4lomza.pl/

Podczas dzisiejszego przesłuchania przed komisją ds. Pegasusa Jarosław Kaczyński powiedział, że \"obecna władza [oskarżając PiS o używanie Pegasusa wobec opozycji] sądzi po sobie\", po czym wyciągnął i odczytał listę dziennikarzy, którzy według niego byli inwigilowani przez rząd PO-PSL przed 2015 r. Prezes PiS twierdzi, że obecnie rządzący tworzą \"antyrzeczywistość\", sam jednak wskoczył w czarną dziurę.
Mariusz Kamiński w lutym 2016 r. odczytał z trybuny sejmowej listę 48 dziennikarzy, którzy mieli być inwigilowani przez rząd PO-PSL. Co państwo zrobiło w tej sprawie. Nie zrobiło zaś dokładnie nic, o czym pan Kaczyński zagubiony w czasoprzestrzeni jednak nie wspomniał.
Kontrolowana przez pana Kaczyńskiego prokuratura nie zebrała żadnych dowodów, niczego nie udowodniła, nie napisała aktów oskarżenia i nie postawiła nikogo przed sądem, choć — gdyby oskarżenia były prawdziwe — przez cztery lata miała szansę zamknąć w więzieniu czołowych polityków opozycji. Przywoływanie dziś tej historii przez pana Kaczyńskiego brzmi jak kiepski żart. I przypomnienie, że Zjednoczona Prawica naprawdę — jak to dziś ładnie powiedział prezes PiS — ma kłopoty z rozeznaniem rzeczywistości.


rudy błazen z druhem

Oskarżenia faktycznie są prawdziwe.
Jak i prawdą jest to że,
PIS okazał się pisdą w tej sprawie.
Chociaż przy ówczesnych kastowych,
oskarżenia można by rozbić o kant dvpy.
Przykład konia świadczy dobitnie. Podobnie jak i koperciarza, oraz tego co nawiał do eurobajzlu.

ślepe chviszcze łże jak PieS albowiem w sprawie owych POdsłuchów dziennikarzy nie zostały sPOrządzone żadne akty oskarżenia, zamiast czego ziobrowska prokuratura (żadne kastowe!) wszystko umorzyła, a zrobiła to dlatego, że tam zwyczajnie nie doszło do nadużyć.


rudy błazen z druhem

Nie zostały, bo to jeden chvj.
Z tą różnicą że, obecnie rudy dostał nowe wytyczne od szkopów.
No i musi się śpieszyć.

W takim razie JarKacz zgodnie z wytycznymi Putina przez kilka miesięcy POdsłuchiwał POsła - szefa kampanii wyborczej opOzycji, a skompilowane treści puścił w przekształconej na partyjną publicznej TV..., bo tylko w takich autokratycznych państwach stosuje się POdobne szkaradztwa.


rudy błazen z druhem