4lomza.pl/

Na pewno słyszeliście o zajsciu pod łomżyńską proukraturą z udziałem gwiazdy polskiej estrady. Co sądzicie na ten temat?

Nie słyszałem.

Może trochę przybliżysz sprawę niedoinformowanym osobom?

______________

Chwała Wielkiej Rzeczypospolitej
(Nie mylić z Wielką Polską :-)
WWW.WIELKA.NET
______________

NO WLASNIE!!:P

Ludzie gdzie wy żyjecie!!!!!! gazety o tym trąbia!!!!!! Pod łomżyńska prokuratura Edyta Górniak (niedawno urodzila synka w naszym szpitalu) wraz se swoim mężem pobiła fotoreportera Gabora Lorinczego, ktory zrobił im zdjęcie.Ponadto posypały sie wyzwiska i próba kopniecia go w ................. (wszyscy mężczyźni wiedza). Oczywiscie w obronie zony stanał jej mąż(rodowity łomżyniak). Brakowalo juz tylko ringu. Fotoreporter zrobil sobie obdukcje lekarska gdzie stwierdzono zaczerwienienie policzka i oka.
Moim zdaniem troche przesadzili. Przeciez on tylko zrobil im zdjecie!!!!

Zachowanie p. Edytki usprawiedliwione jest silną depresją. Jak ktoś ma depresję to powinien się leczyć i przebywać w szpitalu na oddziale psychiatrycznym.

Czy ja wiem, przy każdym kroku fotoreporterzy, można się zirytować. Zaczerwienienie policzka można mieć też od wiatru itp.
Pozdrawiam TWARDYCH fotoreporterów.

ona ma depresje on ma dlugi - stad ta reakcja ;)

R
-------------------
"Lepsze jest wrogiem dobrego"
"Brak inwestycji w naukę to inwestycja w ignorancję"

Moim zdaniem przegięła. jest osobą publiczną, sławną i powinna raczej nazwijmy to przywknąć, czy też pogodzić się z tym że robią jej zdjęcia. Ohydą byłoby gdyby zrobili jej to zdjęcie z ukrycia. ale pan Gabor raczej się nie ukrywał. tak się biedaczka przejęła że aż wymagała opieki lekarskiej. bla bla bla histeryczka i tyle. (zwykle nie jestem tak zgryźliwa ale na osobę pani Edyty jestem uczulona - tak więc przepraszam za mało wyważony post) :P

Osoba publiczna to jej wolno heh. I tak jej gowno zrobia :P

Tak nawiasem... a po co p. Gaborowi zdjecia Edytki? Ja np. nie chcialbym miec jej na fotografii;)

Może po to , aby dostać i przez to stać się .... Przecież jego zdjęcie było na pierwszej stronie Faktu. Czyli nobilitacja.

jestem za tym by Edytę Górniak umieścić na oddziale psychiatrycznym. a jeszcze tam wolne miejsca.Na pewno pomoc jej sie przyda gdyż jak widac
ma słaba psychikę i odporność. Nie lubię Pani - Pani Górniak. A Pani piosenek to juz nie moge słuchać. To wszystko po tym pobiciu naszego fotoreportera. Pozdrawiam wszystkie Ewy poza Ewą awanturnicą.l

Małgoś po raz pierwszy się zgadzam z tobą odnośnie tego szpitala, ale dałaś plamę Ewa a Edyta to dwa różne imiona.

kolumb masz rację. Postaram sie zmazać plamę następnym razem. A teraz pozdrawiam wszyskie Edyty poza Edytą Górniak. Ciebie tez pozdrawiam .

a ja uważam ,że nasza prasa i te gówniane redaktorki i redaktorzy sa bezkarni. Pisza rózne bzdury o uczciwych ludziach mieszaja fikcje z prawdą, częstokroć dla paru groszy poniażają ludzi. Wiedża ,że oni i tak nie moga się bronić. Żerują dosłownie na ludzkich słabościach, niczego nie potrafią uszanowac tylko mamone ,kase i pozycje jaka mogą osiągnąc za pisanie róznych bzdur. Każdy ma prawo bez względu czy jest znany czy nie do swojej prywatności, Rozumię jeżeli ktoś daje jakiś koncert, występuje publicznie to owszem musi się liczyć z tym,że będzie fotografowany. Ale w sytuacji gdy jest prywatnie to wara od tych ludzi.
To jest zwyczajne hamstwo , naruszanie ich prwatnioścc.
Zastanóuwcie się , czy Pani lub Pan jak w lesie pojdzie sie wyszczać to tez chce być sfotografowany a jego ptak lub jej mała opublikowana w rubryce animals jako ciekawostka przyrodnicza .

