Nowy temat | Spis tematów | Przejdź do wątku | Szukaj | Zaloguj | Nowszy wątek | Starszy wątek |
tak miejwięcej wyglada wspólczesna wojna |
no tak..... ale ja proszę o układ kabelków w głównym., ..i król i pionek po skończonej partii wracają do tego samego pudełka.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: tak miejwięcej wyglada wspólczesna wojna |
Ostatnio głośno zrobiło się w Łomży odnośnie kar nakładanych na włascicieli. Według art. 77 kodeksu wykroczeń: "Kto nie zachowuje zwykłych lub nakazanych środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia, podlega karze grzywny do 250 złotych albo karze nagany". Przypadek pierwszy: Kobieta ok. 76 lat szła obok Ambroziaka ze swoim 10 letnim jamnikiem. pies byl bez smyczy i bez obrozy --> kara 200 zł. Przypadek drugi: ul. kazańska. dziewczyna prowadzi psa na smyczy "na krotko". policjant powiadamia albo kaganiec albo 200 zł. proponuje także aby przeczytać art. 85 który o dziwo brzmi: "Art. 85. § 1. Kto samowolnie ustawia, niszczy, uszkadza, usuwa, włącza lub wyłącza znak, sygnał, urządzenie ostrzegawcze lub zabezpieczające albo zmienia ich położenie, zasłania je lub czyni niewidocznymi, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny. § 2. Tej samej karze podlega, kto samowolnie niszczy, uszkadza, usuwa lub ustawia znak turystyczny. § 3. W razie popełnienia wykroczenia określonego w § 1 lub 2 można orzec obowiązek zapłaty równowartości zniszczonego lub uszkodzonego przedmiotu albo obowiązek przywrócenia do stanu poprzedniego." Ni do składu ni do sensu. W Dzienniku Urzędowym Województwa podlaskiego nr 207 z dnia 23 września 2005 r. (http://dziennik.bialystok.uw.gov.pl/dzienniki/813.pdf) napisano: "Wprowadzanie psów poza posesje dozwolone jest jedynie na smyczy i w kagańcu. Zwolnienie psa z nałożonym kagańcem dopuszczalne jest tylko w miejscach mało uczęszczających przez ludzi, jeśli osoba nadzorująca ma możliwość sprawowania bezpośredniej kontroli nad zachowaniem zwierzęcia. Więc idziemy sobie z pieskiem przy Ambroziaku, nie widzimy żywej duszy. spuszczamy ze smyczy pupila a za chwilkę podchodzi Pan, przedstawia się i naklada na wlaściciela karę w wysokości np. 200-250 złotych. Jak ten właściciel ma się bronić? Ponadto w Łomży wszędzie jest zakaz wprowadzania psów. Nie ma ani jednego miejsca wydzielonego. Wszędzie widnieje tabliczka z zakazem. nawet w lasku jednaczewskim jest dużo ludzi i tam też psa nie puścimy. a na czyjeś pole czy łąkę też puścić nie wolno bo to czyjaś własność. Właściciele psów często zadają sobie pytanie: 1. Gdzie ich czworonogi mogą swobodnie chadzać bez kagańca i smyczy, bo przecież każde zwierze potrzebuje i odrobine wolności? I kto na to pytanie odpowie? Hmmm.. I jeszcze jedna uwaga i o tym też pisano: Wlaściciele płacą podatek za psa? A płacąc go mają pewność, że to będzie jedyna opłata, którą będą uiszczać. A co do zakazów i nakladania kar to może rozsądnym rozwiązaniem będzie wyodrębnienie miejsca na wyłączność właścicieli czworonogów, aby mogli beez stresu spotykać się na codziennym spacerze i puszczać psy. Przecież od tego dostajecie od nich pieniądze. W Szwecji od dawien dawna właściciele sprzątają po czworonogach. noszą przy sobie łopatki i foliowe torebki. kiedy sprzątną nieczystości przez psa mają obowiązek trzymać w ręku czystą torebkę. U nas tego nie ma a byłoby gdyby miasto zadbało o zamontowanie więcej koszy na smieci. nie tylko na terenie miasta. przykład w szwecji w mieście halmstad nawet w lesie co kilka metrów jest zamontowany kosz.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: tak miejwięcej wyglada wspólczesna wojna |
malinowski ---> NIE SĄDZE ŻEBYŚ ODNALAZŁ TU JAKĄKOLWIEK ODPOWIEDŹ NA TWOJE PYTANIA . ZA CHWILE MAŁOLACI Z FORUM ZBOMBARDUJĄ CIE BZDETNYMI TEKSTAMI.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Wyświetlaj drzewo | Nowszy wątek | Starszy wątek |