Docenienie po białostocku
W ubiegłym roku 57 tysięcy złotych w tym roku tylko 5 tysięcy złotych. Po dotacjach od władz wojewódzkich na kulturę przyszedł czas na dotacje na sport. O ile środki przeznaczone kulturę w zachodniej części województwa nowe władze samorządowe ścięły w porównaniu do ubiegłego roku o 2/3, to w przypadku środków na sport poszły jeszcze dalej ścinając je o ponad 90%. Z ponad miliona złotych rozdzielanych w środę przez zarząd województwa w Białymstoku dotacje dostały tylko dwa klubu z regionu – jeden z Łomży, drugi z Kolna. W sumie przyznano im aż 5 000 zł (słownie pięć tysięcy złotych).
Jak przekazał Jan Kwasowski, rzecznik marszałka województwa zarząd województwa we środę 28 stycznia rozstrzygnął konkurs ofert na realizację zadań z zakresu kultury fizycznej, obejmujących przygotowanie i start reprezentacji województwa we współzawodnictwie młodzieżowym, organizację mistrzostw województwa oraz ogólnopolskich i wojewódzkich zawodów, działalność szkoleniową itp. Marszałkowie rozdzielili sumę 1 miliona 50 tysięcy złotych.
Na liście klubów sportowych i stowarzyszeń, którym przyznano pieniądze jest jeden klub z Łomży i jeden z Kolna.
Klub Żeglarski „ZEFIR” w Łomży na Regaty Żeglarskie „Bezpieczne Wakacje na Jeziorze Rajgrodzkim 2015” wnioskował o 5 400 zł dotacji a otrzymał 3 000 zł.
Towarzystwo „Jan z Kolna”, które w tym roku będzie organizowało XXVI Kolneński Bieg Jesieni wyceniany na niemal 10 tys zł wnioskowało do władz samorządowych województwa podlaskiego o 4 730 zł, a dostało 2 000 zł.
I to już wszystkie docenione klubu z zachodniego okręgu wyborczego obejmującego Łomżę i powiaty grajewski, kolneński, łomżyński i zambrowski. Przed rokiem kluby z tego regionu dostały ponad 10 razy większe wsparcie. Dlaczego w tym roku aż o 90% mniej? W nowym zarządzie województwa, który dzieli pieniądze na region, nie ma nikogo z zachodniej części „Podlasia”!
- To ciąg dalszy festiwalu przed którym ostrzegałem – mówi Marek Olbryś łomżyński radny sejmiku z opozycyjnego klubu Prawo i Sprawiedliwość. - Pieniądze idą tam, gdzie mają iść, a nie aby wspierać rozwój całego województwa. I teraz rozdział dotacji na sport, po niedawnym bulwersującym rozdziale środków na kulturę, jest tego potwierdzeniem.
- Niestety nie ma komu zadbać o to, aby te pieniądze mogły trafić do naszego regionu – mówi Jacek Piorunek z Łomży i z rządzącej w województwie w koalicji z Polskim Stronnictwem Ludowym Platformy Obywatelskiej. - I tu nie chodzi tylko o głosowanie na zarządzie, ale także o to aby były te wnioski i jeszcze odpowiednio napisane.
zobacz: Od marszałka na sport (2014)