Bo przecie wolnośc słowa i prasy.

Pasja

oj. uwazaj z tą lwolnością słowa i przyjrzyj sie jeszcze raz tekstowi który napisałeś. Ale swoja drogą to w części tego co napisałeś to się zgadzam z Tobą/chodzi o prywatność znanych osób./Ciekawa jestem czy zrozumiałeś moją pierwszą część odpowiedzi?/

Ten temat powinien sie znaleźć w rubryce "plotki z życia gwiazd" Edytka to głupia pipa która obnosi się ze swim pseudogwiazdorstwem (pamiętacie hymn w jej wykonaniu?) a ten reportezyna to tez ciota jakich mało biedctwo nasze pobili go ma zaczrwienione oczko nasza niunia... no i sie poskarżył ze Edytka go pobila i zbeształa... jaki on jest słodki a niby powazny facet. Do takich ekscesów dochodzi właśnie kiedy się spotka prowincjonalny niedowartościowany reporter z zakompleksioną przez media pseudogwiazdką , której każda spiewana piosenka brzmi jak kolęda. Ogółem... Lać na i na Edytkę i na niedoszłego pana paparazzi :)

Mysle ze p. Gabor jest ok! Tez bym poszedl na obdukcje zeby miec jakis kwit w razie jak Edytce odbije bardziej.

1. Ona najwyżej oceniona została w Eurowizji. i tym sporo promocji zrobiła.
2. Hymn mi się też nie podobał, ale jej zaproponowano, coś sobą reprezentuje.
3. Żeby wszystkich zestresowanych wsadzać do psychicznych, to forum i ulice byłyby puste.
4. Podczas pracy jest się oficjalnie czyli koncerty itp. oki, ale prywatne wizyty czy prywatne sprawy, to już nisko bruku, dlatego mówi się o takich gazetach , które tym żyją - brukowce. Tylko, że oni nie robią tego dla samego robienia. Ludzie to czytają i chcą tego itd. można by mówić.

1)Pan Gabor pracuje dla Porannego - no coment :)
2)Co robił przed prokuraturą w porze pobytu tam Edyty z mężem?
3) Dlaczego bez ich pozwolenia zaczął robić zdjęcia?
4) Czyżby to miały być zdjęcia artystyczne , bo za artystę fotografika Pan Gabor się uważa?
5)Pan Gabor ma szczęście , że trafił na Krupę , bo w innym przypadku mógłby się długo leczyć.
Jestem przeciwny takim zachowaniom uprzednio artystom , a obecnie paparazzim!!!

Za zrobienie zdjęcia - poważny i dobry fotograf -został wyzwany od "łachów" i uderzony... przez przestępców - bo jak nazwać kogoś kto nie zapłacił za towar i ma teraz problemy z prawem?

Dobry Jezu, jak czytam takie posty, to flaki się we mnie przewracają:

"Dlaczego bez ich pozwolenia zaczął robić zdjęcia?" - a dlatego, że Edyta Górniak jest osobą publiczną i powinna wiedzieć, co się wiąże z byciem osobą publiczną. Fakt, że nie potrafi zaakceptować zainteresowania mediów swoją osobą, to jedynie jej problem. Prezydent Kwaśniewski też jest osobą publiczną i żaden fotograf go o zdanie nie pyta, kiedy może, a kiedy nie może zrobić mu zdjęcia. Jeśli nie podoba się jej zainteresowanie mediów, nech przeprowadzi się na wieś, hoduje kury, sieje zboże i nic już nie śpiewa, nie udziela wywiadów, nie pokazuje się w telewizji - przestanie być osobą publiczną i po kłopocie.

"Został wyzwany od "łachów" i uderzony... przez przestępców" - 8 lipca, kiedy powstał ten post, Górniakowie byli już uwolnieni od zarzutów, więc nazywanie ich przestępcami to chyba lekkie mijanie się z prawdą? :-)

Pozdrawiam.
grover

zarówno jak i fotograf i Edyta to syf :)P nie macie innych tematow do rozmow ?

Hola,hola panie grover! Prawo prasowe (art. 14 ust. 6) chroni przed ingerencją w sferę życia prywatnego. Publikowanie informacji i danych na ten temat jest wówczas dozwolone, jeżeli się wiąże "bezpośrednio z działalnością publiczną danej osoby". Tanie sensacje o pobycie P. Edyty w prokuraturze nijak się mają do jej działalności publicznej. Widać , że prasa typu poranny to pana ulubiona prasa. Życzę miłej lektury.

Szanowny Panie autochtonie.

