Przejdź do treści Przejdź do menu
środa, 26 marca 2025 napisz DONOS@

List protestacyjny wodniaków z Łomży

O rewizję polityki portowej apeluje środowisko łomżyńskich wodniaków w liście otwartym do Prezydenta Łomży Mariusza Chrzanowskiego, Przewodniczącego Rady Gospodarczej i miejskich radnych. Piszą o praktykach monopolowych, w których „publiczne pieniądze są wykorzystywane na tworzenie konkurencji dla przedsiębiorców, co jest nie do zaakceptowania w kraju demokratycznym”.

„Zwracamy się z poważnym i stanowczym protestem przeciwko decyzjom podejmowanym przez nową dyrektor MOSiR, które powodują zniszczenie działających środowisk wodniaków i ograniczenie ich dostępności do portu. To, co się dzieje, to nie tylko ignorowanie potrzeb społeczności wodniackiej, ale także brutalne uderzenie w lokalnych przedsiębiorców, którzy inwestowali swoje pieniądze i wysiłki w rozwój usług turystycznych i wodnych” - zaczynają swój list protestujący. W dalszej części piszą o „horrendalnych podwyżkach opłat portowych”, które „nie idą w parze z jakąkolwiek poprawą infrastruktury, to absolutny skandal”. Sygnatariusze listu, który podpisało 12 osób piszą o „ignorowaniu potrzeb użytkowników portu” i próbie wyeliminowani ich  z tej przestrzeni. By pokazać jak łomżyński port jest drogi publikują ceny z kilku okolicznych stanic np. z Ostrołęki, jeziora Roś, czy Pisza. „W porcie Łomża bezpieczniej płacić co miesiąc bo nie wiadomo czy będzie możliwość wypłynięcia” - zauważają (złośliwie) wodniacy. 

Żalą się władzom, że zlikwidowano rabaty i karnety. Taki stan rzeczy można tłumaczyć tym, że Łomża ze swoim portem nie jest atrakcyjna turystycznie, a grono odbiorców jest stałe. Zatem MOSiR nie wprowadza zachęt, bo zakłada, że nikt obcy tu nie przyjedzie. Port, który miał być oknem na Mazury, staje się „więzieniem” łódek, a w dużej części wynika to z niskich stanów Narwi utrzymujący się w sezonie letnim. 

Usuwanie konkurencji autorzy listu tłumaczą praktykami monopolistycznymi MOSiR-u. „W Łomży działa jeden prywatny przedsiębiorca, który zainwestował ogromne środki w zakup lodzi elektrycznych, oferując usługi turystyczne i wodne. To, co się teraz dzieje, to brutalne wypieranie go z rynku przez jednostkę miejską - MOSiR, który za publiczne pieniądze chce stworzyć konkurencyjne usługi, które są nie tylko zbędne, ale i nieuczciwe” - wyliczają i oskarżają  dyrektor MOSiR-u, że „chce wprowadzić łodzie elektryczne, które mają na celu eliminację prywatnych inwestycji”. Wskazują, że „przedsiębiorca nie ma szans konkurować z instytucją miejską, która ma nieograniczone wsparcie finansowe z budżetu miasta”. „To działanie, które odbiera sens jakiejkolwiek działalności gospodarczej na tym terenie i zmusza lokalnych przedsiębiorców do zamknięcia swoich firm” - podsumowują. 

„Niejasne” zasady najmu zdaniem autorów listu dotyczą powierzchni pod usługi gastronomiczne czy turystyczne. W ich oczach przykładem niegospodarności jest zakup nowych jednostek, które mają wypierać prywatne inicjatywy. „MOSiR zamiast wspierać tych, którzy od lat inwestują w rozwój Łomży, brutalnie ich wypiera, stawiając w uprzywilejowanej pozycji jednostkę budżetową, której celem jest monopolizowanie rynku turystycznego i wodnego w mieście”. Zauważają, że „miasto powinno najpierw zadbać o pełne wykorzystanie już posiadanego sprzętu” i przypominają, że ów sprzęt w minionym sezonie  nie był dostępny, a „mógłby w pełni zaspokoić potrzeby turystów i mieszkańców”. Pytają „gdzie się podziały trzy długie łodzie, które miały reaktywować łomżyńskie wioślarstwo i reszta lodzi jakie MOSiR posiada z silnikami spalinowymi i elektrycznymi”. 

Na ostatniej stronie trzystronicowego listu autorzy pytają o działania w sprawie wypłycania wejścia do portu, i w tym kontekście celowość inwestycji w sprzęt przy coraz mniejszej jego dostępności. 

Apelują o równe warunki dla wszystkich. „Liczymy na to, że władze miasta podejdę do tej sprawy z odpowiednią uwagę i troską a interesy całej społeczności wodniackiej w Łomży”.

240729013428.gif
Foto:
Foto:
Foto:

 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę