4lomza.pl/

Biblia zajmuje ważne miejsce w życiu chrześcijanina. Siłą tej natchnionej księgi nad księgami jest różnorodność formy i sposobów zrozumienia. Zawarte w niej teksty- od opowieści historycznych, poprzez przepisy prawne, aż po teksty profetyczne, poetyckie czy listy, pozwalają każdemu wierzącemu i niewierzącemu na widzenie jej swoimi oczami. Siła Ksiąg Starego i Nowego Testamentu polega na tym, że ich obraz rodzi się w sercu, i naprawdę nikt nie może powiedzieć, że obraz, który Ty widzisz swoimi oczami, jest obrazem skrajnie złym. Jest tylko jeden filtr, przez który należy patrzeć na owe księgi – MIŁOŚĆ. Jeśli czytając widzisz miłość – twoja interprentacja jest interpretacją właściwą. Ujrzysz więc Syna Bożego, który na swoich oprawców patrzy z miłością, nie nawołuje do zemsty, nie potępia nikogo. Kocha swoje dzieci, bo ... On to dla nas ludzi i dla naszego zbawienia zstąpił z nieba. I za sprawą Ducha Świętego przyjął ciało z Maryi Dziewicy i stał się człowiekiem. Ukrzyżowany RÓWNIEŻ ZA NAS pod poncjuszem Piłatem został umęczony i pogrzebany. I zmartwychwstał dnia trzeciego jak oznajmia Pismo. (credo nicejskie).
Ukrzyżowanie stanowiło okrutną formę śmierci. I to właśnie pokazał Mel Gibson. Jest to jego wizja tej śmierci. On to tak widzi, ukazuje wielką ofiarę – dobrowolne oddanie się w ręce oprawców za nas – ludzi. którzy każdego dnia wbijają gwożdzie w ręce Boga. Nie dopatruję się w Tym filmie potępienia jakiegokolwiek narodu – wszyscy jesteśmy temu winni. Czy nie lepiej podać sobie dłonie, spojrzeć z Miłością i nie doszukiwać się winy w innych. Ujrzeć winę nie w Kajfaszu, nie w oprawcach rzymskich ale w Sobie... I starać się naprawić siebie, nie potępiać innych, ale nieść im przesłanie – spójrz jak Chrystus cierpiał za nas, podajmy sobie dłonie, nie krzyżujmy go więcej.
Jest pełen podziwu dla aktorstwa Jamesa Caviezela – gdy stoi umęczony przed oprawcami, silny, charyzmatyczny mężczyzna, który z pewnością mógłby się bronić – w jego oczach nie ma nienawiści – tylko miłość. W tych momentach widzimy nie aktora, ale Jezusa Chrystusa.
Przestańmy więc w pełnym nienawiści postępowaniu Kajfasza, debilnych twarzach oprawców rzymskich, cwaniackim Judaszu widzieć przedstawicieli innych narodów – zobaczmy siebie. Przecież gdyby nie nasze grzechy Jezus nie musiałby umierać na krzyżu ZA NAS. To nie naród skazał Pana Naszego, tylko ludzie opętani nienawiścią. Użycie nieistniejących języków, którymi już prawie nikt nie mówi, także daje nam sygnał, że Gibson nie potępia tu żadnego z obecnych narodów. Taka jest prawda historyczna.I myślę, że to właśnie chciał przekazać nam ten film, a zwłasza tak symboliczna scena ukrzyżowania, zrealizowana, jakby to każdy z nas wbijał ten gwóźdz, Dlatego próbujemy zrzucić całą winę na innych, że gryzie nas sumienie. I to jest siła filmu Gibsona – budzi sumienie. Lecz pojawia się także PYCHA – ja jestem bez winy, TO ONI. A to już nie wina Gibsona – tylko ułomność naszej duszy.

I tylko jedno na Nie – tytuł.
Pasja – słowo wzięte z łaciny, którym malarze i poeci określali cierpienia ostatnich chwil życia Chrystusa. Myślę że dużo bardziej do wersji Polskiej pasowałby nasz rodzimy odpowiednik – Męka Pańska. Dużo bardziej dostojny, i co najważniejsze Polski.

DaSto - człowiek którego obczyzna uczyniła Polakiem.

...dzięki DaSto!

---
PGG

Kolo DaSto a może i Dwieście!!!

Polski pisze się z małej litery, chyba ze zaczyna sie nim zadnie, tak jak u mnie.

Chyba trochę przesadzasz z tym filmem. To tylko film - wizja Mela i nic więcej. Nikt nie wie jak było naprawdę i czy wogóle było. To kwestia wiary. Najbardziej rozśmieszył mnie drugi Paweł mówiąc, że tak było naprawdę.

Co do filmu to myślałem, że będzie bardziej krwisty. Zawiodłem się na tym aspekcie. Muszę jednak przyznać, że przesunął on granicę brutalności w filmach o kolejny metr.

Jeszcze dowcip:

Na lekcji religii ksiądz pyta dzieci:
"Pamietacie dzieci kuszenie Jezusa?? Przez 40 dni błąkał się po poustyni i diabeł go kusił. A pamietacie co powiedział, gdy Diabeł kazał mu zrobić z kamienia chleb???"
Na to głos z sali:
"Not enough mana...."

Drogi Pilocie... Polski w tym znaczeniu to akcent, wyróżnienie... więc dlatego jest z dużej litery. I nie ma błędu. Gdy tęsknisz to nawet Polskie jedzenie, Polske krajobrazy smakują lepiej.
Pozdrawiam
Naprawdę każdy widzi inaczej i czuje inaczej... I każdy ma prawo do swojego zdania. Bo jedyne co mamy naprawdę to własne myśli.

Oglądałam dzisiaj "Pasję" do 2 w nocy...
Pierwszy raz.

Ja jeszcze nie oglądałem. Mam jakiś dziwny lęk, niepokój przed potencjalną projekcją.

ADALL

No toż dlatego tyle zwlekałam...

Fajna historia.