Zostałem brutalnie wywołany do tablicy, ale nie zamierzam się odgryzać, tylko uściślić (za Pana) Pańską wypowiedź. Artykuł 14 ust. 6 prawa prasowego, na który się Pan powołuje, dokładnie głosi:
"Nie wolno bez zgody osoby zainteresowanej publikować informacji oraz danych dotyczących prywatnej sfery życia, chyba że wiąże się to bezpośrednio z działalnością publiczną danej osoby".

Zgadzam się, że kwestią sporną może pozostawać, czy stawianie się w prokuraturze należy do sfery życia publicznego Edyty Górniak, jednak wykonywanie zdjęć nie jest publikowaniem, a jedynie utrwalaniem. Art. 14 ust. 6 pp dotyczy publikacji i jeśli p. Górniak poczuła się urażona publikacjami prasowymi, to powinna wnieść sprawę z powództwa cywilnego na przykład przeciwko wydawcy "Faktu", a nie bić fotografa. Prawda? Usprawiedliwi Pan Mariusza Łapińskiego i Aleksandra Naumana, którzy podjudzali do pobicia fotografa "Newsweeka"?

Prawo prasowe nie mówi, czym dziennikarz może się interesować, a czym nie.

Co do Pańskich dociekań na temat mojej ulubionej prasy, śpieszę poinformować, że prasę czytam w zasadzie każdą, która wpadnie mi w ręcę. Co polecam też i Panu. Od czytania jeszcze nikt nie zgłupiał, za to wielu zmądrzało.

Pozdrawiam.
grover

Tu wychodzi nasza polska mentalność. Nie rozumiem po co dyskutować i wtrącać się w sprawy innych ludzi? Jak możecie oceniać kogoś, kogo zupełnie nie znacie? Co do reakcji Edyty i jej męża to zareagowałbym podobnie na natręta z jakiegoś podrzędnego pisemka, który bez pytania o zgodę skaczę za mną z aparatem i szuka sensacji.

Pozdrawiam

Ostatniej nocy miałem okazję obejrzeć program "UWAGA" na TVN (chyba powtórka) w którym poruszono tą sprawę. Edyta i jej mąż mieli całkowitą rację. Takiego hama i prostaka, jak ten "fotoreporter" to należało wziąść za łeb i walić nim w ścianę prokuratury, do momentu, aż by zrozumiał, czym jest ludzka godność i prywatność.

Pozdrawiam

http://muzyka.onet.pl/mr,951830,plotki.html
No coment!

Szkoda mi Gabora, bo został "wrobiono".
Ryta

Myślę, że trzeba jednak rozdzielic działalność oficjalną i uszanować prawo każdego do prywatności. Fotografowanie na oficjalnych występach jest czymś innym od nachodzenia w sytuacjach prywatnych. W tym drugim przypadku trzeba zapytać o zgodę na zdjęcie i jego upowszechnianie. To nie tylko kultura i dobry obyczaj, ale i prawo tak stanowi (prawo do upowszechniania wizerunku itp). Myślę, że Gabor (choć go lubię) tym razem poszedł za daleko stając się napastliwym "paparazzi". I nic tu do tego nie ma ocena poziomu psychicznego lub wokalnego Edyty G. To dwie różne sprawy.
I dalej: fotografowanie również podlega ograniczeniom prawnymi obyczajowym i nie jest tylko bezinteresownym "utrwalaniem" - gdyby ktoś was - bez waszej zgody-"urwalił" w sytuacjach intymnych i krępujących to co wtedy? A o tym co jest, a co nie jest sytuacją intymną decyduje zawsze osoba-właściciel wizerunku. Żal mi zarówno E. Górniak jak i Gabora L. - bo oboje przekroczyli dopuszczalne granice i najlepsze byłyby wzajemne przeprosiny, ale czy to możliwe w naszym polskim zacietrzewieniu?

Zbych

Popieram Zbycha.
Przy okazji, może warto wysłuchać opinii obu stron, zanim się zacznie wypisywać brednie ? W naszym mediach nie jest to praktyka zbyt powszechna. Smaczku całej sprawie dodaje tez fakt, że niktórzy "pisarze" z mediów lokalnych stroją się w togi jedynych sprawiedliwych, jakby zapomnieli o swoich zasługach w obrzucaniu ludzi błotem.

tej Edytce to jush chyba na glowe padlo!!! slyszeliscie ile zarzadala za zdjecie zrobione swojemu Bobkowi????no dajcie sopkoj!!Kuba wojewodzki zaczol zarabiac w wieku 16 lat a ten bachor w wieku 2 godzin?????Edytka powinna zrezygnowac ze spiewania jush po MŚ w Koreii...a to jak sie zachowala swiadczy tylko o tym ,ze jej zalezy na kasie,zaplacisz to dostaniesz..........