4lomza.pl/

Przechodzac ulica Dworna zauwazylem na wystawie ksiegarni komiks Daredevil:Diabel Stroz, pewnie nic wam to nie mowi, a szkoda.

Wszyscy z was zapewne ogladali choc jeden film na kanwie komiksu, ba! niektorzy ogladaja je wciaz bo posiadaja wszystkie nowosci na swoich pecetach. Daredevil, Superman, Blade, Batman, Spiderman, Hulk, X-men, Liga Niezwyklych Dzentelmenow, Asterix, Spawn, Hellboy, Punisher, Garfield, Catwoman, Aliens versus Predator, wkrotce Sin City, Preacher, Incredibles, Watchmen i wiele innych. - wszystko to filmy oparte na komiksach a nelezy wspomniec ze pare z tych pozycji ma kilka czesci i sa przygotowywane kontunuacje. Ale nie o tym chcialem...

Wszedlem do wspomnianej ksiegarni i ujrzalem wiecej komiksow wydawnictwa Egmont a byly to Sandmany doskonalego Neila Gaimana (znanego np. z kilku swietnych ksiazek, m.in. "Amerykanscy Bogowie" czy "Nigdziebądz" ale tez "Wilki w scianach" ktore o dziwo mozna dostac w Lomzy) oraz Born, mojego ulubionego scenarzysty - Gartha Ennisa wyd. Mandragora. Nota bene ta ksiegarnia miala w swojej ofercie juz wczesniej komiksy "Tytus, Romek i A'Tomek", ale nigdy sie nie spodziewalem ze ujrze na jej polkach komiksy przodujacych wydawnictw. Ucieszylo mnie to bardzo bo raz: zauwazylem ze cos sie dzieje z lomzynskim rynkiem ksiegarskim, dwa: perspektywa zakupienia nowosci wydawniczych w Lomzy jest wspaniala (dotychczas komiksy kupowalem przez kumpli w Wawie, badz w sklepach internetowych). Chcialem z wami sie tym podzielic, bo tam gdzie jest podaz a nie ma popytu towary sa wycofywane, a bylby to zly krok ze strony ww. ksiegarni.

Oprocz ww. ksiegarni w Lomzy komiksy mozna nabyc:
- W praktycznie kazdym kiosku - serie Dobrego Komiksu (X-man, Spiderman, Silent Hill...) oraz Kaczory Donaldy :)
- kiosk na Starym Rynku oraz kiosk na Ksiecia Janusza na przeciwko bialego sklepiku - magazyn komiksowy "Produkt", pare mang
- Ksiegarnia przy Starym Rynku - Gwiezdne wojny wyd. Amber (osobiscie nie polecam)

Mam nadzieje ze topic nie utonie w calej obecnej kupie, niczego kupie nie ujmujac, i moze zacheci do prowadzenia rozmow na tematy zwiazane z kultura: ksiazka, film, komiks, teatr, muzyka etc. Tematy obecnie podejmowane nie wydaja mi sie ciekawe nie tylko ze wzgledy na mysl, ale rowniez na poziom wypowiedzi niektorych forumowiczow. Jezeli chcecie kontynuuowac ten temat to robcie to z glowa, osoby niezainteresowane moga spokojnie wcisnac Alt+F4.

-----------------------------------
Uważam, że należy opodatkować wszystkich, którzy stoją w wodzie.

O tym alt+F4 mogłes napoczatku napisac

Abcd, nie wydaje mi się, żeby ten temat był Ci w jakimkolwiek stopniu bliski, pewnie filmy jakieś oglądasz (aż się boję pomyśleć o ich poziomie) ale nie widać żebyś przeczytał w życiu więcej niż pięć książek (w tym żadnej dla przyjemności).

Zauwaz, że temat postu widać juz zanim na niego wejdziesz, następnym razem wystarczy żebyś przeczytał i pomyślal chwilę.

