Nowy temat | Spis tematów | Przejdź do wątku | Szukaj | Zaloguj | Nowszy wątek | Starszy wątek |
Piekło kobiet czyli aborcja na życzenie. |
Nacieszyłam się spokojem dopóki nie odeszło znieczulenie. DeKaBa mam do Ciebie pytanie, bo w końcu jesteś fachowcem :) Czy jeśli mam włożoną truciznę, to ząb dalej powinien mnie tak boleć? Czy coś jest nie tak? Może nie boli tak bardzo jak wczoraj, ale to strasznie uciążliwe :(
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Piekło kobiet czyli aborcja na życzenie. |
Witam wszystkich bardzo serdecznie:) Tylko nie krzyczcie żebym uciekała z tym do działu ogłoszeń:) Otóż Sprzedam zestaw deWalt po atrakcyjnej cenie. W zestawie dwie wkrętarki, dwie baterie oraz ładowarka zapakowane w poręcznej walizce. Moc tych urządzeń to 18 V. Narzędzia te są wysokiej jakość Jeżeli ktoś używa narzędzi tej firmy wie co to za sprzęt:) Zapraszam:) „Prawda jest największym wrogiem państwa.“ Joseph Goebbels.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Piekło kobiet czyli aborcja na życzenie. |
zapraszam
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Piekło kobiet czyli aborcja na życzenie. |
Łukasz. Pisałeś że chyba, także czuje że do tej pory jeszcze jej nie trącałeś
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Piekło kobiet czyli aborcja na życzenie. |
http://forum.gazeta.pl/forum/w,572,136889788,,Szczepienia_a_powiklania.html?v=2 Re: Szczepienia a powiklania annajustyna 25.06.12, 08:43 Odpowiedz Bzdury totalne! Facet, ktory rozpowszechnil te idiotyzmy (brytyjski leksrz) zostal juz nawet pozbawiony wykonywania zawodu. Mozliwa jest tzw. mala odra, ale w porownaniu z prawdziwa to pikus. Nie sluchaj bzdur, tylko lekarzy. Autyzmu nie mozna dostac, nie jest zarazalny. Natomiast w przypadku niezaszczepienia i zachorowania na odre mozna dostac SSPE (w uproszczeniu zanik tkanki mozgowej). Re: Andrew Wakefield - oto historia tejze bzdury annajustyna 25.06.12, 08:50 Odpowiedz Dodam jeszcze, ze nowoczesna szczepionka na MMR nie zawiera rteci... http://www.dailymail.co.uk/news/article-2160054/MMR-A-mothers-victory-The-vast-majority-doctors-say-link-triple-jab-autism-Italian-court-case-reignite-controversial-debate.html?ito=feeds-newsxml&fb_source=message Re: Szczepienia a powiklania anetchen2306 25.06.12, 09:57 Odpowiedz "oporna" domniemam, ze to zwiazane z Twoja wiedza oraz umiejetnoscia czytania? Wyzej zacytowany fragment wyraznie mowi, ze nie znaleziono PRZYCZYNY wystapienia autyzmu u dziecka. Poniewaz bylo ono wczesniej "zdrowe" (a moze byly juz jakies symptomy, tylko zostaly przegapione) a po szczepieniu "inne" (a pomiedzy tymi dwoma wydarzeniami zaden inny zabieg nie mial miejsca) uzano, ze istnieje NAUKOWE PRAWDOPODOBIENSTWO, ze to szczepienie moglo (jakos - nikt nie udowodnil jak) sie przyczynic do wystapienia choroby. W przypadku braku "dowodow" sad orzeka na korzysc powoda, dosc czeste postepowanie, zwlaszcza we Wloszech. Pare lat temu w De byla afera, bo jakas organizacja zbierala dane od rodzicow dzieci autystycznych, proponowala pokrycie kosztow rehabilitacji, latwiejszy i szybszy dfostep do specjalistow. Byly spotkania grupowe, szczegolowe wypytywanie o szczepienia. Potem rodzicom dzieci, ktore nie zostaly na MMR zaszczepione (w De zadne ze szczepien nie jest obowiazkowe) podziekowano i zostawiono "na lodzie". Zajeto sie tylko tymi dziecmi, ktore byly autystyczne i zdiagnozowane wkrotce po szczepieniu