4lomza.pl/

"Gazeta Współczesna - Rekordzista ma pół miliona
Najwięksi rolnicy z regionu północno-wschodniego z samych dopłat bezpośrednich otrzymują rocznie ponad 200 tys. zł, 300 tys. zł, a nawet 500 tys. zł! Takich gospodarzy jest jednak niewielu.
Przeciętny rolnik otrzymuje kilka tysięcy złotych. Mimo to na wieś trafiają naprawdę duże pieniądze z tytułu dopłat bezpośrednich.
Rolnicy szybko przekonali się, że warto z nich korzystać. O ile w 2004 r., kiedy to po raz pierwszy przyjmowane były wnioski, w woj. podlaskim po dopłaty sięgnęło ponad 80,6 tys. rolników, to już w kolejnych latach wpływało 84 tys. wniosków. Ale z dopłat chętnie korzystają nie tylko rolnicy, ale też biznesmeni, firmy, parafie. Bo za hektar określonych upraw (np. zboża) można było otrzymać ponad 500 zł. Wysokości dopłat uzależnione są bowiem od rodzaju upraw. Dotychczas najwięcej płacono za zboża oraz trawy. Najmniej za ziemniaki (oprócz skrobiowych), warzywa i sady - niewiele ponad 200 zł. Podczas tegorocznej kampanii (pieniądze będą wypłacane w przyszłym roku), obowiązywały już inne zasady. Zwiększono stawki dopłat bezpośrednich za łąki i trawy, ale tylko dla tych rolników, którzy posiadają krowy, konie, owce lub kozy. A pozostali za trawę otrzymają tylko płatność podstawową, czyli około 200 zł.
więcej: Gazeta Współczesna - Rekordzista ma pół miliona"


co Wy na to?

ZAKAZ WYWALANIA MOICH PODPISÓW!!!!!!

szkoda gadać. Im i tak k**** zawsze mało

Doszedłem do konkluzji iż ewenement jest ewidentnym paradoksem konstruktywnej rekapitulacji skolidowanej na adekwatnych arkanach pryncypialnej dystrybucji.

Poczatki, wszyscy NIE, Unia ble, a teraz kto najwiecej korzysta? Ale i tak jakby nie bylo zawsze bedzie zle, ale to juz chyba sprawa mentalności polaków.

dokladnie...

jeszcze zle...a ubezpieczenie w krus, znizki ...

chyba kupie sobie 100 ha i bede mial dofinansowanie to za ziemie sie zwroci i jeszzce bede mial na zycie...

ZAKAZ WYWALANIA MOICH PODPISÓW!!!!!!

mnie rolnicy zawsze wkurzali mówiąc czy się im opłaca - "daj spokój, do tego gospodarstwa to my tylko dokładamy"... ale pytanie z czego hehe

reforma krusu az sie prosi

bigi2004

Już dawno sie o tym mówi, że reforma KRUS potrzebna. Ale jak na razie ta grupa społeczna ma wielkie poparcie i duża siłe nacisku na sfery rządowe. .... Przejechanie po odwróconej na drodze bronie jest raczej niemożliwe.....

to idźcie do jakiegoś rolnika i zapytajcie się o pracę u niego tak przez tydzień albo dwa. Odechce Wam się tych pieniędzy... cały dzień w oborze chlewni albo na polu... a jedyna rozrywka (u większości) to kościół w niedzielę lub tv w sobotę no ewentualnie jeziorko...

ale taka afera, ze unia to samo zlo...ze bedzie im sie zylo gorzej...teraz gdy poczuli euro to sie odmienilo...a czlowiek z miasta nic nie dostanie...

teraz tylko kupic gospodarke i siedziec na niej...

"daj spokój, do tego gospodarstwa to my tylko dokładamy"

jak zle to niech sprzedaja ziemie i gospodarstwo i sie przeprowadza do miasta...

ZAKAZ WYWALANIA MOICH PODPISÓW!!!!!!

