Nowy temat | Spis tematów | Przejdź do wątku | Szukaj | Zaloguj | Nowszy wątek | Starszy wątek |
pan piesek był chory i leżał w łóżeczku |
Nasz pies zachorował - rozpacz! Żeby było trudniej stało się to w nocy z soboty na niedzielę (3/4.05.). Zwyczajowo korzystamy z usług w gabinecie Państwa Beaty i Andrzeja Rumińskich na ul. Mazowieckiej. Niestety gabinet pracuje w dni powszednie, ale na wizytówce znalazłam numer telefonu komórkowego. Odczekałam do przyzwoitej godzinny czyli 10.00 rano ( choć w niedzielę przyzwoita godzina może dla każdego oznaczać co innego) i z bijącym sercem użyłam telefonu. I .......... miły, spokojny głos Pana Doktora, krótki wywiad i decyzja, że mimo iż mieszkamy 25 km od Łomży - Pan Doktor pojawi się u nas, aby dodatkowo nie stresować psa jazdą samochodem, którą bardzo źle znosi. Potem dokładne badanie, zastrzyki i wieczorny telefon Pana Doktora do nas, aby dowiedzieć się, jak czuje się pacjent. W tzw. długi weekend, na kurpiowskiej wsi poczuliśmy, że jesteśmy w centrum Europy i że miarą cywilizacji jest stosunek ludzi do zwierząt. W poniedziałek identyczny scenariusz. Od wczoraj przeszliśmy na tabletki i w związku z tym radzimy sobie sami z ich podawaniem. Psu wrócił apetyt, bawi się i tylko nam brakuje wizyt Pana Doktora w naszym domu. Bo choć nam nie robił zastrzyków to czuliśmy się równie zaopiekowani jak nasz pies. Dziękujemy!!! Małgorzata i Krzysztof K. z psem Zenkiem
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: pan piesek był chory i leżał w łóżeczku |
,,A łyżka na to niemożliwe" Aż mi się wierzyć nie chce żeby była taka reakcja państwa Rumińskich zwłaszcza w niedziele. Chyba że na miejscu żadnych zwierząt nie mają już do leczenia to się wzięli za wizyty domowe . Pozdrawiam
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: pan piesek był chory i leżał w łóżeczku |
a ja zgadzam się z opinią Małgośki --od lat nasze koty są pod ich opieką i bardzo jesteśmy zadowoleni .Koty też
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: pan piesek był chory i leżał w łóżeczku |
Skasował pare stów to i była miła atmosfera :] "Walczmy z alkoholizmem!!!Pijmy więc więcej aby inni mieli mniej!!"
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: pan piesek był chory i leżał w łóżeczku |
Teraz lepiej psy się traktuje niż ludzi. -- Samotność to emocjonalna trzeźwość.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: pan piesek był chory i leżał w łóżeczku |
Hmmm mialam podobny scenariusz, jednak watek rozwinal sie inaczej, niestety...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: pan piesek był chory i leżał w łóżeczku |
Bastian napisal: "Skasował pare stów to i była miła atmosfera :]" z tego co sie orientuje Ruminscy nie maja podpisanej umowy z NFZ;] zawolaj prywatnie lekarza do czlowieka, tez skasuje.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: pan piesek był chory i leżał w łóżeczku |
A ile kosztowała Ciebie ta przyjemność? Za darmo to boli gardło:)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: pan piesek był chory i leżał w łóżeczku |
hahahahahahahahhahahaha JAKA ŻAŁOSNA REKLAMA :)))) Zobaczcie, to był PIERWSZY POST TEJ MAŁGOŚKI :>>>> Chyba Państwu Rumińskim nie idą interesy :))) Pozdrawiam hehehehehehhehe Kobieta powinna być damą na salonach, matką w domu, a dziwką w sypialni.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: pan piesek był chory i leżał w łóżeczku |
A ja leczę psa na wojska polskiego u ołdziejewskiego i nigdy nie było problemów czy to niedziela czy w nocy, i to nie rewelacja u niego
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: pan piesek był chory i leżał w łóżeczku |
Mój pies też jest pod opieko na Woj Polskiego, 3 weterynarzy w tym ci na Mazowieckiej nie umieli pomóc mojej znajdzie każdy mówił że zdechnie dopiero na Wojska Polskiego od razu wiedzieli jakie leki podać . Pozdrawiam Podatek za psa TAK ale nie 100 zł
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Wyświetlaj drzewo | Nowszy wątek | Starszy wątek |