4lomza.pl/

Hej
No i jak tam nowy klubik? Był ktos, widział ktos? Jaka ocena?

jest fajnie :P

juz w poprzednim temacie daja opinie na temat tego klubu....

Do dupy:(

Lokal jest zrobiony ładnie ale jest pare minusów:
- menu oparte jest na półproduktach nie przygotowywanych na bieżąco (tudno mi sobie wyobrazic japońca zawijającego sushi na zapleczu amnesi)
- bardzo ubogie porcje, bardzo mały wybór dań, w zestawie surówek jest jedna surówka,
- brak wysokoprocentowych alkoholi, (dla mnie to problem bo nie przepadam za piwem,
- wysokie jak na łomżyńskie warunki ceny, (wejściówka 15zł, piwo łomżyńskie 6zł, fax 0,4l. 6zł)

Lokal ładnie urządzony, standardem wykończenia porównywalny z Retro ale jakością dań są daleko w tyle i raczej porównała bym ich do stołówki w Urzędzie Miasta (odgrzewane i nijakie).

Lokal całkowicie nie nadaje się do organizowania jakichkolwiek imprez, pełno zakamarów, brak przestrzeni tak więc uchylę się od dalszego porównywania i oceniania.

Alkohol wysokoprocentowy bedzie niebawem....

Figlarka .Jakie półprodukty o czy ty mówisz . Jak sushi można zrobić z półproduktu pomyś toche. Jeżeli nie znasz się na gotowaniu w gastronomi to się nie wypowiadaj !!!

czyli co Apis2008 to spec od zawijania, gdzie się tego nauczyłeś? A ty wiesz co to półprodukt?
Czyli co, najpierw gotujesz ryż, potem go zakwaszasz octem żeby się dobrze kleił, potem bierzesz płaty glonów, kawałki ryby, owoców morza, smażysz omlecik (bo i takie widziałam dodatki w sushi). Zawijasz i kroisz na takie ładne kawałki. Jeśli jest to wszystko robione na kuchni w lokalu to ok, ale jeśli do kuchni to przyjeżdża w postaci gotowego produktu, i jest tylko poddane końcowej obróbce (nałożenie na talerz, dekoracja) to to jest półprodukt. To prawie tak jak do mc donalda przywożone są kotlety, bo chyba mięsa tam nie mielą.

tak figlarka napewno w retro lepiej sobie podjesz ,właśnie może ktoś ma jakieś porównanie

Zastanawiam się po co było takie huczne otwarcie skoro wszystko jeszcze będzie. Alkohol - będzie, chciałam jakiś deser - będzie niebawem, chciałam jakoś surówkę do wyboru- będzie narazie jest kapusta, jakaś inna muzyka - dj stwierdził - będzie (ten rodzaj muzyki zupełnie tam nie pasuje, dlatego nikt się nie bawił, większośc wyparaowała przed 24).
Dobrze, że przynajmniej selekcji nie było i nie będzie, a może też dopiero będzie bo narazie to dużo osób w adidasach a miało ich nie byc, moja znajoma 19 lat a miało byc od 21 i napewno to nie był wyjątek. A pozatym to śmiac mi się chciało jak widziałam znajomych odpierniczonych w niedzielne komplety (niektórym - co dało się wyczuc - było jakoś nie swojo).

" A pozatym to śmiac mi się chciało jak widziałam znajomych odpierniczonych w niedzielne komplety (niektórym - co dało się wyczuc - było jakoś nie swojo)."

Hehe, widać co niektórzy z tego forum tak zażarcie broniący selekcji po pantoflach postanowili świecić przykładem ;)

Jednym slowem z duzej chmury maly deszcz. I jeszcze ta komedia z bramkarzami przed brama.:):):)

genia ty widocznie nie rozumiesz slowa selekcja. To nie znaczy ze kazdy ma byc w pantofelkach i garniturze, wtedy to bysmy wygladali jak na weselu.

re:; 161RDC30

co znaczy słowo selekcja to ja doskonale wiem ale ja się ustosunkowałam do zapowiedzi i do stanu faktycznego. A zapowiedzi były takie:

.....Zanim dostaniemy się do wnętrza lokalu będziemy musieli przejść sito selekcji. Tu na wejściu konkretne zasady. Wiek minimum 21 lat, elegancki stój, o żadnych rozciągniętych dresach czy adidasach nie ma mowy. Goście mają się identyfikować z miejscem i pasować do niego pod każdym względem. Tu nie ma miejsca na przypadkowe osoby....
a stan faktyczny jaki był każdy kto był widział.

Żeby wyglądać jak na weselu to trzeba się dobrze bawić, tam był raczej klimat stypy na co bezpośredni wpływ miał dj, śmierdziel nie reagował na żadne prośby.

Czemu smierdziel - nie umyty??

Ale spokoj byl?? Nikt nie rozrabial??

Mi się ogólnie lokal podobał - aczkolwiek z otwarciem mogli poczekać jak już wszystko załatwią, bo taki jakiś niedosyt był. Muza mi nie podpadła, ochrona elegancka :-) , tylko ten pomysł z jednorazową wejściówką lipny, sam lubię bawić się na kilku lokalach i zawsze chciałbym mieć możliwość powrotu. Jak na razie lokal piwny :-) tylko wystrój i obsługa jakaś lepsza :-)

Jeśli którakolwiek z moich opinii narusza obowiązujące zasady, normy prawne, etykietę, propaguje przemoc, jest wulgarna, wzywa do nienawiści na tle religijnym, rasowym, czy wyznaniowym, lub jest po prostu obrzydliwa - to po prostu jej nie czytajcie :-)

wczoraj było świetnie... jesli dzis tez tak bedzie to ..mimo pogody fatalnej jest gdzie pobalowac

Tak dosyć ciekawy lokal

Właścicielom zabrakło wyobraźni,co fajnego można w tym miejscu zrobić i dość nieudolnie starają się naśladować lokale z większych miejscowości.
Bractwo,jak wszędzie w naszych lokalach w ciuchach z targowiska i CTO,muzyka żenująca/dj do natychmiastowego odstrzału/.
Lokal się zapewne przyjmie i po drobnych korektach może tu być ciekawy klimat.O ile uniknie miejscowych szumowin i alfonsów z półświatka.

Kokosz

Figlarka półtora roku pracy w japońskiej knajpie w Warszawie w Restauracji 77 Sushi ul. Żelazna 41 a sushi w Amnesi jest w dwoch odmianach nigri-sushi i maki-sushi i nie jest napewno z półproduktów bo je jadłem .

dziwne, ze osoby nickach blebleble2008 zachwalaja amnezje... no ale zadnw z nich sie nie przyzna ze jest wlascicielem... to cale ich podejscie, to strzelanie z armaty do wrobla

Jeden lubi jak mu cyganie grają, drugi jak mu z butów smierdzi

Bede musial sam pojsc i obadac, bo widze ze kazdy tam widzial co innego ;o)
w tygodniu maja tez otwarte??

Amnesssssia??? Wystarczy isc i zobaczyc ile jest tam ludzi i wszystko bedzie jasne:) Klapa! I wejsciowki juz po 10zl:):) ale to chyba nie uchroni tego klubu przed agonia nawet te opinie wyrazane na forum przez wlasciceli tez tu nic nie pomoga poprostu ludzie juz zadecydowali sami gdzie chodzic.

amen :)

tak tak byli i obecni pracownicy yc co byście nie gadali o amnesii to i tak im reklame robicie pajace