Nowy temat | Spis tematów | Przejdź do wątku | Szukaj | Zaloguj | Nowszy wątek | Starszy wątek |
do onkologa... którego? |
W badaniu usg ujawnił się guz piersi... Który z onkologów, przyjmujących w mieście, dobrze i właściwym podejściem do pacjenta poprowadzi dalszą diagnostykę?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: do onkologa... którego? |
tylko Centrum Onkologii w Warszawie. Wal bez krępacji i jakiegokolwiek proszenia. ..i król i pionek po skończonej partii wracają do tego samego pudełka.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: do onkologa... którego? |
tylko dr Izabela Lemańska - Centrum Onkologii w W-wie
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: do onkologa... którego? |
to już nie istotne kto, aby tylko tam. ..i król i pionek po skończonej partii wracają do tego samego pudełka.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: do onkologa... którego? |
moja mama leczyła i leczy się w Łomży od ponad 2 lat jest wszystko ok mimo usunięcia piersi (było to nieuniknione). Moim zdaniem nie ważne gdzie będzie się leczyl w Łomży jak i w Warszawie ludzie umierają jeżeli mają umrzeć. Radzę przejść się w Łomży do dr Gryc - Szymańskiej, napewno nie zaszkodzi a może pomódz
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: do onkologa... którego? |
Najważniejsze to się nie załamywać i mieć wsparcie w rodzinie. Życzę dużo zdrówka
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: do onkologa... którego? |
Życzę dużo zdrówka. Proszę nie lecz się w Łomży. Lekarze u mojego taty znaleźli guza. Podobno były już przeżuty. W Warszawie stwierdzili ze jest to torbiel. Normalnie wyśmiali już lekarzy w Łomży. Takich przypadków znam mnóstwo. Więc wcale to nie musi być nowotwór tylko włókniak. Jeśli życie Tobie miłe to zgłoś się do Warszawy lub Białegostoku. Pozdrawiam kuła
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: do onkologa... którego? |
Ja mogę polecić tylko jednego Onkologa - dr Annę Łowczak. Kiedyś pracowała w Łomży, teraz pracuje w NZOZ "Kopernik" w Olsztynie.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: do onkologa... którego? |
szczerze, to zbyt powazna sprawa aby pytac na forum.popytaj znajomych bo tu sa sami fachowcy od kebabow,fryzjerow i itp. "waznych" zyciowych spraw.powodzenia i zdrowka. kot składa się z sierści oraz dwóch łap przednich do rozpędzania się i dwóch tylnych do hamowania
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: do onkologa... którego? |
po pierwsze jeśli opisujecie lekarzy z łomży,to nie piszcie tytuł doktor,na to trzeba zasłużyc,ci opisani to lekarze ze specjalizacja.U naszych łomżyńskich specjalistów,można leczyc katar,lekkie zranienie,krwotok z nosa,ale nie jakies guzy.Pakuj sie do jakiegos poważnego szpitala badz lekarza,unikaj naszych znachorów.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: do onkologa... którego? |
Dr Andrzej Dmitruk chirurg onkolog, Białystok ul. Wesoła 18 tel 0857454163; 602108022- gabinet prywatny. Świetny znawca , fachowiec, pracuje w MSWia na Fabrycznej . Bardzo symaopatyczny i nie zdzierca, mnie usuwał nowotwór na skórze, jest wszystko okej a to już ponad 10 lat. Ma dużo pacjentow min. z naszej Łomży. Podrawiam, zyczę sukcesu.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: do onkologa... którego? |
mówcie co chcecie na Łomżyńskich lekarzy, są partacze ale są też dobrzy specjaliści którzy znają się na swojej pracy. Też tak mówiłam dopóki nie spotkało to bliskiej mi osoby. Jestem im wdzięczna za uratowanie życia. Znałam ludzi którzy jeżdzili do tych waszych lekarzy w Warszawie i do Białegostoku i od dawna wąchają kwiatki od dołu. Tak jak już mówiłam są lekarze i są tacy do udają lekarzy. Nie osądzajcie wszystkich po tym jak zachowują się inni Łomżyńscy lekarze.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: do onkologa... którego? |
Wszędzie są Lekarze i lekarze. Tylko jak dobre parę lat wstecz poszedłem do onkologów w Łomży i potrzebny był prosty zabieg to wyznaczono mi termin za kilka miesięcy. W Centrum Onkologii w Warszawie miałem ten sam zabieg wyznaczony za tydzień od wizyty. róbmy swoje
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: do onkologa... którego? |
http://www.prisonwars.pl/77652/
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: do onkologa... którego? |
Wiem, że to sprawa poważna i nie do dyskusji na forum, ale pytając można czegoś się dowiedzieć... czasem. I można mieć odrobinę "szczęścia", że temat nie zostanie podchwycony przez forumowe mrówki, które wcinają się wszędzie nie mając wiele do powiedzenia. Jestem w tej dobrej sytuacji, że nie mam znajomych onkologicznych i naprawę nie mam do kogo się zwrócić. Z tego co się orientuję w naszej poradni onkologicznej są kolejki, po numerek trzeba iść bladym świtem... więc ktoś tam jednak leczy... kto? do kogo dostać się warto? chociażby na jedną wizytę?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: do onkologa... którego? |
Ja tez miałam taki przypadek gdy coś się wykryje,trzeba zrobić biopsje.Polecam pana Wagnera który przyjmuje na Al.legionów 94 on jeszcze raz zrobi usg i u niego można robić biopsje i wtedy będzie wiadomo co to jest.pozdrawiam
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: do onkologa... którego? |
W czwartek Gryc Szymańska przyjmuje w szpitalu na 1 piętrze. Może nie są zbyt mili, ale znają się na rzeczy. zawsze warto spróbować to nic nie szkodzi
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: do onkologa... którego? |
w szpitalu przyjmuje lekarz z białegostoku w poniedziałki jest to onkolog chirurg kozłowski tylko uprzedzam ze cieężko sie do niego dostac ja na początek pojechałam do białegostoku bo pani w rejstracji powiedziala ze rejstruje do niego tylko powazne przypadki tez mam problem z guzkiem na piersi tylko na szczęście jest to niegrożne wiec prosze sie na zapas nie zamartwiac
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Wyświetlaj drzewo | Nowszy wątek | Starszy wątek |