Chyba żaden z was nie był na polskiej wsi nie wie jak to naprawde wyglonda. Jak tylko pojawi się informacja jakie to potężne pieniądze dostają rolnicy z UE to zaraz się odzywa gorno mieszczuchów i klepia jak to jest na wsi fajnie i wogóle. Osoby które dostają tak duże dofinansowanie nie można nazwac rolnikami, to tak naprawdę bizmesmeni mieszkający na wsi. Jakoś nikt się nie bulwersuje jak przedsiębiorcy z miast dostaja olbrzymie kwoty na rozwój własnych firm np na rozbudowe hal, zakup maszyn do produkcji itp.
Większość rolników wiążek koniec z końcem tylko dlatego że ma w domu jednego lub dwóch ręcistów, a ci co nie maja to albo sie zadłużaja albo jeżdzą w zimie do Niemców żeby zarobic na dalsze dokładanie do swojej gospodarki. Takie są realia polskiej wsi tak żyję wiekszość polskich rolników.
Pokażcie mi rolnika który przez ostatnie pięć lat był na wchasach za granicą, bo ja takiego nie jeszcze spotkałem :(

lokkko616...on robi u siebie...a nie na kogos


motek...chyba nikt nie wie jak to wyglonda...

tylko ci przedsiebiorcy dostaja na poczatek...rozwoj

a rolnicy maja znizki w krus'ie...dostaja doplaty za ziemie...na gospodarstwo w tym maszyn


"Większość rolników wiążek koniec z końcem tylko dlatego że ma w domu jednego lub dwóch ręcistów, a ci co nie maja to albo sie zadłużaja albo jeżdzą w zimie do Niemców żeby zarobic na dalsze dokładanie do swojej gospodarki."

gdyby to nie bylo oplacalnie i nie dawalo pieniedzy to by tego nie robili...

a ja np. to zus...i nic... doplaty nie dostane...NIC

a na roli to wiadomo ciagla inwestycja...ale chyba po cos ta inwestycja jest...?

ZAKAZ WYWALANIA MOICH PODPISÓW!!!!!!

żeby sprostać wymogom unijnym

zly_czlowiek jak jestes taki madry to idz kup sobie kilka ha i pracuj na nich.. tak jak ktos wczesniej napisal ze Ci co dostaja taka kase to biznesmeni a nie rolnicy. srednio gospodarstwo ma ok 20-30 ha wiec tutaj doplaty nie sa takie wielke. te osoby ktore zamiescila gazeta wspolczesna to sa REKORDZISCI a nie zwykly przecietny rolnik. w sumie to nie ma co zazdroscic ludziom ze wsi. lepiej isc i zrobic w pracy swoje 8 godzin i miec wszystko gdzies.

"Walczmy z alkoholizmem!!!Pijmy więc więcej aby inni mieli mniej!!"

wiem, ze przecietna osoba dostanie do 3 tysiecy... ale co z krusem...chyba jestesmy takimi samymi ludzmi... no chyba, ze sie myle...

a ja np...chcialbym dostac doplate do swojego mieszkania...lub do samochodu... tj. rolnik dostanie na gospodarstwo i na ciagnik...

jak kupie sobie pare ha to bym raczej pracowal na siebie, a nie nia nich, jak tez wyzej napisales...

ZAKAZ WYWALANIA MOICH PODPISÓW!!!!!!

Przedsiębiorscy dostają na start + dofinansowania do maszyn, wyposażenia itp. i nie wydaje mi sie zeby były doplaty do kazdego jednego wyprodukowanego przez nich towaru lub obszaru na ktorym działają, a rolnicy mają to wszystko.

Jezeli przecietna rolnicza rodzina utrzymuje sie z rent i wyjazdow zimowych, ktore przeznacza na dokladanie do gospodarstwa to dlaczego nie zrezygnuje, przeniesie sie do miasta, tam do gospodarki nie bedzie dokladac, wiec dochody o niebo wieksze. Chyba logiczne ze kazdy by tak zrobil wiec mowienie takich rzeczy do nikogo nie trafi. Owszem zdarzają sie rolnicze rodziny ledwo wiazace koniec z koncem ale mowimy o calosci, ktora z całą pewnością dobrze się ma.

Zly_czlowiek, co by nie mowic, to wypadaloby byc obiektywnym nieco.

Oczywiscie, wielu rolnikow bylo przeciw Unii, bo sie tej Unii bali. W miastach tez nie wszyscy byli za Unia. A ze sie przekonali... coz, mowi sie, ze tylko krowa nie zmienia pogladow.

Co do KRUS, to prawda, powinien byc zreformowany, bo to co sie teraz dzieje jest przegieciem. Przegieciem w takim sensie, ze niektorzy rolnicy sa faktycznie bogaci, a nie placa adekwatnie do dochodow. I z tym by trzeba bylo zrobic porzadek...

