Przejdź do treści Przejdź do menu
wtorek, 19 marca 2024 napisz DONOS@

Ćwierćfinał nie dla Dwójki

Główne zdjęcie
Aleksandra Szymborska (pomarańczowa koszulka) z 19 bramkami na koncie była najskuteczniejszą zawodniczką Dwójki w gdyńskim turnieju

Szczypiornistki GUKS-u Dwójka Łomża nie zdołały zakwalifikowywać się do 1/4 finału rozgrywek Mistrzostw Polski Juniorek Starszych. W rozegranym w Gdyni turnieju podopieczne trenera Stanisława Niedbały przegrały wszystkie swoje mecze zajmując ostatnie, czwarte miejsce.

Jeszcze przed wyjazdem do Trójmiasta szkoleniowiec Dwójki podkreślał, że jego zespół czeka niezwykle trudne zadanie. Łomżanki miały bowiem za rywalki dwa czołowe drużyny młodzieżowe w Polsce - miejscowy Vistal oraz Varsovię Warszawa, a także bardzo silny zespół Sośnicy Gliwice. Na otwarcie turnieju ekipa GUKS-u zmierzyła się z warszawiankami - W pierwszej połowie toczyliśmy bardzo zacięty i wyrównany bój. W 24. minucie był nawet moment, kiedy graliśmy w przewadze dwóch zawodniczek i mogliśmy wtedy odskoczyć rywalkom. Niestety nie wykorzystaliśmy tego fragmentu gry i nawet straciliśmy jedną bramkę. Mimo to do przerwy przegrywaliśmy tylko 11:13 - relacjonuje Niedbała. Po zmianie stron łomżanki zaczęły opadać z sił, co skrzętnie wykorzystał zespół Varsovii odskakując najpierw na pięć, a później powiększając przewagę do siedmiu goli i wygrywając ostatecznie 29 do 22 - Szkoda, że nie udało się w tym spotkaniu osiągnąć lepszego wyniku, a powiem szczerze, że były na to szanse. Gdyby dziewczyny wykorzystały dwa rzuty karne i parę sytuacji sam na sam, to mogło być w okolicach remisu, co z tak silnym zespołem jak Varsovia byłoby naszym ogromnym sukcesem - ocenia trener Niedbała.

Drugiego dnia łomżanki zagrały z gospodyniami, które przez wielu fachowców typowane są w tym sezonie do zdobycia medalu w tej kategorii wiekowej. Niestety bardzo zmęczone zawodniczki Dwójki nie były w stanie skutecznie przeciwstawić się gdyniankom. Na domiar złego z powodu urazu grę do minimum musiała ograniczyć najskuteczniejsza szczypiornistka GUKS-u w pierwszym meczu, Michalina Gryczewska, zdobywczyni 12 bramek. Dysponujące szeroką i co ważne wyrównaną kadrą gdynianki bezwzględnie wykorzystywały każdą okazję do zdobycia gola i w efekcie wygrały to spotkanie 38:19. Po tej porażce nasz zespół stracił już szansę na zajęcie jednego z dwóch pierwszych miejsc dających awans do ćwierćfinału. Grając już bez presji ponownie dobrze zaprezentował się w pierwszej odsłonie starcia z Sośnicą Gliwice przegranego zaledwie czterema golami. Dużo gorzej było po przerwie, kiedy zabrakło już sił czołowym zawodniczkom. Niestety mające bardzo krótki staż treningowy i małe doświadczenie rezerwowe Dwójki nie były w stanie skutecznie walczyć z silną ekipą ze Śląska. Mecz zakończył się wynikiem więc wysoką wygraną Sośnicy 31:18. Zespół z Gliwic ostatecznie zajął trzecią lokatę, a awans do ćwierćfinału wywalczyły ekipy Varsovii i Vistalu.

- Uważam, że z naszego składu sześć dziewczyn prezentuje podobny poziom jak zawodniczki z innych zespół tego turnieju. I tu powiem, że niestety tylko sześć. W innych drużynach było przynajmniej po 12 takich zawodniczek i uważam, że stąd wynikały różnice w wynikach. Dopóki jeszcze nasze podstawowe dziewczyny miały siły, mecze były wyrównane, potem jednak do głosu dochodziły dysponujące szerszą kadrą rywalki. Trzeba też podkreślić, że nasze dwie najważniejsze "strzelby" - Ola Szymborska i Michalina Gryczewska nie były w pełni zdrowe. Jeśli dodamy do tego fakt, że większość naszych zawodniczek jest z rocznika 1999 i 2000, a więc są rok i dwa młodsze od czołowych piłkarek pozostałych zespołów, to mamy pełny obraz turnieju - ocenia Niedbała - Niemniej jednak dziewczynom należą się ogromne brawa za zaangażowanie i walkę na 100 procent w każdym meczu. Szczególnie muszę wyróżnić tutaj Natalię Klej, która mimo ogromnego zmęczenia najrówniej zagrała cały turniej i w każdym spotkaniu była motorem napędowym zespołu.
Czwarte miejsce zajęte w Gdyni oznacza koniec sezonu dla zespołu juniorek starszych. Trener Niedbała myśli już jednak o nowych rozgrywkach w najstarszym roczniku młodzieżowym - Myślę, że ten turniej był dobrą lekcją szczególnie dla tych młodszych dziewczynek co zaprocentuje już w przyszłym sezonie. Z tego składu na przyszły rok zostaje aż dziesięć zawodniczek. Na zajęcia przychodzą bardzo obiecujące dziewczyny z gimnazjum. Ma też dołączyć do nas bardzo dobra zawodniczka z Kolna, która na pewno podniesie wartość tego zespołu, więc uważam, że w nadchodzącym sezonie możemy być jeszcze mocniejsi niż w tym - kończy szkoleniowiec Dwójki.

is


 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę