4lomza.pl/

witam,
właśnie zostałem zrobiony na zaliczkę przez firmę odzieżową Brajan, okazało się, że wycieruchowa kamizela (moim skromnym zdaniem tandetna i droga), wybrana przez "większość" rodziców "szyje się" i nie będzie do odebrania w tym tygodniu zgodnie z umową, będzie podobno w drugiej połowie września...
ta cała firma to w ogóle coś poważnego jest, gdzie oni działają, nie jest to firemka widmo?

pozdrawiam

pamietaj ze to nauczyciele zbierali kase w imieniu dyrekcji takze jesli bedzie jakas lipa to szkoly beda mialy z tym problem nie my. a ta firma to przypadkiem nie miesci sie kolo starego kina pazdziernik od podworka?

pozdrawiam

A poco to komu ? Wydawanie pieniędzy w błoto.

kto by kasy nie zbierał, to umowa powinna pozostać umową, a tak gość ponabierał zapewne zamówień i spartaczył sprawę cienias, ale taki widocznie jego "Żywot Brajana"

rzeczywiście wygląda to na wyrzucanie pieniędzy w błoto, dopóki nie "naszyją", na wrzesień trzeba coś dodatkowego kupić...