4lomza.pl/

Witam,

proszę o Wasze opinie na temat sal weselnych w Kisielnicy i w Budach Czarnockich. Co Wam się podobało, jakie mieliście/ macie do nich zastrzeżenia? Która Waszym zdaniem jest lepsza?

Z góry dziękuję za pomoc

Pozdrawiam

Monika R.

Ja wolałam Scully :-)

........

Ja mialem wesele w Pasjonacie w Nowogrodzie i było zajebiście POLECAM!!!

Budy Czarnockie u Chaberka. Sala 1klasa. Z twojego pytania rozumiem że chyba nie byłaś na tej sali bo byś nie miała wątpliwości. Własne wesele miałem tam. Wszyscy goście byli zachwyceni i pożądnie obsłużeni. Wszystko cieplutkie bez opóźnień podane. Jedzonko extra. Ja w okresie letnim miałem to i z tyłu na grilla goście wyszli. Taka mała biesiada z piwkiem przy wodospadzie ale warunek - orkiestra musi grać na zywo i musi wyjść razem z gośćmi. Dla dzieciaków mnóstwo atrakcji typu: kolejka, zamek. WYPAS
a w Piątnicy byłem u braciaka to licho, tyle że sala duża ale dla mnie to stodoła z klimą która pochodziła puki goście jeszcze byli trzeźwi ;p Jedzenie? Wyszedłem głodny! masakra nic ciekawego a i jeszcze w połowie sali są schodki można się wyrznąć

Amadeus w Łomży

Witam,

obie sale widziałam, jednak nic poza wyglądem o nich nie wiem.
Chodzi mi o informacje: jak jedzenie, obsługa, czy właściciel jest ok, czy ktoś z Was może spotkał się z taką sytuacją / albo słyszał, że któryś z właścicieli w ostatniej chwili podniósł koszty (Z tego co się orientowałam, na obu salach nie ma jeszcze ostatecznie określonej ceny na rok 2010)

Do UPRAWNIONY mam pytanie czy pisałeś o sali w Kisielnicy, bo tam żadnych schodków nie mam w połowie sali, schodki rzeczywiście są w sali w Piątnicy, ale tej sali nie bierzemy pod uwagę.

Interesują mnie Wasze uwagi na temat sal w Budach i Kisielnicy, gdyż tylko spośród nich chcemy podjąć decyzję.

Z góry dziękuję za Waszą pomoc
Pozdrawiam

Monika R.

Jeśli miałbym wybierać ja to wybrałbym Budy, Kisielnica to chyba nie zna powiedzenia , że klient nasz pan, pozatym brak klimatyzacji, jakieś nawiewy z piwnicy. W Budach jest jeszcze jakieś zaplecze, np. Gril, dzieci mają też zajęcie, dmuchana zjeżdzalnia , przejażdzki wesołym pojazdem.

Zdecydowanie lepsze są Budy Kisielnica nie jest chwalona.

Dziękuję za Wasze opinie.

Mam jeszcze pytanie czy Wasze uwagi dotyczą sali w Kisielnicy "Swojska kuchnia", taki nowy żółty budynek. Byłam na tej sali i klimatyzacja wydaje się być ok.
Może są jeszcze jakieś inne sale w Kisielnicy?

Monika R.

Zalezy na ile osob robisz, w budach parkiet jest maly

i jest fajnie

W Kisielnicy nie ma więcej sal weselnych. Moja rada jednak co do opini o salach weselnych to popytaj najlepiej sama wśród znajomych, którzy mieli w tych salach przyjęcia weselne. Uwierz mi nie wszystkie wypowiedzi na forum należy traktować serio. Zasięgnij porady przyjaciół i znajomych. Powodzenia. Na pewno dokonasz właściwego wyboru.

Witam jeśli chodzi o te 2 sale to polecam Kisielnice w tamtym roku brat miał wesele w Budach Czarnockich, a ja na 2010 zdecydowałem się na Kisielnice sala bardzo ładna, bardzo dobrze przystosowana na wesela, klima, altanka, pokoje do wynajęcia duży parking cena 130zk od osoby. Byłem tam kilka razy na weselu wszystko na plus. Pozdrawiam życzę dobrego wyboru!!!!

Prawda jest taka, że nikt nie powie złego słowa na wesele swoje, siostry czy brata, bo to chyba oczywiste, że "moje" wesele to było naj!
To prawda, że opinie typu "bo ja tam miałem" to nie są wypowiedziami obiektywnymi, bo nie są.
Nikt z gości też prosto w oczy nie powie, że było coś nie tak, bo nie chce robić przykrości ( z resztą może np. mieć zły dzień i na wszystko będzie narzekał :P))
Poza tym nikt się taki nie urodził, kto by wszystkim dogodził, na 100 osób zawsze się znajdzie taki jeden co powie, że mu się nie podobało.
Moim zdaniem na większości sal weselnych jedzenie jest dobre, a kelnerzy się uwijają. Trudno,żeby każdy był obsłużony w jednej chwili, jak jest ich dwóch, a przyjęcie powiedzmy na 80 osób.
Byłan na weselu w Olsztynku, gdzie mimo, że małe przyjęcie było (do 80 osób) 4 kelnerów, którzy totalnie nic nie robili, a stoły świeciły pustkami, uwierzcie...W Łomży i w okolicy jest rewelacyjnie.

