Przejdź do treści Przejdź do menu
środa, 25 grudnia 2024 napisz DONOS@

Zmarli i żywi toną w błocie

Rok temu Miasto Łomża kupiło hektar ziemi za 2 miliony złotych, aby powiększyć nowy cmentarz przy ul. Przykoszarowej, gdzie brak miejsca na groby. To pas ziemi po prawej stronie kościoła. - Aż serce się kroi: ludzie przychodzą w butach zimowych i zmieniają na gumowce, błota jest po kostki, nie ma żadnej alejki. Tam trumny ze zwłokami zmarłych pływają w wodzie w grobach - opowiadają Czytelnicy, którzy w nowej części chowali bliskich. - Szacunek dla zmarłych się należy, ale trzeba o uczuciach rodzin pamiętać - mówi ze łzami Czytelniczka "Bezcennej" o kompromitującym Miasto stanie nowej nekropolii. - Widziałam starowinkę, jak ona biedna nogi z błota nie mogła wyciągnąć.

W projekcie 2 i pół roku temu było sucho: aleje główne szerokie od 4 m do 6 metrów, nawierzchnie z kostki betonowej, aleje boczne - 2 i pół do 3 m, przejścia między grobami - żwirowe. Na papierze. "Kilkaset grobów tonie w błocie na nowym cmentarzu" - oto tytuł artykułu w portalu 4lomza.pl, na którym zamieszczono zdjęcia z gliniastego mokradła. Od strony ul. Przykoszarowej bulwersującego widoku grobów jak na bagnie nie widać, bo dostawiono część ogrodzenia murowanego w kierunku kościoła i usypano parking z tłucznia. Rozpaczliwy obraz wyłania się zaraz po wejściu na cmentarz.

Trumny w wodzie
Z lewej strony ciągną się 2 rzędy mogił w gliniastej ziemi, rdzawej, błotnistej, a powstaje trzeci. To tutaj Miasto miało zrobić, zgodnie z zaleceniami Sanepidu - kwatery na groby betonowe z alejkami.

A co widzimy? Dwa rzędy rozpływających się w deszczu i topniejącym śniegu mogił, od muru przy ulicy do przeciwległej siatki koło działek. Rodziny zmarłych próbują rozpływającą się maź okładać deskami jak ramą prostokątne mogiły, stawiają płotki, nadbudowują nagrobki z drewna. To folklor z Łomży: niektóre nagrobki wyglądają jak położone na plecach szafy, komody, blaty stołów bez nóg. Odwiedzający imają się sposobów, aby dojść do grobu: sypią żwir, rozkładają płytki, rozwijają pasy materiału zamiast chodnika, czego przez rok nie umiało zrobić Miasto. W ratuszu mówiono nam, że wykonano 35 grobów z betonu. Czy prezydent Chrzanowski, wiceprezydent Garlicki, naczelnicy i urzędnicy tam byli? - zastanawiają się Czytelnicy. Gdyby włodarze stali na parkingu przy murze od ulicy, ujrzeliby 2 rzędy mogił, gdzie trumny leżą prosto w ziemi. Czy potrzeba będzie ekshumacji kilkuset zmarłych, aby dobudować im komory grobowe, jak w projekcie, przyjętym przez Sanepid?

Kto zawinił...?
- Błoto pomiędzy mogiłami jest, bo nie ma alejek, które Miasto Łomża jako inwestor i właściciel ziemi na całym cmentarzu powinno dawno wybudować - komentuje Andrzej Marczyk. Jego firma do końca 2021 r. była administratorem nowego cmentarza i części miejskiej starego cmentarza. Był jedynym przedsiębiorcą, który startował w przetargu na administrowanie nekropolią, ale Miasto nie zdecydowało się kontynuować współpracy, rozpoczętej w 1991 r. - Tamten przetarg unieważniono, natomiast drugi nie został ogłoszony - wyjaśnia Andrzej Marczyk. Na prośbę pracownika wydziału gospodarki komunalnej zgodził się jeszcze przez 2 miesiące poadministrować nowym cmentarzem - do końca lutego 2022 r. Tłumaczy, że nie wie, jak później będzie wyglądać dbałość o stan nowego cmentarza, kto za to ma odpowiadać i na jakich warunkach zlecenie do administrowania mogłoby otrzymać, na przykład, MPGKiM w Łomży. Co do zapadającej się ziemi na grobach, wyjaśnia, że taka jest natura gruntu pod pochówki i zazwyczaj na wiosnę zapadnięte groby się poprawia. Co do małej liczby komór betonowych - 35, informuje, że ludzie nie chcą za nie płacić. Komora w grobie pojedynczym (ma dwa poziomy) kosztuje około 3 tys. zł, a w grobie podwójnym (na 4 trumny) - 6 tys. zł brutto. Powtarza, że nie otrzymuje od urzędników Miasta żadnych informacji na ten temat, a skoro może przestać być administratorem nowego i części starego cmentarza, to o dane nie zabiega.

Głos z Sanepidu
- W 2019 roku Prezydent Miasta przedstawił projekt zagospodarowania terenu cmentarza, zgodnie z którym wystawiono decyzję w przedmiocie wydania zgody na rozszerzenie cmentarza komunalnego przy ul. Przykoszarowej w Łomży - informuje Julia Olszewska, rzecznik Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Łomży. - Projekt przewidywał pochówek tylko w grobach murowanych i kolumbarium. Ponadto cmentarz powinien mieć zapewnioną odpowiednią infrastrukturę (główne alejki, doprowadzoną wodę, sanitariat, odprowadzenie wód deszczowych do kanalizacji deszczowej, pojemniki na śmieci). W wyżej wymienionej sprawie nie były rozpatrywane pochówki do ziemi, ponieważ projekt ich nie uwzględniał. Do prawidłowości wywiązywania się z powierzonych zadań w zakresie utrzymania i zarządzania cmentarzem komunalnym zobowiązany jest zarządca cmentarza. Nadzór nad zgodnością zaleceń wydanych w decyzji, co do organizacji cmentarza i jego infrastruktury, powinien sprawować Prezydent Miasta oraz wymagać od zarządcy cmentarza zastosowania się do warunków określonych w koncepcji zagospodarowania terenu rozbudowy cmentarza komunalnego z 2019 roku.  

Wysłaliśmy pytania do ratusza, czy i kiedy zamierzają coś zrobić z błotem w życiu po śmierci.  

Mirosław R. Derewońko

tel. red.  696 145 146    

Kilkaset grobów tonie w błocie na nowym cmentarzu

Groby w błocie na Przykoszarowej

Grunt kupiony, ale pochówki za kilka miesięcy

Za prawie 2 mln miasto kupuje ziemię pod cmentarz

Przy Bożym Ciele ma powstać cmentarz na 2 889 grobów

Potrzeba miejsca na cmentarzu przy ulicy Przykoszarowej


 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę