4lomza.pl/

a ja sie z wami nie zgodzę .... w tej szkole spędziłam 9 lat razem z kiedyśniejszą podstawówką ... i wiem ze ta szkoła jest bardzo fajna ... fajna dyrekcja, nauczyciele a przede wszystkim klimat w tej szkole ... i dużo mozna sie nauczyc w tej szkole wiec nie wiem po co te wasze negatywne zdania o tej szkole skoro sie tam ne uczyliscie i nie uczycie .. a powiedziec mozna duzo .. ale lepiej przekonac sie samemu

Ta szkola byla naprawde fajna przez krotki czas, gdy dyrekcja wziela sie za wszystkich 'opornych' i wyrzucila ich ze szkoly, niestety trwalo to b. krotko az do polaczenia z pg4 i teraz znowu jest to samo.

hehe zabussskaaa
"fajna dyrekcja, (...) klimat w tej szkole "
kiedy ty sie uczyłaś że takie zdanie masz?
dyrekcja? może fajna to była kiedyś... a klimat klimatem...
całe szczęście że ja już się tu nie ucze...

witam,

co do votum-co.pl niestety kilka tygodni temu doszlo do wypadku z nie mojej winy po czym trail do mnie przedstawiciel votum.

Posiadam umowe od votum w ktorej jasno jest napisane, ze prowizja wynosi xx% (w zaleznosi od dogadania sie z przedstawicielem wynosi od 20 do 30%) + oplaty zwizane z pozyskaniem np notki z komendy czy wypisu ze szpitala co mozna zalatwic we wlasnym zakresie i wtedy pomija sie te koszty (tak ja zrobilem).

Moj uszczerbek na zdrowiu to skrecenie krengoslupa i nadwyrezenie miesni szyjnych praktycznie po 3 tygodniach kompletnie nic juz nie czulem.

Poswiecilem w sumie 1 godzine na rozmowe z przedstawicielem podpisalem umowe i zapomnialem o calej sprawie. Dopiero po niecalym miesiacu telefon z biura firmy votum przypomnial mi, ze takowa umowe podpisalem. Dostalem informacje ze ubezpieczyciel chce mi wyplacic 4000zl odszkodowania + zwrot wszystkich kosztow w tym momecie mialem do wyboru wyplate odszkodowania lub ciegniecie tego dalej ale szczerze nie chcialo misie tracic czasu na to by wyciagnac kolejny tysiac bo musial bym sie stawic na komisji. Laczny koszt dla firmy votum to 1000zl prowizji + godzina poswiecona na podpisanie umowy. cala sprawa zalatwiona w 6 tygodni lacznie w wyplata gotowki bez prawie zadnej mojej ingerencji. Dla mnie 25% prowizji to naprawde MALO. Nie ruszylem nawet palcem z nikim sie nie uzeralem nigdzie nie biegalem nic nie musialem zalatwiac zero stresu (zapomnialem nawet o tym, ze taka sprawa jest prowadzona).

owszem jesli komus sie nudzi i nie ma nic lepszego do roboty to moze sobie pobiegac samemu z adwokatem po firmach ja na to czasu nie mialem.

Ja zaplacilem 25% prowizji z czego na czysto mialem 3000zl mojego ojca kolega zatrudnil adwokata zapolacil 10% prowizji + jakies koszty dodatkowe a on wyciagnal od ubezpieczyciela zaledwie 2000zl z czego taty koledze zostalo niecale 1500zl do tego jego obrazenia byly duzo powazniejsze niz moje bo po wypadku wyladowal na kilka dni w szpitalu.

Nie wiem jak wy ale ja wole zaplacic 25% od 4000zl bez stresu niz 10% od 2000zl

a niewstydziłbyś się go zawołać na polach "PIMPEEEEk"??
Moze lepej Bonifacy?
pes chyba zwieje do schroniska za takie imie
























































'

O zapomniałam napisać że wygrałam kiedyś "samochód" a przysłali mi samo kierownice...