MMR. Okazalo sie, ze tych dzieci byly garstka, na setki zgloszonych do programu (tylko te "odrzucone" setki nie byly szczepione, nie byly wiec "wdziecznym przedmiotem badan" w ktorym starano sie dowody dopasowac do tezy). Re: Szczepienia a powiklania anetchen2306 25.06.12, 18:23 Odpowiedz ... przeczytalam, przeczytalam znowu ... nie jest stwierdzone NAUKOWO NIC. Jest stwierdzone sadowne domniemanie. Gdyby bylo stwierdzone naukowo, to byloby to odkrycie na miare Nobla. A tak przeszlo w swiecie bez echa. Zainteresowaly sie tym jedynie organizacje siejace panike W swiecie naukowym/medycznym licza sie dowody przeprowadzone wg scisle okreslonych procedur, badan klinicznych a nie gadki prawnicze. I cale szczescie. Wyrok sadowy, obojetnie w jakiej sprawie nie jest nigdy "dowodem". Jest tylko wyrokiem. Tez na szczescie. Wyroki bywaja mylne i niesprawiedliwe. Tez czesto. Re: Szczepienia a powiklania prophetess.pl 25.06.12, 17:34 Odpowiedz Oj tam, nie przesadzaj z paniką. Szczepienie powodują powikałania, owszem, w szczepionkach jest aluminium, które jest może mniej toksyczne niż rtęć, ale o jego "dobroczynnym" wpływie wiedzą chorzy na Alzheimera np. Ale z drugiej strony - przez 10 lat jedliśmy sól drogową, trochę rtęci czy aluminium w szczepionce to na prawdę pikuś . A'propos powikłań - moje dziecko szczepione 4 m-ce temu HEXĄ NADAL ma guzek w miejscu ukłucia, jeśli nie zniknie to trzeba będzie to wycinać i bada histopat. - pediatra uspokaja, ale perspektywa rzeczywiście super... Re: Szczepienia a powiklania mynia_pynia 25.06.12, 20:36 Odpowiedz Gdyby szczepienia powodowały autyzm to takich doniesień było by obecnie setki a nawet tysiące i do udowodnienie bez najmniejszego problemu. W dobie tel. komórkowych nafaszerowanych różnymi gadżetami gdzie za jednym dotknięciem kręcisz film w rozdzielczości HD jest bardzo łatwo udowodnić zachowanie dziecka przed i po szczepieniu, a każdy z nas ma kilka krótkich filmików z ostatniego półrocza dziecka i jakoś nie ma nagminnych pozwów o autyzm. Re: Szczepienia a powiklania doroti.net 25.06.12, 22:17 Odpowiedz nad czym się tu zastanawiać...gdyby takich przypadków była setka to pewnie matki by nie szczepiły, znalazł sie jeden i zawsze jakiś procent powikłań się znajdzie nawet po podaniu zwykłego tantum Verde. jeśli są takie gorące przeciwniczki to może niech w końcu WYPOWIEDZĄ SIĘ TE MATKI KTÓRYM SIĘ TO PRZYDARZYŁO I DZIECI MAJA POWIKŁANIA. jak widać jest nas tu na forum pareset i nikomu się nic po szczepieniu nie stało. A te które nie szczepią to w zasadzie powinny rodzić w domu, karmić tylko piersią, nie chodzić do lekarza, nie podawać leków, urzywać tylko tetry i wrócić do czasów Mieszka I. Re: Szczepienia a powiklania annajustyna 26.06.12, 08:19 Odpowiedz Oczywiscie, ze to nie wina szczepionki! I mam nadzieje, ze autorka tego postu nie posyla jeszcze dziecka do zlobka czy przedszkola - bez szczepienia przeciwko MMR i pneumokokom (o meningokokom nie wspomne) byloby to bardzo nieodpowiedzialne i nie fair w stosunku do innych dzieci. Co do SSPE - w przypadku przebycia odry przez niemowle jest to 1:200, a duzo lzejsze i niesmiertlene! powiklania po zaszczepieniu (SSPE poszczepienne NIE wystapilo do tej pory ani razu), to 1:1 000 000. Dane pochodza ze STIKO (Komisja przy niemieckim Instytucie Roberta Kocha).
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Wyświetlaj drzewo | Nowszy wątek | Starszy wątek |