Nowy temat | Spis tematów | Przejdź do wątku | Szukaj | Zaloguj | Nowszy wątek | Starszy wątek |
ceny za poród nat. i cesarkę |
Czy ktoś może zna aktualne ceny za poród naturalny, poród naturalny ze znieczuleniem zewnątrzoponowym i cesarskie cięcie w Poliklinice Arciszewskich w Białymstoku? A jak to wygląda w szpitalu w Łomży?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: ceny za poród nat. i cesarkę |
w łomży?? *******....
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: ceny za poród nat. i cesarkę |
lipa znaczy sie ;]
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: ceny za poród nat. i cesarkę |
rozumiem że w Łomży oficjalnie nie ma znieczulenia ani cesarki na życzenie ale słyszałam że można coś w tej sprawie załatwić
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: ceny za poród nat. i cesarkę |
Nie ma cesarki na życzenie. Muszą być spełnione określone kryteria, czyli np. ułożenie dziecka nie pozwala na poród naturalny. Jeśli już raz miałaś cesarkę, drugą masz chyba prawie zagwarantowaną. Wiem, że tak jest w przypadku jeśli miałaś już dwie cesarki...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: ceny za poród nat. i cesarkę |
w Łomży nie ma znieczulenia zewnatrzoponowego tzw zzo, tego się nie praktykuje, cesarki na życzenie też niema chyba, że są wskazania do tego. U Arciszewskich cesarka na życzenie to 1700 zł a poród naturalny 1000 tak było kilka mcy temu-pewnie nic się nie zmieniło, pozdrawiam
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: ceny za poród nat. i cesarkę |
przy mnie kobieta meczyla sie 12 godz i nie mogla urodzic to lekarz jej powiedzial ze jak chce to moze zrobic jej cesarke jesli zaplaci 1500 zl mloda22
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: ceny za poród nat. i cesarkę |
No to niestety prawda. W Łomży przy porodzie jest się jedną nogą w grobie. Wiem bo byłem przy porodzie.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: ceny za poród nat. i cesarkę |
Przeżyłam 2 porody w Łomży i żyję:) rodziłam naturalnie. Wszystko było ok. Położne super. A czy to Łomża czy Warszawa to zawsze trafi się jakaś histeryczka, która będzie narzekać. Ździwiona, że poród boli. Śmieszą mnie te ciągłe gadki na temat cesarki na życzenie. zanim się na nie zdecydujecie to najpierw poczytajcie na ten temat. Wszystkie chcą rodzić bezboleśnie:D Jasne, że lepiej urodzić bez bólu:) Tylko jakie są konsekwencje. Trzeba się zastanowić tym wszystkim laleczkom parę miesięcy wcześniej. Wtedy nie ma problemu. Teraz zapewne wszyscy pojadą po mnie, ale cóż, wyrażam swoje zdanie. Eegger nie koniecznie może myślimy o tym samym, ale w związku z tematem daję upust emocjom:) Miłego dnia:)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: ceny za poród nat. i cesarkę |
Witam! W Lomzy nie ma zzo przy porodzie naturalnym... Nieoficjalnie jak mozna sie domyslac zzo jest dostepne ale dla "wybranych" czyli pewnie dla rodzin lekarzy... Jesli ktos sie boi bolu to radze rodzic w PSK w Bialymstoku tam kazda pacjentka dostaje znieczulenie, no chyba ze go nie chce... Jesli chodzi o cesarke to kiedys tak bylo ze jak kobieta miala cesarke to pozniej tez robili ale teraz po cesarce mozna spokojnie rodzic silami natury... Chyba, ze dzieje sie cos z dzieckiem (nieprawidlowe ulozenie, owiniecie pepowina)... W Lomzy przed porodem nie wykonuje sie juz badania USG takze... Polecam zastanowic sie nad porodem naturalnym ze znieczuleniem w PSK w Bialymstoku :-) 3mam kciuki i polecam wejsc na stronke fundacji rodzic po ludzku przed podjeciem decyzji i dowiedziec sie na temket zabiegow praktykowanych w danym szpitalu... Podaje strone: http://www.rodzicpoludzku.pl/szukaj.php magia_2
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: ceny za poród nat. i cesarkę |
