4lomza.pl/

witam was wszystkich :) oprocz jana serce jest ograniczony co myslicie o tych babkach ktore ustalaja egzaminy bo moim skromnym zdaniem to komunistyczne lapówkary czekalem na egzamin 2.5 miesiaca a inny gosc 2.5 tyg no co jest ktos moze mi to wytlumaczyc bo prostu zal i jeszcze jedno ta zielona ciezarowka wez ktos ja spal przeciez to hu..stwo sie nie nadaje do niczego dajesz gaz zanim on wjedzie pod gore to zdarzy egzaminator sie przespac powiem tak tyle kasy maja i dalej ciagną od nas juz nie maja na czym zarabiac tylko na tym zielonym zęchu walic word jade do bialego na egzamin

To szerokiej drogi. A swoją drogą te samochody służą do egzaminów a nie do wyścigów. O egzaminatora bym się nie martwił a o własne umiejętności. Ja tą ciężarówką zdawałem i jakoś nie narzekam, choć trzeba przyznać że cudem motoryzacji to ona nie jest. A odnośnie terminów, czasem ktoś rezygnuje z takich czy innych względów, więc można się starać zdawać na jego miejscu. To że trzeba czekać tyle na egzamin jest podyktowane ilością chętnych (z całego regionu i nie tylko) do zdawania właśnie w naszym ośrodku – to też chyba o czymś świadczy.

to komunistyczny zakład wszystko tam idzie załatwić po układach

E=mc2 widac zes egzaminator albo jakas rodzina tych .... i jestem przekonany swiecie ze nie jezdziles tym zielonym padlem trzeba wznosic skargi moze cos sie zmieni dosc wykorzystywania nas

Jak umiesz jeździć to zdasz nawet Zaporożcem ;D A co do ustalania terminów na egzaminy to się zgadzam - kto ma układy to nie musi czekać na egzamin tyle co "zwykły śmiertelnik"

sama ustalałam egzamin z małą kombinacją.. i miałam po tygodniu... na początku mozna bylo sciemnic, ze sie wyjezdza i pisalo sie ''podanie'' ... teraz juz chyba nie chcą... nie wiem, bo mam to za sobą :D ale uczciwie czekasz miesiącami... to fakt

pryzmat o ile dobrze pamiętam są tam dwa samochody zielony Star i niebieski StarMan . Ja zdawałem na Starze i dlatego napisałem że najlepszy to on nie jest. Jednak bez przesady w wielu firmach są samochody w znacznie gorszym stanie, którymi trzeba nie 45 minut jeździć po mieście tylko na cały dzień w trasę wyjeżdżać. Jeśli jesteś dobrze przygotowany na kursie to nie powinieneś mieć problemu o ile się nie zestresujesz. A często to właśnie stres powoduje oblanie a nie samochód. On jedzie tak jak Ty nim kierujesz, więc jeśli coś jest nie tak to generalnie samochodu nie należy obwiniać. A z terminami to też Ci napisałem że czasem ktoś rezygnuje i można się dogadywać by Ciebie upchnęli na jego miejsce.
Moja rada jeśli oblałeś wykup najlepiej kilka dodatkowych godzin byś nie miał zbyt długiej przerwy między jazdą a egzaminem. Na sam egzamin nie idź z nastawieniem że oblejesz. Postaraj się przypomnieć sobie jak dane manewry wykonywałeś na kursie. Podczas gdy podlegamy bezpośredniej ocenie zaczynamy się z naturalnych powodów stresować. Dlatego podczas wykonywanych manewrów zapomnij o egzaminatorze a skoncentruj się na tym co robisz. I na ile to możliwe manewry wykonuj spokojnie i płynnie. Jeśli popełnisz drobny błąd nie denerwuj się, nie zakładaj od razu że oblałeś. Błędy mniejsze czy większe popełniają nawet najbardziej doświadczeni kierowcy. Dodatkowo zawsze możesz powtórzyć błędnie wykonany manewr. Nie każdy błąd oznacza oblanie. I równie istotna sprawa. Przed zaczęciem ustaw fotel oraz lusterka. Pamiętaj też że w każdym samochodzie hamulec nie musi działać z taką samą siłą . I przede wszystkim spokój, koncentracja i rozwaga.
Przyznam że łatwo się to pisze ale ja też przez to przechodziłem podobnie jak wielu innych. Dlatego jedynie zasugerowałem Tobie oraz innym, którzy będą zadawać kilka rad – w/g mnie istotnych. Oczywiście każdy ma swój sposób a często zdana wiąże się jedynie z fuksem. Mimo to myślę że nie zaszkodzi dać kilka rad.

no jak umie to zda ale musicie przyznać ze hamulce to ma po **** fest ta ciężarówka lekko naciśniesz a ona dalej jedzie wciśniesz mocniej ona staje dęba kierunki nie odbijają trzeba je samemu wyłączać jest z deka zjebana ogólnie rzecz mówiąc

Głupoty piszecie....czekasz normalnie 2 miesiace bo zobaczcie codziennie zdaje ok 200 osob (takie są statystyki) a jest okolo 15 egzaminatorów ..przeciez oni ledwo sami zyja ...oni tez sa ludzmi . A jesli ktos czeka 2,5 tygidnia to prawdopodobnie ktos wczesniej zabral dokumenty i zrezygnowal i dlatego sie udało.A co do ciezarowek to bez roznicy przeciez nie zawsze w jakiejkolwiek pracy dostaniesz nowego stara jesli dobrze umiesz jezdzic to wszystkim zdasz. Ja zdawałam na placu starem a na miasto starManem wyjechałam i nie bylo dla mnie problemu ....ja jako dziewczyna nie narzekam!

Teraz egzaminy to jest bajka!
Ja zdawałem na STARZE 660 i było OK!
Super samochód!
Jedno miał tylko wadę!
Brak zalet!
Zero wspomagania!
Skrzynia biegów nie zsynchronizowana i było OK!
Hamulec ręczny taśmowy !

powinieneś zdawać egzamin na zile. dopiero byś docenił stara.ja na przestrzeni 20 lat zdawałem w Lomzy na wszystkie kategorie i nie miałem jakoś powodu do narzekań.

ja uczylem sie na starze na 2 jezdzilem to w porownianu do tego z wordu to cacka sa super sie nimi jezdzi a tak wogole to e=mc2 cos mi uswiadomil reszta ekipy tez obwiniam tu samochod a to ja zawinilem za bardzo to przezywalem i stres zwyciezyl nastepnym razem napewno zdam :) a poza tym jest naprade kilku bardzo fajnych egzaminatorow w tym wordzie pzdr dla nich widzialem placzace kobiety 3 dni temu nie jeden podszedl pocieszyl jak reka odjal przestaly plakac uspokoily sie wieksza czesc pozdawala i bylo wszsyko ok :) najwazniejszy to luzik

co wy pieprzycie, że inni rezygnują to można dostać przyśpieszony egzamin.. ok, może i tak... ale te egzaminy po tygodniu, dwóch na ty nie polegają! załatwiałam sobie dwa razy to wiem.. i wcale nie trzeba tam kogoś znać.. tylko mieć papierów w głowie..

No właśnie i o to chodzi. Tak trzymaj a na pewno zdasz. Choć wiem że czasem tak się człowiek może zestresować że w najprostszych sprawach się myli. A wiadomo że oblany egzamin to kolejny wydatek i oczekiwanie w niepewności a to również podnosi ciśnienie. Niemniej jednak trzymam kciuki i wierzę że tym razem Tobie się uda.