Łomżyńska Droga Krzyżowa w intencji Ojczyzny
Około 500 osób przeszło wieczorem po ulicach Łomży z wielkim krzyżem drewnianym, leżącym na ramionach mężczyzn, po mszy w niedzielę, jaką odprawił biskup Janusz Stepnowski w kościele pw. św. Andrzeja Boboli. Wierni podczas Drogi Krzyżowej, ofiarowanej za Ojczyznę w przeddzień 106. rocznicy odzyskania Niepodległości w 1918 r., rozważali nauczanie błogosławionego księdza Jerzego Popiełuszki (1947-1984), porwanego przez funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa PRL i zamordowanego. Prosili Boga o dar prawdy i wolności w sercach, w Ojczyźnie, na świecie. Prosili ponadto o kanonizację skromnego kapłana z Podlasia i popularyzację jego świadectwa wśród ludzi.
Msza w kościele św. Andrzeja Boboli przy ul. Wąskiej zaczęła się o godzinie 18., natomiast po niej wierni odwiedzili 14 stacji Drogi Krzyżowej, wędrując w stronę trzech świątyń Osiedla Południe: Miłosierdzia Bożego, Krzyża Świętego i Bożego Ciała przy ul. Przykoszarowej. Zatrzymywali się przy stacjach, aby modlić się i rozważać nauczanie Kapłana „Solidarności” Warszawskiej, którego pogrzeb na Żoliborzu w 1984 r. zgromadził kilkaset tysięcy Polek i Polaków (niektórzy twierdzą, że nawet około miliona, tak wielki był wstrząs emocjonalny w Ojczyźnie po odnalezieniu Męczennika w Wiśle koło tamy we Włocławku).
- Modlitwa to środek pocieszenia, tym bardziej, że pamiętamy również o Cudzie nad Wisłą w sierpniu 1920 roku - objaśnia koincydencję wydarzeń proboszcz ks. Andrzej Popielski. Bohaterska ofiara z życia żołnierzy Wojska Polskiego na przedpolach stolicy w walce przeciw Armii Czerwonej i męczeństwo niewinnego księdza, uprowadzonego przez esbeków i katowanego za to, że publicznie wstawił się za prawem rodaków do wolności i godności w Polsce.
„Zło dobrem zwyciężaj” na co dzień
Droga krzyżowa z Błogosławionym odbyła się ulicami miasta Łomża 10. listopada 2024 r. w duchu listu pasterskiego Episkopatu Polski „Ksiądz Jerzy Popiełuszko – patron współczesnej wolności”. Na przykład, przy I stacji Księdza Jerzego przedstawiono jako patrona Solidarności, ale i patrona prześladowanych chrześcijan, społeczeństw zmagających się z totalitaryzmem, konsumpcjonizmem i chaosem wartości. Ukazano Go jako patrona „ludzi, którzy chcą przeżyć wartościowe życie. Jest patronem ludzi młodych, jako przewodnik w skomplikowanym świecie półprawd, konfliktów, lęku i nienawiści”. Lata 80. były czasem sporu o wartości. „Komunizm fałszował historię, posługiwał się kłamstwem, przemocą, odbierał ludziom wolność”. Spór o wartości trwa. Wolność bez Boga i bez prawdy staje się pociągającą dla niektórych karykaturą wolności. Manipulacje wprowadzają chaos, podziały, nienawiść. Wciąż trzeba pokonywać lęk”. Na trasie przytaczano słowa nauczania Księdza Jerzego: „Aby zwyciężać dobrem, trzeba troszczyć się o cnotę męstwa”, o przezwyciężanie ludzkiej słabości, lęku i strachu. Chrześcijanin musi pamiętać, że „bać się trzeba tylko zdrady Chrystusa za parę srebrników jałowego spokoju”. Chrześcijanin nie może poprzestać na krytyce „zła, kłamstwa, tchórzostwa, zniewalania, nienawiści, przemocy... Musi być „świadkiem, rzecznikiem i obrońcą sprawiedliwości, dobra i prawdy, wolności i miłości. O te wartości musi odważnie upominać się dla siebie i dla innych.” (19 października 1984).
Ksiądz proboszcz Popielski przypomina, że niedzielna Droga Krzyżowa to również dziękczynienie za cud wolności i dobrodziejstwo niepodległości, tym bardziej, że za południowo-wschodnią granicą Rzeczpospolitej toczy się od ponad 990 dni krwawa wojna po inwazji Rosji na Ukrainę. Procesja Łomżyńskiej Drogi Krzyżowej miała także charakter przebłagalny za zło, popełnione przez grzesznych mieszkańców miasta i okolic. Każda stacja niesie inne przesłanie, dając możliwość przemyślenia, co nam przekazują postacie ewangeliczne: Szymon, Maryja, Weronika, tłum skandujący i płaczący.
- Droga Krzyżowa przybliża do odkrycia i lepszego zrozumienia misji zbawczej naszego Boskiego Mistrza, który wybawił ludzkość od skutku grzechu pierworodnego – wyjaśnia prawdy wiary ks. Andrzej Popielski. - Wędrując z Chrystusem ulicami naszego miasta zastanawiamy się nad samymi sobą i przeprowadzamy rachunek sumienia, również po to, żeby móc doświadczyć mocy sakramentu spowiedzi, a przez niego oczyszczenia z grzechów. Praktyczne hasło Księdza Jerzego „Zło dobrem zwyciężaj” powinno nam przyświecać na co dzień. Droga Krzyżowa w intencji Ojczyzny to nasza wspólnotowa modlitwa i refleksja dla dobra Polski, lecz jako chrześcijanie pamiętamy o ojczyźnie niebieskiej, że śmierć to nie jest kres istnienia duszy, gdyż wierzymy, że spotkamy się z Chrystusem na końcu czasów, że ciała zmartwychwstaną jak On.
Ksiądz Popiełuszko nauczał delikatnie: „Może ciągle za dużo w nas egoizmu, zalęknienia, za dużo pijaństwa, za dużo ludzi sprzedajnych, bez własnego zdania, chcących wygrywać własne interesy kosztem innych. Może ciągle jeszcze za mało tych, którzy są wierni ideałom, za które bracia nasi przelewali własną krew?…” (27. listopada 1983). W trwającej dwie godziny i czterdzieści minut procesji ulicami z krzyżem, wędrowali, m.in., Wojownicy Maryi, Rycerze Kolumba, Strzelcy JS 1012 z płonącymi pochodniami, Grupa Modlitewna Nazaret, Związek Piłsudczyków, Rycerze Jana Pawła II, Bractwo Krzyża Świętego. Podsumowania drogi dokonano w kościele Bożego Ciała. Uczestników pobłogosławił proboszcz ks. Radosław Kubeł. Na koniec odśpiewano hymn średniowieczny "Bogurodzica" pod przewodnictwem diakona Marcina Szczepańskiego. Podniosła uroczystość religijno-patriotyczna plenerowej Drogi Krzyżowej miała – jak określił cel ks. Andrzej Popielski - wypraszać łaskę Chrystusowego pokoju w całej naszej Ojczyźnie i naszych rodzinach.
- Pamiętajmy o słowach: „Jeśli dziś naród pamięta o przeszłości, przed tym narodem jest przyszłość”.
Mirosław R. Derewońko
tel. red. 696 145 146