4lomza.pl/

Super,zazdroszczę Wam;-)

Ale ja nie mam roweru;-( Ale jeśli to będzie się rozwijało to kto wie,może w następnym sezonie do Was dołączę;-)

Myślimy ze znajomymi uruchomić inicjatywę Łomża na rowery w przyszłym roku, może we współpracy z UM (jeżeli będzie pozytywny odzew), a jeżeli bez UM to na pewno sami się zorganizujemy i będzie można cyklicznie np co tydzień lub co dwa tygodnie jak będzie dobra pogoda w sezonie wyjeżdżać na podobne wycieczki.

Zielona biedronka;) Mówiłam o tym samym,ale autorka tematu stwierdziła że nie o to chodzi w tym temacie;-)

BarbaraB - sama sobie spróbuj, jak jesteś taka ciekawa. Mnie stać na papier toaletowy, na worki śmieciowe i na wiele innych rzeczy niezbędnych do codziennego funkcjonowania.
To przykre, że zwracasz mi uwagę, a sama nie dostrzegasz ewidentnej ironii w moich słowach. Koniec głupiej dyskusji - szkoda mego cennego czasu!

Owszme wycieczka sie odbyla sympatycznie - choc bylo nas tylko 3.

pawcik trzasnal z nami 45 km - ktore pozniej wydluzylismy juz we 2 do 70km.

pochwale sie ze do tych 70 dodaje jeszcze poranne 55km - czyli w sumie ponad 120 km.

Pozdrawiam Krzysia ktoremy cholernie ciezko dotrzymac kola :)


Przy kolejnym weekendzie zapraszamy ponownie.

Kobieto, tematów o ginekologach było tysiące... http://www.4lomza.pl/forum/read.php?f=2&i=245511&t=245511 tu masz najświeższy. A jak chcesz się dowiedzieć, czy jakiś lekarz przyjmie Cię od ręki to do niego zadzwoń. Raczej nikt z obecnych nie umawia pacjentów lekarzom...

Treść jest ukryta

http://www.youtube.com/watch?v=ac69uRexsCo

Treść jest ukryta

Rafik25 jeśli ktoś ma jakieś "ale" do szefostwa karczmy powinien załatwiać to sam i raczej z nimi w cztery oczy. Co do twoich intencji napewno mają drugie dno. A wypowiedzieć się może każdy tak jak uważa za stosowne i nie ważne jest czy robi to po raz pierwszy czy nie. Kim ty wogóle jesteś żeby decydować o tym kto może cokolwiek powiedzieć a kto nie? Jeśli komuś pracodawca nie odpowiadał pracę zawsze można zmienić ale twoje opinie o brudzie świadczy o pracownikach a nie szefostwu poza tym skoro tam nie pracowałeś to tak naprawdę nie wiesz jak było naprawdę a jedzenie zawsze było smaczne i tak zostało.

Treść jest ukryta