nie powiem bo i ja mialam poro bez bolu i szybko urodzilam.a polozne byly swietne i bardzo mi pomogly mloda22
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: ceny za poród nat. i cesarkę |
Moja żona rodziła 4 lata temu w Łomży. Położne były bardzo sympatyczne, byliśmy zdziwieni, gdyż wcześniej słyszeliśmy niezbyt pozytywne komentarze na temat opieki nad rodzącymi kobietami. Byłem przy żonie, rodziła bez znieczulenia, na prawdę nie mogliśmy narzekać. Lekarz również dowiadywał się o stan żony przez cały czas, gdy leżała na porodówce. Jednym słowem trafiliśmy na dobrą zmianę, a rodziliśmy w nocy.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: ceny za poród nat. i cesarkę |
dodam, że wszystko odbyło się bezpłatnie
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: ceny za poród nat. i cesarkę |
tak to potwierdzam położne na porodówce są naprawdę super-miłe, sympatyczne, wyrozumiałe-pomocne. To samo mogę powiedzieć o siostrach noworodkowych-posiadają dużą wiedzę i pomagają, dowiadują się jak przebiega karmienie, czy są kłopoty z przystawiianiem dzidziusia do piersi itp, wyjasnią watpliwości. Gdy zdarzą się powikłania-tak jak w moim przypadku było- to tym bardziej opieka jest wzmożona. Ogólnie opieka na oddziale OK
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: ceny za poród nat. i cesarkę |
witam!rodziłam w łomzy niedawno i jestem bardzo rozczarowana przezyłam koszmar poniewaz powinnam miec odrazu cc dziecko wazyło 4,5 i było zle ułozone rodziłam w strasznym bolu 16 godz bez znieczulenia i okazało sie ze inaczej nie urodze jak tylko przez cc a do tego pewna pani połozna była tak nie miła ze brak słow krzyczała ze jestem za głosna ze chciało mi sie dziecka to mam za swoje ze przeszkadzam jej pracowac i jak chce to niech sie z nia zamienie przykro mi było chociaz w takim bolu sie nie myslalo i przychodzila co chwile i krzyczała jakby na przymus pracowała i dotego miałam ja i dziecko bakterie oczywiscie zarazilismy sie podczas porodu i lezelismy długo .osobiscie bardzo nie miło wspominam pobyt w tym szpitalu a nastepnym razem wole zapłacic i urodzic w godnych warunkach a nawet w domu byle nie w łomzy ale to tylko moje spostrzezenie wiec nikomu nie nazucam . santi
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: ceny za poród nat. i cesarkę |
Ale wcale się nie dziwię, że krzyczała. Ty krzyczysz to i ona krzyczy. Proste. Kochane nie jesteście same na porodówce i jak by wszystkie zaczęły się wydzierać to proszę sobie wyobrazić co by było. Ja rodziłam o 7.00 do 18.45. ale gęby nie darłam i położne bardzo się mną zajmowały. Ocierały pot z czoła i zwilżały usta. Opieka full wypas. Tylko jak przyjdzie jakaś lala która myśli że jest pępkiem świata to aż k..wica bierze. Zdania nie zmienię. Wszystko w temacie
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: ceny za poród nat. i cesarkę |
kazdy odczuwa inaczej bol .tak moze i byłam głosna ale chyba to nie specjalnie tylko z bolu a musze stwierdzic ze nie masz racji przy mnie kazda rodzaca zachowywała sie glosno ale chyba taka połozna powinna byc przygotowana na takie zachowania a jak nie to niech zmieni prace chyba miałam prawo rodzic w godnych warunkach a nie w stresie ze jestem za głosna zreszto w takiej chwili sie nie mysli wiec błedne twoje spostrzezenie a zachowanie tej starszej pani jest karygodne i chyba naprawde znudziła jej sie praca,oczywiscie to jest moje zdanie
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: ceny za poród nat. i cesarkę |
dokładnie każda kobieta ma inny próg bólowy. Dla jednej poród to pestka dla innej męka . Zwłaszcza przy pierwszym dziecku. Szkoda że trafiłaś akurat na "tą" połżną bo pewnie jest wyjatkiem... i chyba wiem o którą chodzi...ona faktycznie ma taki specyficzny sposób bycia-szorstki...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: ceny za poród nat. i cesarkę |
poród naturalny u arciszewskich 1000zł a cesarka 1700zł z tym znieczuleniem nie jest do końca tak że nie boli.Boli tylko dużo mniej a w ostatniej fazie porodu tzn przy skurczach partych ono nie działa i czujesz normalnie.Rodziłam u Arciszewskich dwa razy pierwszy raz 4 lata temu i teraz miesiąc temu kolejne dziecko i przy obydwu porodach w ostatniej fazie znieczulenie nie działało:) a to dlatego żebyś czuła że musisz przeć a nie położna ma ci to muwić,ogólnie opieka tam jest bardzo dobra zarówno położnicza jak i noworodkowa.Pozdrawiam
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: ceny za poród nat. i cesarkę |
Ja rodziłam w Łomży 2 razy pierwszy raz było strasznie długo ,lezałam 11 godzin ,zato 2 raz tylko 2,5 godziny .Położne naprawde super pomagały jak mogły , mi sie wydaje że ma też wpływ sama rodząca ,ja nawet razu nie krzyknełam a inne które rodziły koło mnie darły sie jak poparzone ,przecież wiadome jest że to boli nawet można okreslic że to jakiś koszmar ale jak jest już po wszystkim i dają dziecko to wszystko to jak ręką odioł .Niewiem dlaczego niektórzy odrazu chcą cesarkie i bez bólu.przyznam sie że ja za drugim razem też chciałam cięcie a teraz jestem szczęśliwa ze mój wspaniały lekarz prowadzący R.P.odradził mi tego.Trzy miesiące temu moja koleżanka miała cesarkie i do dzisiaj czuje dziwne mrowienie tam gdzie miała cięcie i nastepnym razem niechciał by tego przechodzić .Także decyzja należy do ciebie ale moim zdaniem warto spróbować naturalnie bo to bardzo ciężka praca ale za to wspaniała nagroda czeka .
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: ceny za poród nat. i cesarkę |
Madi, bo kobiety boją się cięcia lub rozerwania! Domyśl się gdzie!
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: ceny za poród nat. i cesarkę |
Nie każda kobieta ma predyspozycje do rodzenia w naturalny sposób, ale przecież jesteś kobietą i powinnaś o tym wiedzieć więcej niż ja i nie chodzi tu już o złe ułożenie dziecka, a ograniczenia natury fizycznej samej kobiety! Trudno, żeby przez szyjkę butelki wina wyszło jabłko.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: ceny za poród nat. i cesarkę |
Trio, nasz synek też urodził się u Arciszewskich, przy znieczuleniu, ale działało ono do końca. W ostatniej fazie porodu nie czuć było bólu, ale skurcze i parcie - idealnie. Najwidoczniej nawet znieczulenie inaczej działa u różnych kobiet.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: ceny za poród nat. i cesarkę |
markac widocznie nie masz zielonego pojęcia o porodzie .A porównanie porodu do"żeby przez szyjkę butelki wina wyszło jabłko" jest smieszne. Każda kobieta sie boi porodu rzecz jasna! każda ma wybór chce ze znieczuleniem czy cesarkie jedzie do kliniki .Chociaż słyszałam że w łomży biorąc prywatny pokuj możesz rodzić na prywatnej sali i być może znieczulenie jest też możliwe, trzeba sie dopytać swojego lekarza.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: ceny za poród nat. i cesarkę |
Tak się składa, że wiem widocznie więcej od Ciebie i znam przypadki kobiet, które rozerwało i które zszywano. Mało tego, miały potem ogromne problemy, więc nie piszcie głupot, że skoro wy możecie naturalnie, to każda może. Każdy jest inny! A porównania widać nie zrozumiałaś.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: ceny za poród nat. i cesarkę |
Ty wiesz tylko z opowieści innych a ja to przezyłam 2 razy.....praktycznie każda rodząc pierwszy raz ma naciecie albo pęknięcie....................zresztą nie będe dyskutować z kimś kto tego nie przeżył...........................
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: ceny za poród nat. i cesarkę |
23 i 21 lat temu rodzilem z byla zona w szpitalu Evanston w Evanston, Illinois. Przedmiescia Chicago. Prywatny pokoj byl standartem. Niczym duzy pokoj z telewizja, tyle ze za kotara sprzet na wypadek komplikacji. Znieczulenie dostepne (choc odradzane) w kazdej chwili, kiedy tylko matka uzna ze juz wiecej nie moze. Podciecie to nie cesarka, pamietajcie. Czemu o tym pisze? Po czesci to moja refleksja na wasze posty, po czesci chec dodania perspektywy spojrzenia. Cwierc wieku temu tamtejszy standart jest w Lomzy wciaz opcja. Rozumie odplatna.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: ceny za poród nat. i cesarkę |
Re: ceny za poród nat. i cesarkę Autor: Madi (193.58.232.---) Data: 12-09-08 17:25 Ty wiesz tylko z opowieści innych a ja to przezyłam 2 razy.....praktycznie każda rodząc pierwszy raz ma naciecie albo pęknięcie....................zresztą nie będe dyskutować z kimś kto tego nie przeżył........................... I tu się delikatnie mylisz, obecnie standarty są takie że się nie nacina pierworówdkom, poczytaj o tym w necie:) A standarty w Łomży są ciągle inne i nacięcie ma KAŻDA rodząca pierwszy raz.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: ceny za poród nat. i cesarkę |
Ja niemusze czytać w necie....................każdy ma swoje zdanie a zresztą temat to "ceny za poród nat. i cesarkę" i co tu bedziemy pisać o takich rzeczach ....................
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: ceny za poród nat. i cesarkę |
Madi: "Niewiem dlaczego niektórzy odrazu chcą cesarkie i bez bólu" Teraz wiesz, kto zmienił temat? Chyba dość jasno zostało Ci to wyjaśnione, dlaczego? Coś jeszcze wymaga wytłumaczenia, czy kończymy temat?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: ceny za poród nat. i cesarkę |
: Gabi25 (Ale wcale się nie dziwię, że krzyczała. Ty krzyczysz to i ona krzyczy) nie rozumiem twojej wypowiedzi! kazda rodzaca odczuwa bol inaczej i ma prawo krzyczec jesli jej to pomaga a połozna nie moze [powiedziec ze jej to przeszkadza jesli tak to niech zmieni prace a nie wyzywa sie na rodzacych przeciez one specjalnie nie krzycza.a zachowanie opisane przez katarzyna-jank naprawde daje do myslenia ze z nia cos jest nie tak ja takze wiem ktora to pani bo rowniez rodziłam i wobec mnie takze była nie miła i zastanawiam sie nad skarga na nia ja protestuje ale moj maz nie daruje takiego zachowania byc moze jest jszcze wiecej takich osob trzeba reagowac na takie zachowania i nie mozna pozwolic by rodzace rodziły w stresie ze komus przeszkadzaja ! olivia
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: ceny za poród nat. i cesarkę |
Witam, krzyk jest naturalnym efektem rozładowania napięcia i bólu. Niektórym pomaga. Niedługo rodzę i jak będę czuła taką potrzebę to będę krzyczała i nikt mi tego nie zabroni. jak komuś się nie podoba to zawsze może zmienić pracę lub rodzić w prywatnych klinikafch. Pozdrawiam wszystkich.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: ceny za poród nat. i cesarkę |
monia200 masz racje widze ze nie tylko ja tak mysle i jesli rodzisz w łomzy to lepiej zebys nie rodziła przy tej ,,starszej"pani bo jej wszystko nie pasowało była bardzo nie miła a wrecz brakowało jej kultury nie zgadzam sie z takim traktowaniem i nastepnym razem bede rodziła własnie w prywatnej klinice bo morał z tego taki ze jednak pienadze odgrywaja duza role w tym jak nas traktuja olivia
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: ceny za poród nat. i cesarkę |
Olivia a ja nie zamierzam rodzic nigdzie tylko w łomży. jak trafie na tą panią i bedzie niemiła poprostu złożę skargę (jest taka możliwość) i nieomieszkam jej o tym wspomnieć, a poza tym to lepiej żeby ona nie trafiła na mojego M. Hi,hi. Trzeba tępić chamstwo!!!
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Wyświetlaj drzewo | Nowszy wątek | Starszy wątek |