Pomyślałam sobie razu pewnego, że zacnie byłoby mieć taką właśnie część forum, filmowo-książkowo-komiksową... i tak dalej ;) Swego czasu wchodziłam sobie na czaty tematyczne. Bardzo lubię rozmawiać o książkach i filmach, myślę, że mam dużo do powiedzenia, komiksów nie czytam, chociaż nie wiem sama dlaczego... ;)

Zgadzam się z tym, że coraz łatwiej w Łomży dostać nowości książkowe, chociaż niekoniecznie tanio. Większość wydawnictw ustala ceny z góry, ale jeśli chodzi o mnie, często robię zakupy w internecie. Wiadomo, taniej, przy zakupie kilku pozycji naprawdę się opłaca.

Brakuje mi w Łomży antykwariatu, takiego z 'klimacikiem'. ;) I człowieka z pasją na miejscu. Ehh.... byłoby miło

Jak już mówiłam, na komiksach się nie znam, ale ostatnio czytałam:

http://www.medsoft.com.pl/~pat/thrud/index.html

Specyficzne poczucie homoru, nie musi się podobać, ale może... :)

Pozdrawiam
Kasia

PS. A tak przy okazji, jak ktoś może ma "Moulin Rouge" Irvinga Stone'a i chce mi sprzedać to będę cieszyć się jak dziecko ;)

Czytając forum uświadomiłam sobie, że kilka chwil wcześniej skojarzyłam Abcd z tymi wszystkimi dj-ami i dlatego tak zareagowałam. Zwracam honor.

Już kiedyś była dyskusja na temat niekomentowania tematów które nas nie interesują. Może by tak wziąć to do siebie...?

Pozdr.
Kasia

Bardzo lubię czytać ,może nie tyle komiksy co książki. Komiksy są zbyt dziecinne mimo (czasem) ciekawej fabuły. Tak się składa że jestem fanem Gwiezdnych Wojen i delikatnie mówiąc wkurzyłem sie na maksa jak przeczytałem o niepolecaniu wydawnictwa Amber ,które właśnie wydało w Polsce Gwiezdne Wojny na taką skalę. Zastanawiam się , czy kiedykolwiek przeczytałeś jakąś książkę z tej serii, bo wydaje mi się że chyba nie - więc się nie wypowiadaj!!!!
Dla mnie Spiderman i te inne komercyjne wypociny, to **** dla ludzi których można zadowolić prostą do przewidzenia akcją. Bo co jest w komiksach? Zawsze jakiś mściciel, który jakimś cudem jest superbohaterem, czy jakimś chędożonym mutantem - nic więcej!!!
Więc na przyszłość uważaj co piszesz, bo możesz kogoś urazić ,a nawet pożądnie zdenerwować!!!!!!!!!!!!!!!

...i tak Coelho jest de best
...moim zdaniem,oczywiście...
:-)

Komiksy pochlanialam kilkanascielat temu.
Znalam wszystkie Tytusy, Kajki i Kokosze, Thorgale, itp, itd. Pamietam, ze specjalnie - tylko dla komiksow zapisywalam sie do bibliotek, a potem godzinami szperalam w ich zasobach wynajdujac z polek nawet te juz czytane...:)))
Teraz polecam ksiazki...np. Chmielewskiej - rewelacyjna dawka humoru i sensacji w jednym miejscu,
oraz Exupery'ego - to juz nieco powazniejsze...
Coelho rowniez:))

°°°°°°°°°°
... evaa ...

