Nowy temat | Spis tematów | Przejdź do wątku | Szukaj | Zaloguj | Nowszy wątek | Starszy wątek |
siostry opatrzności Bożej |
Dramat dzieci w przedszkolu. Miały być bite i poniżane przez zakonnicę. Sprawę bada prokuratura. Dzieci miały być obrażane, drapane, popychane, wyrzucane z sali, pozostawiane bez opieki, a nawet bite przez siostrę zakonną w przedszkolu prowadzonym przez siostry opatrzności Bożej w Grodzisku Mazowieckim. Z tego powodu maluchy moczyły się w nocy, dostawały histerii przed wejściem do przedszkola czy stawały się agresywne wobec siebie samych. Ten dramat przedszkolaków mógł trwać nawet przez ostatnie kilkanaście lat. Jak wynika z naszych ustaleń, choć zakonnica już w ubiegłym miesiącu usłyszała zarzuty prokuratorskie znęcania się nad dziećmi, nadal pracuje z małymi podopiecznymi, a jej przełożone nie podjęły żadnej decyzji, by ją odwołać. rudy błazen z druhem
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: siostry opatrzności Bożej |
Handel kwitnie ...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: siostry opatrzności Bożej |
Ja również uważam że panu Morawieckiemu należy się Trybunał Stanu i powinien stanąć przed sądem z zarzutem zawarcia porozumień z wrogami Polski w Bruksel na szkodę Polski. Panowie Tusk i Kaczyński powinni palnąć sobie w łeb (razem lub nie). A klaps i pociągnięcie za ucho są zwyczajnymi karami wobec krnąbrnych dzieci. Wychowane bezstresowo przez mamuśki są utrapieniem w dużej grupie, Nauczycielki pozbawione energii mają duże problemy z bandziorami bez kindersztuby.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: siostry opatrzności Bożej |
DvPOkrata lansuje na tym forum katolską ciemnotę i zacofanie, ignoruje naukę, chwaląc przemoc. Bite dzieciaki leją POtem swoje bachory, pięścią utrwalają siłę sakramentu małżeństwa zabraniając przy tym rozwodów z takimi kato-bandytami. Piekło na ziemi to dla nich świętość... rudy błazen z druhem
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: siostry opatrzności Bożej |
Pierwszego syna brat wychowywał z dużym zaangażowaniem. Kiedy urodził się drugi miał mniej czasu. Praca. Praca. Kasa. Żona brata wychowywała chłopaka już bezstresowo. Miał co chciał. I robił łaskę wynieść śmieci. O mało co nie wylądował w więzieniu bo wszystko jemu było wolno. Dobry prawnik uratował dupę. Brat dał kasę.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Wyświetlaj drzewo | Nowszy wątek | Starszy wątek |