4lomza.pl/

Jestem wk...wiony na pastuchów Arabów, którym się zdaje, że najeźdźcami co to ich kraj najechali są dziennikarze.
Jestem wk...wiony na pastuchów Arabów, którym się zdaje, że obrona ojczyzny wymaga i usprawiedliwiua zabijania cywilów a może nawet gwałcenia dziwczynek (i co jeszcze panowie pastuchowie !!!)

Chcę napisać list do ichniej telewizji wielbłądziej - jeśli ktoś zna to niech poda adres - coś tam na tych bandytów irackich wysmaruję...

Z góry dziękuję i przepraszam (zdenerwowany jestem).

najpierw luknij na to:

http://english.aljazeera.net/NR/exeres/5669EF87-C698-4527-B2A3-19232BC4336F.htm


Aljazeera net
P.O. Box 22300
Doha - Qatar

Tel: +974 - 438 2777
Fax: +974 - 442 6864

E-Marketing
Tel: +974 - 438 2705
Fax: +974 - 442 6865

arabowie to nie pastuchy tylko koziojebcy. A tak ogólnie to nikt tam nas do Iraku nie zapraszał i nie dziwie się więc ,że ponosimy z tego powody straty. Inna natomiast sprawa to akty teroryzmu arabskiego - jestem za skutecznym zwalczaniem wszelkimi dostępnymi metodami. Nawet tymi które mogą wydać sie za zbrodnicze.

nazis

Co do wyjazdu naszych wojsk do Iraku to całość oparła się na lizaniu dupska amerykanom...

Pozdrawiam

kto sie wybiera do iraku to musi miec wkalkulowane ze moze zginac,jak ktos niechce nie jedzie prosta sprawa,ale jak ktos chce zarobic troche kasy jak zolnierze to wiadomo ze nie jada sie bawic drewnianymi zolnierzykami tylko walczyc!!!
JA WALCZE TY WALCZYSZ ONI WALCZA

hmm, dziś pewnie AK nazywani byliby terrorystami, bo nie podporządkowali się najeźdźczej władzy. Nam się wydaje że Amerykanie i inni niosą im szczęście, a dlaczego my mamy wiedzieć lepiej co im potrzeba. Skąd prezydent, premier ma wiedzieć co jest dobre dla irakijczyków, skoro nie wie co dobre dla swoich obywateli, bądź co bądź znanych mu z mentalnosci.
Wypadki są tragiczne, ale jak powiedział Św. pamięci p.Milewicz mozna zginąć i na Marszałkowskie, i jak ostatnie wypadki wskazują, na skrzyżowaniu.

Irak dla Irakijczyków.

A nawet, jak Ameryka tam i nawet jeśli miałaby powód, żeby tam leźć, to my naprawdę nie mamy czego szukać w Iraku.

______________

Chwała Wielkiej Rzeczypospolitej
(Nie mylić z Wielką Polską :-)
WWW.WIELKA.NET
______________

bob: dzięki - dzwoniłem do nich (rozmowa była krótka).

do MrS: W zasadzie masz rację - na cóż więcej nas stać...

do terrorysty: A jak Niemiec wybiera się do Polski to musi się liczyć z tym, że mu Mećka ukradną... no nie ?

do markm: Różnica między AK a nimi polega na tym, że Polska miała legalny rząd (uznany przez międzynarodowe prawo) oraz, że AK walczyła z wojskiem wroga i ze zdrajcami własnego narodu. Były i inne przypadki ale nie były one zamierzone ani przez władze rządu polskiego, ani przez dowództwo AK. Żołnierze AK, którzy dopuścili się tego typu aktów przeważnie byli karani. Przez analogię: Arabowie celowo planują tego typu akty, a ludzie którzy to robią nie są karani lecz wielbieni. Jeśli wydaje Ci się, że Amerykanie są w Iraku po to, żeby Arabom nieść szczęśliwość wszelaką to zdaje się jesteś dość odosobniony w tym poglądzie.

do Matyjasza: Chwała Wielkiej Rzeczypospolitej !

Z arabami nie ma co walczyc. Najlepiej wyslac im transport naszych swin. Moze nawet Unia i dotacje nam za to da, ze sie pozbylismy nadmiaru wieprzowiny. Ocalimy naszych zolnierzy i dzienikarzy ktorzy tam nie potrzebnie gina. Najgorze to jest to ze my musimy respektowac ich religie i tradycje tutaj w Europie. A oni jak tutaj u nas sa to nie chca naszych swin jesc bo mowia ze to nie jest czyste mieso. A czy my nasze schabowe brudne jemy. Zawsze dobrze wysmarzone, piwko do tego i czego w zyciu wiecej trzeba. Zostawic ich w spokoju niech siedza tam i jedza swoje czyste mieso,czytaja swoj koran, a ich kobiety niech beda zaslonite chustami skoro tak chca byc traktowane. Ale tutaj w Europie mogli by sie troche dostosowac do naczych schabowych, mamy jego nadmiar i chcemy dostac dotacje u Unii

janina

Rzeczywiście sprawa nie jest prosta i markm, podając za przykład Armię Krajową, ma wiele racji. Nie zgadzam się za to z umorzanem.

umorzan: "Różnica między AK a nimi polega na tym, że Polska miała legalny rząd (uznany przez międzynarodowe prawo)" - rząd iracki (pod auspicjami USA) jest również uznany przez organizacje międzynarodowe. Niedługo będziemy mieli kolejny rząd (z mniejszym udziałem USA) i ten też będzie legalny.

umorzan: "AK walczyła z wojskiem wroga i ze zdrajcami własnego narodu. Były i inne przypadki ale nie były one zamierzone ani przez władze rządu polskiego, ani przez dowództwo AK" - z wrogami narodu irackiego walczą również terroryści - atakują przedstawicieli władz irackich, tłumaczy, urzędników. Nie wiem tylko, co rozumiesz pod pojęciem "inne przypadki". Żołnierze Armii Czerwonej ginęli w potyczkach z AK, podobnie jak żołnierze USA z terrorystami irackimi.

umorzan: "Żołnierze AK, którzy dopuścili się tego typu aktów przeważnie byli karani" - owszem, ale nie przez AK, tylko przez komunistyczne władze. Podobnie jak terroryści iraccy przez władze wojskowe w Iraku.

umorzan: "Arabowie celowo planują tego typu akty, a ludzie którzy to robią nie są karani lecz wielbieni" - terroryści iraccy (podobnie jak Palestyńczycy) wielbieni są za te akty przez ludzi o tych samych poglądach (czyli Irakijczyków lub Palestyńczyków). Nikt z władz ich za to nie wielbi. Podobnie było z AK - komuniści nie wielbili AK za napady, a karali. Wielbiła co najwyżej część społeczeństwa o określonych poglądach. Partyzanci z AK również celowo planowali tego typu akty (jak Arabowie z Twego cytatu). Nie uważasz chyba, że działali przypadkowo - latali po lesie i pruli z pepeszy do wszystkiego co się rusza?

Nie znalazłem w Twojej wypowiedzi nic, co by przeczyło tezie postawionej przez markm, za to wiele, co ją potwierdza.

Pozdrawiam.
grover

Tak czytam ten wątek i oczom nie wierzę! Jak można żołnierzy AK porównywać do terrorystów markm i grover? Czy żołnierze AK robili zamachy na cywili? A tym bardziej poza granicami swojego kraju? Tu właśnie jest jedna z różnic pomiędzy partyzantką a terroryzmem.