4lomza.pl/

Czy ktoś miał problemy ze złożeniem takiego dokumentu ze względu na arogancję i niekompetencję pracowników tam zatrudnionych, traktujących ludzi jak zło konieczne i pokazujących swoją wyższość nad petentami. Proszę o opinie.

tak jest w Polsce niestety !!!

Jeszcze dużo wody upłynie, zanim się się to zmieni. Dopóki będą w urzędach wszelkich szczebli rodziny, znajomi, a nie służba cywilna tak będzie cały czas. No ale jacy politycy tacy urzędnicy (mam tu na myśli chociażby naszych preziów i radnych). No i niestety tak jest w całej Polsce. Aż chciałoby się powiedzieć, że Polska "nierządem" stoi.

Figa ja juz nietylko podzielam Twoją opinie ALE DOSŁOWNIE ROZKŁADAM RĘCE..czy naprawde nikt z ratusza niewidzi jak obsługiwani sa petenci w tzw dodatkach mieszkaniowych na ul Polnej???/tam aby swoje 8 godzinek odbębnić i do domku cieplutka posadka druki standardowe życ nieumierac tylko niedaj boże poprosic o pomoc w wypełnieniu,cos kolwiek zapytać doradzic,,,tak to jest jak pracuja ludzie z dawnej epoki na swoich posadkach kiedy nadejdzie wreszcie człowiek który przerwie tą biurokratyczną niekompetencje i zatrudnieni zostana ludzie jacy powinni być..... służący mieszkańcom.. Epoka dawno mineła a urzednicy pracuja dalej mieli i maja dobrze niech sie dalej z nas smiejo...

Nie ,tam wszyscy są bardzo mili,także sciemeniasz

azaxxx

jaka pomoc w wypełnieniu,toż to nie pit,nie przesadzaj troche danych i zarobki,FILOZOFIA,A urzednicy naprawde są mili

azaxxx

bal, bla, bla
jak wszyscy urzednicy
a moze tez mieli dobrego szkoleniowca, ktory idzie dzisiaj do pracy 3 razy w tygodniu
odwagi

tacy dobrzy szkoleniowcy piltow w Polsce?no,no
a co to jest pit?

Trzeba walczyć o swoje jak się należy dodatek mieszkaniowy i nie zrażać się arogancją pracowników z Polnej!! A jak któryś będzie za dużo arogancki to zwrócić mu uwagę albo poprostu opier****ć aż mu uszy zwiędną! Co oni tu kurna mać łaskę robią??! Przecież ten dodatek to nie z ich kieszeni idzie..! Od tego tam siedzą żeby wydawać druki,przyjmować a jakby co to służyć informacją jak je wypełnić!!

Ja też jakiś czas temu latałam na Polną o dodatek mieszkaniowy i o rodzinne na dziecko.Ile ja tam czasu i nerwów straciłam o te pare groszy to chyba tylko ja wiem..(i te osoby które są zmuszone się o to ubiegać..).Teraz na szczęście oboje z mężem pracujemy i nie należy nam się ani jedno ani drugie..:) ale jak sobie przypomnę parę lat wstecz jak tylko jedno z nas pracowało,było ciężko i jeszcze takie urzędasy "okoniem" stawali to naprawdę było przykro..

przykre doswiadczenia, ja 5 lat temu tez przechodzilam to samo,
a teraz co 3 miesiace jezdze do niemiec na jablka i juz nie mam zadnych dodatkow

TA SZCZEGÓLNIE W ZIMĘ

Ja uważam, że babeczki z ZGM-u są bardzo miłe. Jest tam bardo fajna atmosfera i widać, że lubią tą pracę. A wypełnianie wniosków nie jest ich obowiązkiem ;o) Tylko przyjęcie ich.
A to, że pomagają jest ich dobrą wolą. A pomagają każdemu. Nie sądzę, że komuś odmówiły pomocy.

Pamiętam jak skompletowałam wszystkie potrzebne dokumenty do zasiłku rodzinnego i dodatku mieszkaniowego i zabrakło raptem xera dowodu osobistego.Musiałam zachrzaniać do centrum miasta szukać xera mimo że na ul.Polnej mają,jednak nikogo nie wzruszyło małe dziecko na rękach."..........A co tam,niech się przeleci głupia dziewka i rozumu się na przyszłość nauczy a my miłe panie wracajmy do picia kawki,bo nam ostygnie.....".