Przejdź do treści Przejdź do menu
wtorek, 07 maja 2024 napisz DONOS@

Emocje na Zjeździe

Piłkarze ŁKS-u 1926 Łomża mają już na koncie dwa zwycięstwa w nowym sezonie. W 2. kolejce III ligi podopieczni trenera Mirosława Dymka pokonali Granicę Kętrzyn 1:0, a gola na wagę trzech punktów zdobył w 31. minucie Patryk Szymański.

Po ubiegłotygodniowej wygranej 3:0 w inauguracyjnym meczu z Motorem Lubawa apetyty kibiców w Łomży znacznie wzrosły. Fani ŁKS-u liczyli, że w starciu z beniaminkiem trzeciej ligi z Kętrzyna ich pupile zagrają równie efektownie i skutecznie. Wszystko zaczęło się tak jak przypuszczano. Już w 1. minucie piłkę z prawej strony dośrodkował Tomasz Staniórski, a Adrian Mleczek strzałem głową posłał piłkę minimalnie nad poprzeczką. Niestety potem nie było już tak dobrze. Goście praktycznie całą drużyną skupili się na obronie i łomżanom trudno było przedostawać się w okolice bramki rywala. W pierwszych trzydziestu minutach udało im się tylko jeszcze dwukrotnie. W 16. minucie główka Artura Urbana była minimalnie niecelna, a dwanaście później z bliska w bramkę kętrzynian nie trafił Mleczek. W 31. minucie gospodarze w końcu "rozklepali" obronę Granicy. Prawym skrzydłem popędził Mateusz Laskowski i mimo asysty dwóch obrońców zdołał dograć piłkę w pole karne. Tam już czekał niepilnowany Patryk Szymański, który pewnym strzałem dał prowadzenie swojemu zespołowi. Ta bramka nieco uspokoiła zarówno piłkarzy jak i kibiców z Łomży. Tuż przed przerwą przed szansami na podwyższenie wyniku stanął Urban, lecz oba jego uderzenia głową okazały się niecelne.

Chyba nikt z obecnych na stadionie fanów ŁKS-u nie spodziewał się tego co stanie się w drugiej odsłonie spotkania. Trener Dymek od pierwszej minuty zdecydował się na dwie zmiany - za Mleczka wszedł Łukasz Adamski, a za Artura Trzaskę Marcin Gałązka - Dokonałem roszad w składzie, bo chciałem podkręcić tempo akcji. Goście grali głęboką defensywę i zdecydowałem, że dzięki nim uda się tą zmasowaną obronę rozmontować – tłumaczył opiekun gospodarzy. Nadzieje szkoleniowca zespołu z Łomży nie sprawdziły się. Jedyny plus z pojawienia się na boisku nowych graczy to taki, że zespół gospodarzy dłużej utrzymywał się przy piłce. Niestety sytuacji do podwyższenia prowadzenia było jak na lekarstwo. Goście za to poczuli, że mogą pokusić się tu chociaż o jeden punkt i śmielej zaatakowali. Na szczęście w bramce ŁKS-u pewnie bronił Przemysław Masłowski.

W 65. minucie miała miejsce sytuacja, która miała ogromny wpływ na dalsze losy meczu. Kontuzji mięśnia czworogłowego doznał Adamski, a że wcześniej trener Dymek dokonał już czterech zmian, łomżanie musieli grać w "10". To wydarzenie wprowadziło dużo niepokoju w poczynaniach gospodarzy, którzy grali niedokładnie i jedyne zagrożenie pod bramką rywali stwarzali po stałych fragmentach gry. Kętrzynianie grając z przewaga jednego zawodnika poczuli się pewniej i grając szybkim atakiem kilka razy przedostali się pod bramkę Masłowskiego, który jednak nie dał się pokonać. Ostatecznie łomżanie dowieźli skromne zwycięstwo do końca i jako jedyna ekipa w tych rozgrywkach ma na koncie dwie wygrane - Cel jaki sobie zakładałem przed ligą, czyli zdobycie 6 punktów w dwóch pierwszych meczach udało nam się zrealizować. Może w dzisiejszym meczu gra nie wyglądała tak byśmy sobie tego życzyli, ale kontuzje odniesione w II połowie przez Adamskiego i Gałązkę i gra w dziesiątkę spowodowały, że ta gra się nam nie kleiła. Mimo słabszych drugich 45 minut uważam, że odnieśliśmy całkowicie zasłużone zwycięstwo - podsumował Dymek.

is


 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę