4lomza.pl/

Jedynie tak można nazwać obchohody i cześć dla 65-tej rocznicy wybuchu II-giej wojny swiatowej.
Prezydent z Chrześcijańskiego Poruzumienia Prawicy i Vice niby z Ligi Polskich Rodzin oraz pan Sroczyński przed 12.00 w towarzystwie 2 wojskowych zjawili sie z kwiatami na Placu jana Pawła II-go z kwiatami przed kamieniem który być morze zawołał do nich ,, a gdzie jest wasza mlodzierz". Zabrakło mlodzierzy bo ich niby nauczyciele zmordowani nie spełna 3 miesięcznym wypoczynkiem nie mieli już sił aby wspomnieć im co to jest dla Polaków taki tam pierwszy września. O SODOMA O MORES.!!!
BORZE PRZEBACZ IM BO NIE WIEDZĄ CO CZYNIĄ ! ! !

nauczycielie wogole maja za dobrze... a jeszcze im malo... za to co robia, a robia coraz mniej (pod wzgledem wychowawczym) to wogole powinni im poodcinac z tych ich wyplat za totalne olewactwo obowiazku szerzenia postaw patriotycznych wsrod uczniow (i nie tylko patriotycznych).

No chyba, ze wlasnie przeklenstwo ("Obys cudze dzieci uczyl..." fixme) chca przerobic na wlasna korzysc i czerpac z tego korzysci.

Kolejny po lekarzach zawod w ktorych ze swieca szukac osoby z powolaniem.

Znam lekrzy którzy za 1300 zł muszą przyjmować po 70-ciu pacjentów dziennie - nie zazdrość im, bo lata ciężkiej nauki i lata dalszego kształcenia się oraz egzaminy specjalizacji są tu mocno okpiwane a nie wynagradzane

A GDZIE SĄ RODZICE? Gdzie są CI wychowawcy? Gdzie pamięć? Gdzie szacunek? Straszne....

Widzę, że każda okazja jest dobra żeby pojechać sobie trochę na nauczycieli. Nie doprowadzili na groby, nie zmusili młodzieży do złożenia kwiatów, nie trzymali za rączkę podczas wycia syren, na wypadek gdyby uczeń chciał sobie pobiegać albo zapalić fajeczka? Myślicie, że młodzież bierze do głowy słowa zachęty do wykonania takiego gestu, próby przekonania do szacunku względem historii i ofiar wojny? A gdzie są rodzice? Czy to nie przypadkiem ich główna rola przekazania takich wartości, pokazania, że sami szanują na przykład omawianą tutaj 65-rocznicę wybuchu II wojny światowej?

Każdy wychowawca próbuje wpoić młodzieży wartości, o których mówimy, ale wierzcie mi, marne szanse jeśli rodziców bądź opiekunów to nie obchodzi. Więc może zamiast zrzucać winę na innych ludzi, zastanówmy się czasem czy nasze dzieci (jeśli ich nie mamy, to wyobraźnia wystarczy) otrzymują dobry przykład w domu, a potem szukajmy winy dalej.

A tak swoją drogą, to ludzie mają mózgi po to, żeby ich używać. Jeśli zapomniałabym o dzisiejszej rocznicy i nie przyznała się do tego (lub gdybym generalnie miała takie rzeczy w nosie) a obwiniała swoim stosunkiem do nich wychowawcę, który mnie tego nie nauczył, to jak myślicie, czyja to jest porażka? Myślenie nie boli.

Kasia

"Zchańbiony", "być morze", "mlodzierz", "BORZE PRZEBACZ".


