Nowy temat | Spis tematów | Przejdź do wątku | Szukaj | Zaloguj | Nowszy wątek | Starszy wątek |
ja to nie wiem, |
To jest paranoja co się dzieje w tym mieście, bo jeśli jest tyle stacji nielegalnie działających a komuś się zbliża koniec przeglądu to jeśli by była informacja w mediach bynajmniej o stacjach tych legalnych to by wykonał kolejny przegląd i uniknął wszelkich nieprzyjemności związanych z procedurą odbioru dowodu rejestracyjnego itd. Przeceż bez potrzeby są kolejne pisane protokuły przez naszych aż tak zapracowanych policjantów. Bo w sumie ja też nie wiem czy jeżdżę legalnie (czy może przesiąść się na rower tak dla pewności hehehe).
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: ja to nie wiem, |
jedna wielka głupota !
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: ja to nie wiem, |
Miałem już kiedyś wspomnieć o tym tu, w tym temacie, ale jakoś coś mnie powstrzymywało. Myślę teraz, że jednak warto by inni wiedzieli, że był(jest) chłopak z Łomży, który stał gdzieś z boku tego "zajścia". Jeśli chodzi o sam film (Sprawa szeryfa), to mam w nim swój mały udział. Nie dość, że jestem w nim widoczny ( jedna ze scen w "Satyrze") to powiem Wam, że byłem tym, który od pierwszego dnia pobytu w Łomży ekipy filmowej Pani Ewy Borzęckiej spędził z nimi kilka dni oprowadzając ich częściowo po Łomży. Historia nieco dłuższa do opowiedzenia, ale frajda nie mała była to dla kilkunastoletniego(18) wówczas chłopaka z Łomży. Niebieski Robur TVP, operatorzy filmowi (zdaje się 3 młodych ludzi, kierowca - starszy Pan, no i jakże piękna Pani Ewa Borzęcka - była wtedy dwudziestokilkuletnią zaledwie kobietą, a jej koledzy operatorzy dosłownie zakochani w niej byli. Ohh...wspomnienia...jeździłem z nimi do Lasu Jednaczewskiego na taką ot sobie przejażdżkę, poszukiwaliśmy skrzypiec do ostatniej sceny (skrzypka grającego na dachu Ratusza), jakiż był problem z tymi skrzypcami..., poszukiwania podnośnika w celu umieszczenia ś.p. Jurka Sz. ps. "Pyza", "Jur" na wskazówkach ratuszowego zegara. ...ehh taki mały epizod z mego życia, a jakże przyjemnie wspomnieć... Oczywiście film ten posiadam i to jeszcze na kasecie video. Pozdrawiam wszystkich wspominaczy dawnych jakże nie zawsze szarych czasów.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: ja to nie wiem, |
polecam salon SONATA na Wyszyńskiego( nie mylić z sonatta) dziewczyny są bardzo miłe i zawsze dobiorą odpowiedni kolor i ścięcie a ceny nie są jakieś kosmiczne a w między czasie zrobią kawkę:)polecam
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: ja to nie wiem, |
konam . . .
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: ja to nie wiem, |
oj zall:|
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: ja to nie wiem, |
http://www.youtube.com/watch?v=4XG2F9BEwTA , http://www.youtube.com/watch?v=7GDm_c9MYKU , http://www.youtube.com/watch?v=RZLQkEfU2lw&feature=PlayList&p=0CCD7750670AFF4F&playnext=1&playnext_from=PL&index=33
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Wyświetlaj drzewo | Nowszy wątek | Starszy wątek |