Nowy temat | Spis tematów | Przejdź do wątku | Szukaj | Zaloguj | Nowszy wątek | Starszy wątek |
Brawo dla prezydenta ... |
Odbędzie się w Łomży rog woj.polskiego i polowej w godzinach porannych ,chetnych do dyskusji prosimy o kontakt . °°°°°°°°°° ... evaa ...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Brawo dla prezydenta ... |
wiesz sarsik z kropeczką (zapewne wątroba daje znać o sobie)..... ciężko nie zauważyć kogoś, kto przechodzi prawie pod Twoim nosem.....! :) ...z Tobą na kawkę?... ale ja Cię nie znam....! ...i tak samo jak nie zamierzam się spotykać z klonami AJotowymi..... tak samo z ich klonami kropkowanymi... jako klony nie macie osobowości, z wami nie można się spotkać....
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Brawo dla prezydenta ... |
Żyła sobie lisiczka i żył sobie lis. Mieli się ku sobie i po pewnym czasie i rożnych takich przyjemnych zdarzeniach lisiczka zaciążyła. Po paru miesiącach urodziły się prosiaczki... - A więc taka jesteś lisico?! No to poszła mi stąd!!! - wygnał ją z domu lis. Lisiczka wzięła prosiaczki i poszła w las. Po pewnym czasie spotkała niedźwiadka. - Co ci się stało, że chodzisz taka smutna po lesie? Lisiczka opowiedziała mu swoją historię. - No wiesz, źle zrobiłaś, ale swoje wycierpiałaś. Chodź do mnie. No i znów historia się powtórzyła. Wielka miłość, ciąża lisicy, a potem, potem urodziły się... prosiaczki. Miś na to: - O żesz ty!!! Widzę, że nic się nie nauczyłaś! Idź mi z domu i nie pokazuj się więcej na oczy. Lisiczka zabrała prosiaczki i znowu szwędała się po lesie aż trafiła do zajączka. - Chodź, ja cię oduczę takich zachowań - powiedział zajączek. Historia się powtórzyła - zakochali się w sobie, ciąża i urodziły się... prosiaczki! Jaki wniosek wypływa z tej historii?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Wyświetlaj drzewo | Nowszy wątek | Starszy wątek |