Nowy temat | Spis tematów | Przejdź do wątku | Szukaj | Zaloguj | Nowszy wątek | Starszy wątek |
PUP... |
Czy ludzie pracujący w Powiatowym Urzędzie Pracy odnosza się z szacunkiem do petentów, który z pracowników, jaki dział jest przyjażnie nastawiony do bezrobotnego? Zajmuję moje miejsce w świecie Boga: miejsce nie zajęte przez nikogo innego.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: PUP... |
Cóż musze przyznac ze obsługa na poziomie biurokratycznym spełnia wymagania, ale nic po za tym żadnego zaangażowania w poinformowanie o mozliwości zdobycia kwalifikacji dodatkowych. Procedura informowania o szkoleniach to jedna wielka farsa. Ostatnia wywieszono na 3 dni przed szkoleniem kartkę na drzwiach kto zobaczyl to skorzystał. Jak to możliwe? Czy są jakieś ustalenia regulujące i kto odpowiada za taką sytuację? miguś
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: PUP... |
do migotka: Miguś jeśli spełniasz wymagania, kurs Cię interesował powinnas zgłosić to kierownikowi działu, może w przyszłości nie dojdzie do takiej sytuacji. Nie dajcie odebrac sobie szansy. Zajmuję moje miejsce w świecie Boga: miejsce nie zajęte przez nikogo innego.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: PUP... |
Kurs był najprowdopodobniej finansowany z funduszy strukturalnych (SPO RZL, ZPORR) lub Phare SSG. Zgłoszenie się do przedstawiciela projektodawcy (kierownika działu) jest bezcelowe. Każdy wniosek o dotacje na projekt szkoleniowy posiada część, która dotyczy opisu sposobu rekrutacji Beneficjentów Ostatecznych (czyli adresatów pomocy). Na papierze zapewne było tip-top (skoro kurs został zorganizowany) więc jeśli faktyczny sposób rekrutacji był niedopracowany należy taki fakt zgłosić do odpowiedniej Instytucji Wdrażającej odpowiedzialnej za rozpisanie konkursu i weryfikację wniosków oraz monitoring zakończonych projektów. Jeśli stwierdzone zostaną jakieś nieprawidłowości projektodawcę czekają nieprzyjemności: zwróci pieniążki (ewentualnie nie otrzyma części ostatniej transzy jeśli projekt nie został jeszcze rozliczony) i stanie przed widmem pięcioletniego wykluczenia z postepowania konkursowego. Tyle teori... W praktyce kwestia faktycznego przebiegu realizacji kursów i szkoleń przez publiczne służby zatrudnienia wygląda bardzo różnie.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: PUP... |
Oni też mogą zostać bezrobotnymi, nic nie trwa wiecznie, a więc szacunku dla człowieka
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: PUP... |
Oni myśla że mają robote i kase to im wszystko wolno !!
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: PUP... |
zgadza sie wszystko, ale nie mozna zapominac, ze to urzad czy jest dla ludzi a nie ludzie dla urzedu. Przyklad z innej beczki: Jechalem samochodem i zatrzymalem sie na skrzyzowaniu na swiatlach i przez okna jednego z bankow widzialem ogromnych rozmiarow kolejke. Ja bym juz tam nie stal a przenosil papiery w inne miejsce jesli taka instytucja jak bank ma mnie zmuszac dostania w kolejkach przy kasie skoro powinno jej zalezec na milej i szybkiej obsludze klienta lub chociazby poprosil o otwarcie innych, zamknietych kas u kierownika!! Nieco inaczej sprawa ma sie z PUPem, no, ale nie dajmy sie zwariowac urzednicy tez musza sie w koncu przestawic na to ze sa dla ludzi a nie ludie dla nich!!!!!!
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: PUP... |
marcelus, jako pracodawca spotykam sie bardzo milym przyjeciem w UP zwlaszcza w dziale ofert, ale tym chyba nie zaskocze nikogo :) W sumie kazdy wykonuje swoją pracę Generalnie nie mam nic do zarzucenia PUP w Łomży. Sprawni, szybcy, konkretni. Moze inaczej ma sie sprawa z ludzmi którzy poszukują pracy... Nie znam tego z wlasnego doswiadczenia, jedynie z opinii moich bylych pracowników, którzy sie rejestrują... Czasem wysluchuje psioczenia na PUP, po czym dowiaduje sie, ze pracownik zapomnial do rejestracji dostarczyc swiadectwa pracy.... News
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Wyświetlaj drzewo | Nowszy wątek | Starszy wątek |