4lomza.pl/

Właśnie przeczytałem artykuł odnoszący się do ulicznego przedstawienia "Superstar with Jesus Christ" mającego się odbyć w Bydgoszczy. Pozwolę sobie na przytoczenie jedynie fragmentu artykułu „Jezus w dżinsach, Maria Magdalena w mini, Piłat kobietą. W scenariuszu spektaklu na motywach "Jesus Christ Superstar" wszystko jest dokładnie zaplanowane. Miejsce akcji: bydgoski Stary Rynek. Termin: Wielki Tydzień. Obsada: amatorzy wyłonieni drogą castingu. Kulminacja: pytanie - czy Chrystus ma zostać ukrzyżowany? Odpowiedzi widzowie drogą SMS-ową, a wyniki ukażą się na telebimie”. Zastanawia mnie po co robić coś takiego? Po pierwsze bezdyskusyjnie w/g mnie obraża się uczucia religijne, po drugie jeśli przyjąć to jako doświadczenie socjologiczne , by sprawdzić jaki w dzisiejszych realiach byłby wynik takiego publicznego sądu, też jest chybiony. Dlatego, że wiele osób głosujących za ukrzyżowaniem, będą to w większości ludzie manifestujący w tak głupi i prymitywny sposób swoją niechęć do kościoła. Drugą grupę, będą stanowić ludzie młodzi traktujący to jako „fajną” zabawę i okazję do pokazania przed kolegami swoją (ostatnio bardzo modną) postawę ateistyczną. Sam pomysł takiego przedstawienia uważam za żałosny i godny najwyższego potępienia. Nie trafia też do mnie argument, iż jest to forma sztuki, którą ostatnio może być dosłownie wszystko. Od zwyczajnej ludzkiej głupoty, po całkowity brak poczucia estetyki. Ktoś ostatnio zrobił wystawę ze zwierzęcych odchodów twierdząc, że to jest sztuka. Możliwe, tyle że to gówniana sztuka.
Jednak wracając do głównego wątku myślę, że tego rodzaju pomysł może jedynie ukazać poziom zidiocenia naszego społeczeństwa i nic innego. Mimo, że nie jestem katolikiem i często przeciwnikiem kościoła katolickiego, to w tym konkretnym przypadku staję za Nim murem i przyznaję Mu całkowitą rację. Obrażanie uczuć religijnych nie można nazywać sztuką. Swoją drogą jakim trzeba być idiotą by zadawać komuś pytanie „Czy chcesz aby ukrzyżować Pana X, czy może wolisz by przeżył”, i jakim trzeba być idiotą by udzielać odpowiedzi na takie pytanie. Niestety, według mojej oceny nasz naród z roku na rok coraz bardziej chamieje i idiocieje. Co ma odzwierciedlenie w rzeczywistości od najwyższych władz w kraju po szarego obywatela. Dziś pozwalamy sobie na rzeczy, które kiedyś szanowaliśmy, pielęgnowaliśmy jako naszą kulturę i tożsamość narodową, a którą dziś niszczymy w imię krzywo pojętej wolności i demokracji.
Jak napisałem wyżej, uważam to za coś karygodnego, coś co nie powinno się odbyć. Pomimo, że nie wierzę że Jezus jest Bogiem to jednak wiem, że są ludzie ,którzy w to wierzą i ze względu na szacunek dla nich oraz naszych przodków, którzy z pokolenia na pokolenie przekazywali nam wiarę, tradycje itp. nie wziąłbym w tym udziału. Ktoś powie, że wiara w Boga to średniowiecze, możliwe jednak nie musimy dziś w to wierzyć ale powinniśmy szanować. Bo skoro my sami nie będziemy siebie szanować to jak możemy oczekiwać szacunku od innych. Każdy jeden muzułmanin nie pozwoli drwić i obrażać swojej wiary, a islamscy fundamentaliści gotowi są wysadzać się w autobusach pełnych ludzi, także w imię krzywo pojętej obrony Islamu. Polak natomiast zdepcze nie tylko wiarę, kulturę ale zdepcze sam siebie. Tylko po co? Moda, głupota czy też może nowy sposób na wyrażanie swej polskości. Quo Vadis Polsko ?!!!


PS. Post wyraża jedynie moje osobiste odczucia, z którymi nie musisz się zgadzać.
link do całego artykułu http://www.tvn24.pl/-1,1574198,0,1,bydgoszcz-sms_owy-sad-nad-jezusem,wiadomosc.html