Litości!!! Pięknie piszesz Zibi, pięknych słów używasz, ale kiedy to czytam to tylko śmiać mi się chce. To prawda. Coraz więcej ludzi zapomina o historii, o ważnych chwilach naszego narodu. Coraz więcej ludzi goni za pieniądzem, własną wygodą, rozrywką, zapominając przy tym o tradycji, poszanowaniu historii, więziach międzyludzkich i zwykłej moralności. Pięknie piszesz, ale jeżeli podnosisz taki lament w obronie Polski, polskości, tradycji, czci dla poległych i tych, którzy przeżyli broniąc nas przed najeźdźcą i wyzwalając spod okupacji, z szacunku dla tych wartości zadbałbyś też o poprawność ortograficzną swojej wypowiedzi.
To jest język polski, oni walczyli byś nie musiał w urzędach "szprechać", byś mógł go używać kiedy chcesz i w tym kontekście, z szacunku dla nich, powinieneś się zatroszczyć by nie hańbić ich swoją ignoracją. Być może młodzież kiedyś bardziej zainteresuje się swoją historią i uzna za ważne by wspominać te dni, ale my wszyscy w swoich małych kręgach rodzinnych musimy się o to zatroszczyć.

Boże, przebacz moje winy. Może nie powinienem tego komentować w ten sposób, ale musiałem - nie mogę patrzeć na krytykę artykułowaną przez godnego krytyki, nawet kiedy jest słuszna.
http://grzegorj.w.interia.pl/gram/iso/popraw3.html

I przy okazji coś trochę z innej beczki: http://www.polska.pl/files/Stara_basn_1.pdf?file_id=29715

---
PGG

Heh słuchajcie a pomyśleliście kiedyś o tym ze te dzieci które się spotkały po 2 miesiącach wypoczynku koledzy koleżanki rozmowy o tym jak było na wakacjach i co się robiło i gdzie się było czy one w tym momencie myślą o 1 września ?(chyba pod tym względem że szkoła się rozpoczyna). Po drugie po co je ciągnąc na siłę żeby to niby ładnie wyglądało nie chcą to nie idą bo po co maja tam stać z przymusu lepiej niech pójdą w krzaki zajrac niż jęczą na takich uroczystościach ze im się dłuży że gorąco czy zimno :D a patriotów w śród młodzieży to raczej mało jest albo i w ogóle nie ma ja osobiście nie znam żadnego :/ oni wolą komputery Internet piwko narkotyki i kobiety

***************************
Teraz po uszy w tym wszystkim tkwisz
Jak nie wiesz to lepiej śpisz
Zamknij mordę, albo w język się gryź
To potem milczenie okaże się złotem
Mój cały skład ma dwa ważne loga
Pierwsze szanuj przyjaciół, drugie deptaj wroga

Brawo Piotrze !!!

Kiedyś na ul. Farnej na ścianie budynku widniał nasmarowany napis o treści: "SZANÓJ SWÓJ KRAJ". Co polecam wszystkim patriotom - oczywiście "szacunek", nie "szacónek" :-)

Pozdrawiam.
grover

Dokladnie nie czepiejcie sie szkoly, bo z tego co wiem to byly czytane 2 listy od Prezydenta do modziezy, z tym ze wspomnienia z wakacji wymieniane miedzy ucznimi zagluszyly ten tekst. kazdy sobie powinien zadac pytanie co robi w kierunkuy polepszenia, na pozniomie wlasnego rodzinnego domu jeszce a nie najlepiej zrzucic caly obowiazek na nauczycieli i na Panstwo ze zle wychowuje. Zacznijmy budowe od fundamentu a nie od dachu to napewno ta konstrukcja sie utrzyma.

aha schańbiony

<...>Albo damy radę , Albo jak tynk odpadamy<...>

Odczepcie się od Zibi'ego 1.
Nie pamietacie już na tym forum postów innych narodowców? Oni tak po prostu piszą, żeby jakoś odróżnić sie od żydów, którzy podstępnie stali się wirtuozami polszczyzny (Tuwim, Leśmian, Brzechwa) tylko po to, żeby język polski zniszczyć!

ŃEHAJ RZYJE I ROSKFITA NASZA ŻECZY POSPOLITA!!!

O tempore, O mores jesli już, co znaczy "co za czasy co za obyczaje. Jest to wyrazenie łacińskie. Młodziez musi miec wybór, bo wtedy dopiero bez przymusu bedzie doceniać swoj kraj.

anna