W 100% zgadzam sie z Benia. Nic doadac nic ujac.Pozdrawiam

ja osobiscie polecam kisielnice jest tam pieknie w sródu i na zewnątrz podaja bardzo duzo dan ciepłych przystawki czesto zmieniaja talerzyki na czyste bardzo miła obsługa i jest naprawde milusio bardzo polecam kisielnice

mullderowa odp. na pytanie twoje.
Tak rzeczywiście napisałem o sali w Piątnicy a pytanie było o salę w Kisielnicy, ale tak napisałem wystarczy przeczytać uważnie tekst.

Co do sali w Kisielnicy nigdy nie byłem. Co do ceny w Budach Czarnockich, sam czekałem 1,5 roku na termin wolny i ceny była również nie znana i nie podawana na przyszły rok z powodu konkurencji. A na koniec jak doszło do zapłaty i tak opuścił cenę do tej z przed roku. Powiedział że goście w porządku, wesele udane więc i cena będzie w porządku. To jest prawda że każdy chwali swoje, ale nie anonimowo...Bo jak nikt mnie nie zna to jak mam okazję obsmarować czyjąś salę bo mi wesele spartoliła to mogę to zrobić. Nie słyszałem żeby Chaberek kogoś oszukał z cenną za bardzo jest znany i rozpoznawany.

Witam,

bardzo dziękuję wszystkim za pomoc.
Czekam wciąż na Wasze opinie.

Muszę się Wam przyznać, że bardzo trudno jest mi podjąć decyzję i ostatecznie wybrać którąś z tych sal, dlatego chętnie czytam Wasze uwagi.

Pozdrawiam
Monika R.

Monika R.

ja bylam na weselu u siostry na budach wszystko ok bardzo wszystkim sie podobalo a teraz po modernizacji jeszcze jest lepiej.jesli chodzi o kisielnica to lipa prócz wielkosci nie mają nic do zaoferowania jedzenie okropne ja dotrzymałam do 24 i wróciłam głodna -z tego co wiem nic nie szykują na miejscu tylko dostarczają a oni odgrzewają , robią tylko surówki . więc po swoich doświaczeniach to tylko budy jeśli tylko taki macie wybór budy-kisielnica powodzenia i miłej zabawy ...

witam wszyskich agyness chyba cos ci sie pomylio z inna sala z dostarczaniem jedzenia, wiem dokladnie ze wszystko jest robione na miejscu pozatym prowadzony jest bar wiec dziwne by bylo zeby jedzenie bylo doworzone bo kuchnia musi byc, wiec spokojnie, ja bylem i mi sie podobalo a co do jedzenia i wystroju sali polecam KISIELNICE.

Witam,

mam pytanie dotyczące "pojemności" sali w Budach. Czy był ktoś tam na weselu, które liczyło około 150 osób? czy nie było za ciasno? czy było wystarczająco dużo miejsca do tańczenia?

Monika R.

Witam, ja miałam wesele w Kisielnicy i jesteśmy z mężem zadowoleni. Sala ma ładny wygląd i jest dość duża aby pomieścić ze spokojem z 150- 170 osób. Co do jedzenia i obsługi absolutnie nie mamy żadnych zastrzeżeń - jedzenie ciepłe, i smaczne, obsługa zwinna. Sala dysponuje ładnymi pokojami dla gości - czego nie ma w Chaberku, można też zrobić fajne poprawiny przy grillu - szczególnie w lato jest tam bardzo sympatycznie. Byliśmy również na weselach znajomych w Chaberku i owszem jedzenie też nam smakowało, obsługa w porządku tyle że sala ta jest za mała na większe wesela - 140 osób i już jest tam ciasno. Z resztą co do obsługi i jedzenia to w dużej mierze zależy od tego jakie "menu" zostanie ustalone na wesele. Jeśli kogoś stać zapłacić więcej - wiadomo że jedzenia nie zabraknie, jeśli ktoś wybierze mało dań - wiadomo że goście powiedzą że "jedzenie było okropne i wyszli głodni". Tak samo jest z obsługą - jeśli wesele jest większe wiadomo że gości nie będą obsługiwały trzy osoby, z resztą można ustalić z włąścicielem sali co do ilości obsługi. Jednego jestem pewna - czy wesele będzie udane czy nie - zależy w dużej mierze od tych którzy te wesele organizują , czyli młodych i rodziców :) Jak sobie poustalacie , co wybierzecie i na ile was stać tak będzie. Z resztą "jak by nie było" i jakie będą opinie innych - Was jako młodych nie powinno to interesować, cieszcie się tym dniem bez względu na wszystko bo 'Choć byś ustał na głowie - zawsze znajdzie się ktoś komu coś nie będzie pasować" :)