ŁKS już trenuje
W poniedziałkowe popołudnie na pierwszym, po dość krótkiej przerwie, treningu zebrali się piłkarze beniaminka III ligi, ŁKS-u 1926 Łomża. Przez ponad dwie godziny 23 zawodników ćwiczyło bacznie pod okiem trenerów Mirosława Dymka i Piotra Zinkiewicza.
Łomżanie mieli bardzo krótkie wakacje, które trwały zaledwie dwa tygodnie. Teraz czeka ich okres wytężonej pracy, bo już 20 lipca zagrają pierwszy mecz o stawkę. Wtedy to podejmować będą na stadionie miejskim II-ligowy OKS 1945 Olsztyn w spotkaniu rundy przedwstępnej Pucharu Polski na szczeblu centralnym. Do tego czasu łomżanie będą ćwiczyli na sztucznej murawie boiska przy ul. Zjazd. W przyszłą sobotę, 16 lipca ŁKS wyjedzie do Pułtuska, gdzie zagra dwumecz z miejscową Nadnarwianką (IV liga, grupa mazowiecka) - Zarówno my jak i rywale wystawią w spotkaniu po dwie jedenastki - mówi trener Dymek.
Po środowej potyczce z OKS-em łomżyńską ekipę czekają jeszcze sparing z Olimpią Zambrów (23 lipca w Szepietowie), pięciodniowe zgrupowanie w Mielniku (25-29 lipca) i tam gra kontrolna z zespołem z Tomaszowa Lubelskiego oraz tuż przed startem ligi sparingi z Dębem Dąbrowa Białostocka i Warmią Grajewo - Ostatnią grę kontrolną rozegramy 6 sierpnia. Do spotkania z Warmią może jednak nie dojść, jeśli w terminarzu ligowym na nowy sezon trafimy na siebie w którejś z pierwszych kolejek - zaznacza szkoleniowiec ŁKS-u.
W zespole nie doszło do zbyt wielu zmian kadrowych. Na pierwszym treningu pojawili się wracający z wypożyczeń Adrian Mleczek i Marcin Konopka (obaj Wissa Szczuczyn), Artur Urban (Ruch Wysokie Mazowieckie) oraz Karol Drągowski (również Ruch WM) i Radosław Kowalczyk (ostatnio Perspektywa Łomża) - Cieszę się, bo dzięki przyjściu tych zawodników na pewno rywalizacja w zespole się zwiększy. Jednak kadra nie będzie tak liczna (w poniedziałek trenowało 23 piłkarzy, nie było tylko Łukasza Adamskiego) i w najbliższym czasie podejmiemy decyzję o ewentualnym wypożyczeniach - tłumaczy Dymek. Być może klub poszuka jeszcze jakiegoś napastnika, bo w przerwie między sezonami odeszło dwóch zawodników z linii napadu. Michałowi Poduchowi skończyło się wypożyczenie z Włókniarza Białystok, a z Rafałem Muczyńskim rozwiązaniu kontrakt. Jak dotąd są to jedyne ubytki w kadrze ŁKS-u.
Także pod względem finansowym i organizacyjnym klub wygląda nieźle. Choć rozmowy z potencjalnymi sponsorami toczą się powoli to jednak cały czas idą do przodu - Być może już na meczu pucharowym z OKS-em Olsztyn pojawią się nowi sponsorzy ŁKS-u - mówi prezes klubu, Jarosław Kulesza - Są to zarówno mniejsze jak i nieco większe firmy, głównie z terenu Łomży. Mimo ich zainteresowania cały czas poszukujemy kolejnych osób jak i podmiotów gospodarczych chcących wesprzeć nasz klub.
is