Natomiast co do tych super doplat, to zauwaz, ze w calej Unii sa doplaty dla rolnikow. Jakby u nas nie bylo, to jak by mieli konkurowac z reszta?
Poza tym, o ile sie nie myle, system doplat jest jakas forma rekompensaty, za ograniczenia narzucane na rolnikow.
Bo gdybys chcial byc obiektywny, to zauwazylbys, ze praktycznie kazdy biznesmen rzadzi sie na swoim jak chce. A rolnik ma nalozone ograniczenia. Rolnik nie ma tak, ze ile wyprodukuje tyle sprzeda... Dlaczego ma narzucone z gory ile maksymalnie moze czegos wyprodukowac? Dlaczego ma narzucone ile moze sprzedac? Dochodzi do tego sterowanie cenami itp itd. Te doplaty to jakas tam rekompensata za to wlasnie.

Pomijajac juz, ze praca faktycznie ciezka i srednio przyjemna. I na wczasy sobie nie pojedziesz, w swieta nie zrobisz sobie wolnego. Starczy glupia zmiana pogody i masz klopoty.

A w miescie nie gadaj, bo tez sa dofinansowania, na rozruch to na rozruch, ale konkretne pieniadze mozna dostac. Pozniej tez sie rozne dotacje znajduja jak ktos za tym biega. Juz nie gadaj chociaz, ze rolnicy jako jedyni dostaja jakies pieniadze z Unii, bo to bzdura.

Nie twierdze, ze rolnicy maja strasznie zle, kto pracuje i dba o swoje, nie ma co narzekac raczej. Za to nie maja tez jakos wyjatkowo super hiper fajnego i lekkiego zycia, nie ma co chrzanic glupot.

Dran: popieram Cię w całej rozciągłości. Sam bym nie chciał pracować tak jak tam na wsi pracują.

teraz na wsi to honda, bmw,audi,mercedes i to te najnowsze.Te wieloletnie to tylko miastowi ściągają heh

a po drugie co to jest dzisiaj dla rolnika jakieś 200tys na ciągnik heh ilu miastowych ma auta za taką kwotę? he he he

bieda w tym mieście heh i ciemnogród

"Juz nie gadaj chociaz, ze rolnicy jako jedyni dostaja jakies pieniadze z Unii, bo to bzdura."

wcale tak nie twierdze


"teraz na wsi to honda, bmw,audi,mercedes i to te najnowsze.Te wieloletnie to tylko miastowi ściągają heh

a po drugie co to jest dzisiaj dla rolnika jakieś 200tys na ciągnik heh ilu miastowych ma auta za taką kwotę? he he he
"

dokladnie i mnie to dziwi :) ale z roku na rok coraz mniej.

ZAKAZ WYWALANIA MOICH PODPISÓW!!!!!!

Zastanawia mnie taki fakt. Jeżeli jest tak źle na wsi, dlaczego tak chętnie rolnicy biorą pole w dzierżawę, płacą po 200zł za hektar oraz podatki, zaś pieniądze z Unii bierze nadal właściciel ziemi???

No tak... Ile Wy tych najnowszych BMW, Mercedesow i reszty na tych wsiach widzicie? Pewnie tyle co i w miastach.

A ile kosztuje dobry ciagnik? Ile wogole kosztuja maszyny rolnicze? I ile kosztuje przystosowanie gospodarstw do wszystkich wymogow unijnych?
Tylko jeszcze wypadaloby dodac dla przyzwoitosci, ze na takie rzeczy, to rolnik moze dostac preferencyjny kredyt, bo 200tys na ciagnik, to mu raczej Unia nie da. Roznica jest drobna, bo tylko taka, ze kredyt trzeba splacic. No i fakt, ze ciagnik to maszyna, potrzebna do pracy, a nie luksusowe auto, do wozenia sie po miescie.

Barbra, kto mowi, ze na wsi jest tak zle? Tylko nie przeginajmy w druga strone, piszac ze jest tak dobrze.

Bertus20 co do doplat, to jak pisalem, mnie sie tez nie wydaje, zeby jakis przedsiebiorca mial z gory narzucony limit, ile mu wolno wyprodukowac. Wyprodukujesz za duzo, to masz kare? W miescie starczy, ze sobie zalozysz dzialanosc, wymyslisz biznesplan i mozesz dostac 20tys. doplaty z Unii. Jakie to wszystko proste i przyjemne nie?

Barbra dlaczego tak robia? Bo np. jesli nastawiaja sie na hodowle zwierzat, to musza albo z czegos zebrac pasze albo ja kupic. Podejrzewam, ze kupic gotowa bedzie mimo wszystko drozej. A jak ktos zwierzat nie hoduje, to popytaj czy mu sie taka uprawa bedzie dalej oplacac.

co tu dużo pisać,Kazdy z miasta może sobie zakupić tzw"hektary" i świątek,piątek czy niedziela na nich dybać :) ujebany w gów..e

Na roli nie ma też etatu,urlopów ani L4

Po co się użalać-droga wolna......każdy może spróbować !

lokkko 616 zeszle cale wakacje przepracowalam w polu i w sadzie. rwalam ogorki czeresnie gruszki brzoskwinie wycinalam kapuche koper i bylo bosko. 40 stopni ponad w polu i uwazam ze byla to najcudowniejsza praca w moim zyciu. czesto od 3 rano do 22... teraz pracuje w murach i baaaardzo tesknie za tym polem:)

___________________________________________________________

Nie ma miłości, są ciężarówki ;)

Ciekawy temat, szkoda ze w iekszosci wypowiadaja sie ludzie nie majacy zielonego pojecia o temacie, czyli zwykle tempe mieszczuchy ktorym definitywnei woda w lbie hlupie pewnei od czytanie debilnych artykolow w GW czy w Wprost. Jezeli jeden z drugim chce sie dowiedziec jaki to raj byc rolnikiem ok nies sie zorientuj w tym biznesie.
zakup 1 ha ziemi w okolicy lomzy klasa 4 powiedzmy. - Cedny sa zroznicowane, w niektorych miejscach za durna lake (lonke) (25 km o lomzy) trzeba dac okolo 60 tys zl i trzeba stac w kolejce zeby ja kupic. Srednio ok 20tys za ha gruntu ornego. Z 1 ha mozesz dostac 800zl max doplaty, ale musisz siemie uprawic, zasiac, zebrac jak cie zbior interesuje.
Uprawa na wiosne, w trakcie sezonu, i po zbiorach na jesien. Do tego dorzuc kombajn powiedzmy. 1 ha - gosc bedzie kosil do 1 godziny. Za godzine zaplacisz ok 250 zl i szukaj hetnego zeby na twoj 1 ha przyjechal. Zeby uprawiac ziemi, trzeba miec ciagnik najtanszy - to koszt ok 20-30tys zeby dalo sie pracowac - taki do 1ha. jak masz 50 ha, potrzebujesz ciagnika za ok 100 tys bez wiekszych luxusow. Maszyny - podstawowe - cen poszukaj w necie - potrzebujesz plugi zalezy od tego co posiadasz koszt od 6-25 tys, kultywator, cena w podonym przedziale, brony zwykle podwieszane - ok 3500zl, brony talererzowe - ok 5 tys zl. Siewinik do zborz - od 15 tys w gore.Co jakis czas zalezy od twojego doswiadczenia i jakosci pola - wymagane remonty maszyn rocznie to ok 4 tys zl. Do teg zuzycie paliwa. Ciagnik w czasie pracy polnej pali roznie zaleznie od wielkosci silnika - srednio 6-8l/ mh - motogodzine.
Na wiosne, jak cie stac na agregat uprawny - znaczy ze masz ponad 40ha wiec juz i duzy ciagnik pojedziesz tylko raz po polu. Jak masz maly ciagnik, - czyli maly tez i areal 1 ha zwyklymi maszynami bedziesz jezdzil okolo 5-6h. do domu wracajac nie bedziesz wiedzial ze zmeczenia jak sie nazywasz.
W czasei upraw dobrze bylo by zasilic uprawe nawozem mineralnym - ak cie bedzie na to stac ! cennik nawozow z necie - siewnik do nawozow od 8 tys byle jaki Do tego moze jakis oprysk od chwastow - opryskiwacz - - legalizacja, przeglady, + srodek chamiczny ktory aby kupic musisz zrobic sobie kursy kwalifikacje licencje itd.
Na jesien jak juz zbierzesz, i nie bedzie ze jest lato goraco na sloncu w kurzu syfie - to wlasnei najlepsza pogoda jak przez tydzien nie pada, i jest sucho i goraco zeby robic zniwa. Zajmie Ci zbior z owego 1ha ok pol dnia. Zalezy co zasiejesz, jak uprawisz i dbal o to bedziesz taki zbierzesz. Jakie sa wydajnosci upraw z 1ha, tez w necie poszukac mozna ceny plonow rolnych tez spotkasz w necie. Dla uzmyslownienia z 1 ha ziemi powiedzmy ze wyciagniesz 2,5 -3 ton ( jestes dobry) zyta. Za tone dostaniesz cz na runku czy w skupie ok 600 zl w okresie zniw zdecydowanie taniej.
Podsumuj sobie wszystko, i zastanow sie co pleciesz za androny. jak chcesz na roli przezyc majac do 20ha, zmuszony jestes do produkcji zwierzecej. Ta zas - to temat rzeka, napewno praca w rolnictwie zaczyna sie wczesnym rankiem nieraz i o 4 rano, standardoweo o 6 - bez wzgledu na pore roku, konczy sie wieczorem kolo 9 puki jest widno. Niekiedy spedzisz cala dobe w byudybku inwentarskim bo cos sie dzieje. Nikt tego rolnikowi nie wypomina, po co moze pracowac przecierz 30h/dobe w koncu dostaje doplaty.
Jedyna atrakcja jak juz wspomniano [powyzej w ciagu tygodnia, to szybkie wyskoczenie na zakupy - raz na tydzien, / 2 tygodnie. Coniedzielne wyjscie do kosciola, i sobotnie ogladanie telewizji wieczorem jak masz jeszcze sily patrzec na telewizor. I iestety nie ma tak ze odbebnisz swoje 8h zamykasz dzwi i idziesz do domu ! musisz byc dyspozycyjny 24h/dobe. Jezeli ktos nadal chce dostac 800zł do swojego ha, prosze startowac.
Wakacje, ma rolnik codziennie, mieszka sobie na wsi ...... I to wszystko co miesszczuch moze powiedziec o wakacjach rolnika. Bo normalnego rolnika nei stac nawet i na wakacje w polsce, nie zadko dlatego ze nie ma na to kasy ale ze nie ma kiedy na nie pojechac !

Co do krusu, to widze ze wielu z wypowiadajacych ma pustke w glowie, bo i woda wyparowac zdarzyla od tak intensywnego myslenia. A niby czemu to Krus - ktory funkcionuje bardzo sprawnie, nie posiada palacow za siedziby, zatrudnia 1/10 ludzi co zus i pobiera zdecydowanei nizsze skladki niz zus, ma sie nagle do zlodziejskiego Zusu upodobniac i znizac. Czemu to zus nie ma usprawnic swojego dzialania, wyjsc z palacow, zmnijeszyc zatrudnienie wyrzeraczy kasy ze skladek ubezpieczanych, umiescic instutucje zus w niewielkich budyneczkach ? no i pobierac nizsze skladki przedewszystkim. Czy jezeli mamy wielkiego zlodzieja w polsce, to zaraz wszyscy musza sie do neigo upodobniac ?? hola ktos tu ma w glowie pomerdane i to bardzo. Wszelkie ubezpieczenia to nieuczciwa gra, ale jezeli jest czlowiek do nich przez system zmuszony, to czemu ma to kosztowac tyle ze zamiast pozwalac dzialac, i napedzac gospodarke, gospodarke ta doskonale dusi , tlamsi i niszczy.
Nie pamietam tematu, ale ktos pieknie wyliczyl ile srednio placic zusu ma gosc otwierajacy jednoosobowy zaklad krawiecki. Okolo 50zl dzinnie,. Kto ma taka kase zeby placic 50 zl na zus? kto ma takei obroty ?? Chyba troszke z tym zusem jest nie tak, a nie z krusem, choc uwazam ze krus takze powinnien miec jeszcze znizsze skladki !

Pozdrawiam, i prosze znim sie ktos wypowie, niech sie zapozna z tematem zeby sie blaznic.

Dorzuce jeszcze. Ci co tesknili do UE dzis narzekaja ze ich UE ominela. Rolnicy ktorzy niechcieli, skorzystali, i kazdy moze, bo programow jest tysiace we wszystkich dziedzinach gospodarczych, nie wiem tylko dlaczego sie uczepiono rolnikow gdzy tym czasem przedsiebiorcy dostaja znacznei wiecej, i o nich sie nie mowi. Jak ruszylu dotacje dla rolnictwa ruszyly i ceny na maszyny nawozy srodkki ochrony rozli itd wszystko zdrozalo w ciagu paru tygodni o 40%, To nawet i wiecej niz rolnik dostal z UE. Gdzie ta forsa? Rolnik zniej nie skorzystal ! bo gdyby ei dostal dotacji nie zdrozaly by i srodki dla rolnictwa i o tym owszem mowilo sie w telewizji, ale niestety w wiadomosciach po 23 wieczor wtedy gdy mieszczuchy niezainteresowane tematem albo spia albo siedza w knajpach ! A wyborcza wszystkiewgo nie drukuje !

Momento mori

rozbujnik bardzo dobrze to opisałeś

praca na roli nie jest takim biznesem jak to opisują ludzie z miasta niezwiązani z tematem.Dlatego ja studiuję.Dużo młodzieży ze wsi powiela mój los a reszta wyjeżdża za granicę a na wsi pustki.

Wkurza i zarazem śmieszy mnie taka płytka zazdrość i zawiść ludzi z miasta :)

heh połowa łomzy to ludzie którzy opuścili tereny wiejskie min ze względu na lepsze życie w mieście..... jak to mówią koledzy z pracy odwalisz swoje 8h i póżniej w domu kranem do góry

rozbujnik zgadzam sie w wiekszosci, tylko powsciagnij troche epitety. Akurat co do KRUS, to daruj, ale trzeba z tym cos zrobic. I nie chodzi mi wcale o to, zeby KRUS sie upodabnial do calego ZUSu, bo im tez by sie zmiany przydaly. Natomiast nie oszukujmy sie, ze skladki na KRUS sa tak niskie, dlatego ze instytucja ta jest tak wspaniale zarzadzana. Sa niskie, bo ktos do tego doplaca. Skladka emerytalno-rentowa w KRUS, to np obecnie 60zl miesiecznie. Dla porownania skladka odprowadzana do ZUS za osobe zarabiajaca w okolicach najnizszej krajowej emerytalna+rentowa to ok 300zl. Przy takiej stawce, jesli podstawowa emerytura wynosi ok. 600zl, to znaczy ze placisz skladki prawie rok czasu, na miesiac emerytury. Uwazasz, ze faktycznie nikt do tego nie doplaca? Niedawno bylo to gdzies nawet podawane, rzad doplaca kilka razy wiecej, niz wplywa pieniedzy ze skladek.
Takze akurat w tym przypadku, zdecydowanie powinno to ulec zmianie. Nie mowie o rolnikach faktycznie nie majacych pieniedzy, ale sa i tacy co w miesiacu wyciagna kilka-kilkanascie tys. zl na czysto i mimo wszystko placa te smieszne 260zl na kwartal wszystkiego. A doplacaja do nich wszyscy, lacznie z ludzmi zarabiajacymi jakies marne 800zl, z rodzina na utrzymaniu. Chyba mi nie powiesz, ze to jest sprawiedliwe? Wiec co do KRUS zdania nie zmienie, trzeba cos z tym zrobic. I Ty poszukaj danych oficjalnych, moze przytocz je tutaj, zanim stwierdzisz ponownie, ze ktos ma pusto we lbie. Bo ja nie pamietam, zebym kogos obrazil w tym temacie.

Dran - przepraszam ze poczules sie urazony, i wszystkich innych. Nie mialem takiego zamiaru, i byc moze z lekka mie ponioslo czytajac te bzdury ludzi nie majacych pojecia o zyciu i pracu na roli, zazdroszczacych i narzekajacych ze rolnikowi tak dobrze sie wiedzie a w miastach prawie ludzie z glodu umieraja. Co do ubezpieczen mam zadnie - nie powinny byc obowiazkowe, panstwo nie powinno do tego dokladac, ani sie w to mieszać. JEst obowiazkowe bo jest do biznes, a ze ustawodawca zabezpieczyl sobie mozliwosc dzialan janosikowych wiec jest tak ze bogatym sie zabiera biednym daje, jednoczesnei zdierajac tym biednym.
Zainteresowanym tematem ubezpieczen polecam ksiazke Janusza Korwin-Mikke pt: "Niebezpieczne ubezpieczenia"
Pozdrawiam

Momento mori

podwyżka ubezpieczenia dla rolników podniesie ceny żywności w sklepach

a propos kilku - kilkunastu tysięcy na miecha to może by tak najpierw polityków rozliczyć? pardon oni takimi drobnymi się nie przejmują...