Nowy temat | Spis tematów | Przejdź do wątku | Szukaj | Zaloguj | Nowszy wątek | Starszy wątek |
Nowe chodniki nie do chodzenia |
Ostatnio buduje się to tu to tam nowe chodniki z polbruku. Niech mi ktoś wytłumaczy czemu mają służyć te drastyczne załamania na chodnikach ( ja bym nazwał je dziurami lub płatpkami ) przy kazdym wjeżdzie do posesji (szczególnie problem jest dokuczliwy przy jednorodzinnnych domach) ? Przechodzień skazany jest szczególnie zimą na wpadanie parenascie centymetrów w dół i o spokojnym spacerowaniu nie ma mowy. Na łomżyńskich chodnikach szczególnie tych nowowybudowanych można się nabawić złamania nogi lub w bardzo prosty sposób urazu kręgosłupa. Czy 1 właściciel posesji ma mieć zagwarantowaną możliwość wjeżdżania na podwórko 50km/h, za cenę narażania zdrowia tysięcy spcerowiczów ? Ostatnio spotykam taki oto widok: Niepełnosprawny jedzie na w wózku po ulicy. Tylko dlaczego po ulicy ? Dlatego po ulicy bo po chodnikach nie jest możliwe jego znośne poruszanie się. Coraz więcej łomżyniaków spotykam chodzących ulicą szczególnie po zmroku ( bo ta przynajmniej jest równa ) Dlaczego oni się narażają na przejechanie samochodem? Bo równie niebespiecznie jest na chodnikach. Szczytem finezji architektonicznej jest w tym względzie chodnik na ul. Nadnarwiańskiej. Nie wiem czy wszyscy zauważyli że chodnik ten jest w części przeznaczony na trasę rowerową. Trasą rowerową raczej ona nie jest, a raczej atrakcją dla maniaków akrobacji rowerowych. Jedyne bowiem co można na niej zrobić jadąc nią to artystyczne skoki - idealna rozrywka dla starszych ludzi z Łomży. Jak tak się przyjrzeć nowym ulicom w Łomży to ulica przeznaczona jest dla samochodów, a chodniki do parkowania ich. Gdzie się mają więc podziać piesi ? Jeśli tak dalej będzie się budować chodniki, to piesi a wśród nich niepełnosprawni będą zajmować ulicę - jakoś trzeba sobie radzić. Gdzie te hasła głoszone by niwelować bariery architektoniczne ? ps. osobiście na jedym z chodników nabawiłem się bólu pleców - a żeby Was pogieło projektańci od siedmiu boleści ! ! ! Proponuje żeby pieszy miał przynajmniej pół metra bespiecznej, równej strefy na chodniku - czy to za dużo ? Proszę choć raz pomyśleć w tym ratuszu i się zastanowić jakie bzdury inwestycyjne się podpisuje
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Nowe chodniki nie do chodzenia |
Nadnarwianska rulez:) chyba ktos przy projektowaniu zapomnial o maksymalnym pochyleniu niwelety sciezki rowerowej z dostepem ruchu pieszych:) ktos to zaprojektowal ktos to zatwierdzil w urzedzie i ktos to wybudowal:) kazdy bez zastrzezen:) albo poszla kasa na boku albo po prostu 3ogniwa to nic nie warci partacze bigi2004
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Nowe chodniki nie do chodzenia |
Kolejna sprawa nikogo nieobchodzi mimo że wszystkim pieszym leży na sercu - czyli rozumiem że nikogo z łomżyniaków nie obchodzi co mają pod nogami - a niech i będzie gówno psie to co z tego jak czasami wdepnę - ja i tak nic nie mogę na to poradzić - gdzieś chyba są granice tolerancji ?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Wyświetlaj drzewo | Nowszy wątek | Starszy wątek |