Exar_Kun
raz:
gdybys faktycznie byl czlowiekiem tak swiatlym i oczytanym jakim zdajesz sie byc zauwazylbys ze mowie o komiksach wyd. Amber (proponuje cofnac sie do mojej wypowiedzi i ja przesledzic, moge przyjsc, pomoc, przeliterowac) z serii Gwiezdne Wojny, sam cenie sobie dzielo Lucasa i zlego slowa o samych Gwiezdnych Wojnach nie wypowiem.
dwa:
Piszesz ze: Komiksy są zbyt dziecinne mimo (czasem) ciekawej fabuły oraz Dla mnie Spiderman i te inne komercyjne wypociny, to **** dla ludzi których można zadowolić prostą do przewidzenia akcją. Bo co jest w komiksach? Zawsze jakiś mściciel, który jakimś cudem jest superbohaterem, czy jakimś chędożonym mutantem - nic więcej!!! a potem Więc na przyszłość uważaj co piszesz, bo możesz kogoś urazić ,a nawet pożądnie zdenerwować!!!!!!!!!!!!!!!

czy zauwazyles ze przeczysz sam sobie? piszac takie bzdety o komiksach mozesz urazic innych. czyz nie piekna aberracja, brawa dla tego pana.

A teraz wyjasnienia, poniewaz Exar_Kun niewiele o komiksach wie a niestety wyraza swe zdanie.
Jednym z najlepszych komiksow jakie czytalem w zyciu to Maus - biograficzna opowiesc o Zydzie polskiego pochodzenia ktorej akcja toczy sie w czasie WWII, nie ma tu superbohaterow ani mutantow, jest za to smierc w Oswiecimiu, zdrada, wielka zaradnosc w niebezpieczenstwie. W komiksie traktujacym o Holokauscie Zydzi sa ukazani pod postacia myszy, niemcy - kotow, polacy - swin, amerykanie - psow.... Za ten komiks Art Spiegelman (ojciec bohatera opowiesci) w 1992 roku dostal nagrode Pullitzera. To nie jest dziecinna sztuka. Komiks sztuka nie jest, on czasem sie nia staje. Nalezy o tym pamietac.
Przykladow przeczacych Twojemu niewysublinowanemu zdaniu jest wiele. Preacher - opus magnum Gartha Ennisa - nie mozna mu zarzucic sztampowej historii ujetej w bagatela 2000 stron, jest to komiks z przeslaniem mowiacy o Bogu, wielkiej przyjazni, milosci, tym co znaczy dla nas nasze pochodzenie.
Jest V jak Vendetta Allana Moora traktujace o walce jednostki (nie-superbohatera) w faszystowskiej Anglii, calkowite zrozumienie tego komiksu nie moze sie podobno obejsc bez przeczytania "Roku 1984" Orwella.
Nie mow wiec o tym ze komiksy sa przewidywalne i dla ludzi pragnacych rozrywki bo komiksy tak jak i ksiazki mozemy podzielic na rozrywkowe, beletrystyke szeroko pojeta, romansy, fantasy itp. I nie dyskredytuje zadnego rodzaju bo kazdy ma cos w sobie. Czytam serie rozrywkowe - o superbohaterach - zeby sie odprezyc, fajne przygody, nic wiecej. Ale gdy potrzebuje czegos "z przeslaniem" siegam po mistrzow: Gaimana, Ennisa, Moore'a.
Zachecam do czytania komiksow bo sa niedoceniane, a szkoda.

-----------------------------------
Uważam, że należy opodatkować wszystkich, którzy stoją w wodzie.

w piatej linijce od konca mojego poprzedniego postu powinno byc: "pragnacych latwej rozrywki"

-----------------------------------
Uważam, że należy opodatkować wszystkich, którzy stoją w wodzie.

A ja lubię komiksy Noe'go ;)

Polecam ksiązki Pratchett'a - to jest coś - z Neil'em Gaiman'em stworzyli "Dobry Omen" - świetna opowieść o końcu świata, hordach i niekompetencji dobra i zła.
Sam stworzył "Świat dysku" i kilka innych serii. Pod płaszczykiem humoru i lekkiej bajki ciekawie przemyca i przerysowuje rzeczywistość.

---
PGG

odswiezam topic.
w wiekszosci kioskow mozna dostac czasopismo "Swiat komiksu" z kilkoma gratisami oraz w kiosku na Starym Rynku komiks "Normandia, 6 czerwca 1944".

-----------------------------------
Uważam, że należy opodatkować wszystkich, którzy stoją w wodzie.