4lomza.pl/

od kawki wole snycelka z bułą


rudy błazen z druhem

no publicze nofrum :D hehe
/)/)
=( ' . ' )=
,,,,(,,,',,,,),,,,,,

Czemu zasoliła ?

zupa nie bedzie słona jak jej nieposolisz a będzie słona jak nasypiesz zaduzo soli.

Nie wiem o co chodzi, ale moja siostra też nie jest zadowolona z "jakości" filmu ze swojej studniówki. Po pierwsze, nagrywać film na kasecie VHS w dzisiejszych czasach to chyba jakieś nieporozumienie. Po drugie, kamerzysta był zapatrzony na pewne osoby i niektórych w ogóle nie uwiecznił na filmie lub wystapiły one w bardzo niewielu ujęciach.

Kaseta po pięcu obejrzeniach, prawie w ogóle nie nadaje się do oglądania...

zartownis z Ciebie Gesiek_Mazurek :)
telefon do mojego domu znasz od dawna
podam Ci dodatkowo do pracy
619 91 57 mozesz dzwonic chcby dzis
siedze wlasnie w robocie, ale prosba zebys zadzwonil po 19.00 ok?
do domu to raczej jutro miedzy 9.00 a 13.00

czy tylko ja nie wiem o co chodzi!?

nar

A co to jest szczęście?

Gosieńko, po co jeść coś co nie jest kebabem. Prostszy sposób poprosić mamę przed pójściem do szkoły, żeby uszykowała trochę więcej kanapek, a jak nie chce się nosić kanapek, to po szkole szybciutko do mamusi na domowy obiadek i problem kebabu masz z głowy i żołądek spokojny. Chodzi tu oczywiście o młodzież szkolną.

Pozdrawiam.

No ja musze powiedzieć, że w mojej film DVD ze 100dniówki jest na przeciętnym poziomie. Momentami są pokazywane równiez osoby z innych klas. Moim zdaniem, na kasecie na przykład źle troche został zmontowana chwila gdy "leciał" wieczny przebój Rynkowskiego "Jedzie pociąg" Poza tym nie wszystkie kadry kręcone przez kamerzystów zostały wykorzystane. Widocznie kierowali się zasada ilości a nie jakosci (jest 120 min. i styka!). Niektórzy z forumowiczów dziwią sie moze czemu dopiero teraz mówi sie o filmie, skoro 100dniówka była pod koniec stycznia... no ale uczniowie 2LO dostali właśnie w środku marca!!!
Pozdor4ALL
Niech żyje elytarne 2LO:)
echo2lo.prv.pl

Treść jest ukryta

zambrow tez nie pomyslal ze mozna to zrobic w inny sposob bo do lomzy jest niedaleko i mozna cos razem zorganizowac a jak samemu to wiem ze swego doswiadczenia ze to na dobre nie wychodzi bo bylem i widzialem wielka.... na szczescie szybko sie z tamtad wynioslem.

nar

Ptysiu.... Ty powinieneś chińskie przyslowia układać! :D

Bardzo duzo wiem o świecie.

he dziekuje właśnie zjadlem wafelka :D

Mistrz bez Malgorzaty