez pasy ,ale coś tam widziałem,że on wszedł pod ten samochód a nie znajdował się aktualnie na przejściu . Pozdro .
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Jak myślicie? |
Takiego pieszego zauważamy czasem 10 metrów przed przejściem, przy tych zaspach 2 metrowych jakie leżą na Legionów 2 metry przed przejściem widzimy że ktoś tam stoi. Nie ma fizycznej możliwości zatrzymania samochodu przy tych warunkach. Trochę wyobraźni dzieciaki. Droga hamowania pieszego :) wynosi metr , samochodu zawsze to przynajmniej kilkanaście metrów.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Wyświetlaj drzewo | Nowszy wątek | Starszy wątek |