4lomza.pl/

Nie tak dawno w innym województwie brałem udział w pogrzebie mojego kuzyna. Zmarły nagle kuzyn miesiąc przed swą śmiercią uczesniczył w pogrzebie swej znajomej, gdzie jej rodzina w nekrologu zawiadamiającym o jej śmierci informowała też że ,,Zamiast kwiatów prosimy o złożenie ofiary piniężnej do wystawionej przy trumnie puszki, która to w całości zostanie przekazana do najbliższego hospicjum",. Powróciwszy do domu mój kuzyn powiedział ,,wspaniały pomysł, gdy u nas kiedyś będzie pogrzeb to też trzeba tak zrobić". Domownicy to zapamiętali i kiedy on zmarł bez wahania spełnili jego wolę(chociaż sami najbliżsi kupili parę wieńców aby trumna nie była zupełnie goła). Inicjatywa ta ludziom też się spodobała. Ksiądz stwierdził ,,że gdyby wszyscy tak postępowali to wielaka radość byłaby w niebie". Zmarły miał wielu krewnych, przyjaciół i znajomych, którzy licznie przez obydwa dni przybywali. Złożoną ofiarę 5800 zł. w całości przeznaczono na zakup uzgodnionych z hospicjum artykułów dla jego pensjonariuszy.
Gdyby tak udało się przeflancować to na nasz grunt to ile można byłoby udzielić wsparcia czy dla naszego hospicjum, czy samotnych - bezdomnych matek w Nieławicach, czy też leczenie jakiegoś dziecka, czy wykupienie obiadów dla biednych dzieci w jakiejś wiejskiej szkole czy nawt schroniska dla zwierząt.
Kwiaty są piękne lecz w dużej ilośći na pryzmie wcale tak ładnie nie wyglądają
Myslę że Opatrzność Boża też bardziej przyjmię oprócz modlitwy za zmarłego też i to wsparcie finansowe w jego intencji niż wspomnianą pryzmę, która za kilka dni będzie tylko problemem dla rodziny jak i gdzie ją usunąć.

Pomyślcie, jeśli popieracie to przekażcie innym.

Podobnie można byłoby czynić przy okazji innych wydarzeń w naszym życiu : np. imieniny czy jubileusz jakiejś osobistości , ślub itd, itp.
Pamiętamy inicjatywę J. Ex. Ks. Bpa Bronakowskiego z okazji przyjęcia sakry biskupiej, gdzie zamiast kwiatów można było złożyć datek na potrzeby naszego Domu Dziecka .
Przykro że uczestniczyło w tym tak wiele osób a nie słychać aby ktoś to zechciał naśladować.
Może tym razem ktoś wykaże większe zrozumienie i przy najbliższej okazji wdroży w życie?

Wspaniały pomysł godny naśladowania.

Zmarłemu potrzebna jest modlitwa

DiDi

Świeć Panie nad ich duszami.
Pomysł naprawdę wspaniały i godny naśladowania.
Tylko kwiaciarze nie będą zadowoleni.

róbmy swoje

Pomysł dobry ale te gadanie o niebie to już troche się śmieszne robi

Franio11
cały twój post przeczytałem z uwagą.
Popieram w 100%
okazuje się że nawet w przypadku tak smutnej uroczystości jaką jest pogrzeb możemy pomóc komuś innemu.

Fajny i trafny pomysł.

Nie Pozdrawiam

Też popieram pomysł, przy każdej sposobności należy i można pomóc. Kwiaciarze będą zadowoleni, wystarczy, że każdy raz na miesiąc kupi kwiaty komuś bliskiemu, kochanemu, kto żyje:) Zauważyłem, że pomału na naszym terenie wchodzi zwyczaj zbierania podczas uroczystości weselnych różnych artykułów (np. papierniczych), które potem są przekazywane dla przedszkoli, szkół, więc to nie tak, że jest to niepraktykowane. Jednak warto jeszcze bardziej wdrażać tego typu inicjatywę.

Bardzo dziękuję za pozytywne opinię o tej inicjatywie, ale czy pomożecie wdrożyć ją w życie?
Czy będziecie mieć odwagę na taki gest?
Dobrze gdyby zebrano nawet 200 czy 400 zł. Każdy grosz się liczy.

Może któraś nsza gazeta ,,Kontakty". ,,Narew" czy ,,Bezcenna" zechciałaby zamieścić na swych łamach wzmiankę o takiej możliwości pomocy?
Jeśli znacie tam kogoś to poproście o to.