Przejdź do treści Przejdź do menu
poniedziałek, 07 lipca 2025 napisz DONOS@

Śpiewająca od serca Rodzina Kaczmarków

Iwona Kaczmarek wygląda młodzieńczo, figurę ma szczuplutką, modelową i wieku się nie wstydzi. Rozmawiamy w garderobie przed koncertem „Co nam w duszy gra”, jaki zorganizował Regionalny Ośrodek Kultury w Łomży. Nowa aula Akademii Łomżyńskiej szybko wypełniała się słuchaczami, którzy przy Akademickiej zjawili się licznie godzinę przed piątkowym koncertem. 51-latka mieszka z Rodziną Kaczmarków w Koluszkach. Iwona, jej małżonek Piotr i dwaj synowie: Wojciech i Adam Kaczmarek tworzą od 10 lat grupę wokalną. Wystąpili na Muzycznych Dniach Drozdowo Łomża.

Jeśli Czytelniczki i Czytelnicy Portalu 4lomza.pl widzieli kiedyś Śpiewającą Rodzinę Kaczmarków w telewizji, internecie lub wykonującą piosenki na scenie, to od razu mogę zapewnić, że znakomite wrażenie zrobią także za kulisami sławy. Elegancja, uprzejmość, kultura w rozmowie (nikt nikomu nie przerywał i nie wpadał w słowo), opanowanie, takt, łagodność i poczucie humoru. Jak czarująco zaprezentowali się na scenie w auli Akademii Łomżyńskiej, tak samo dobrze wypadli w wywiadzie. W niedzielę rozśpiewani Kaczmarkowie zapewne nieraz zachwycą o godzinie 17. na wielkiej gali w parku przy dworze Lutosławskich podczas finału 32. Festiwalu Muzyczne Dni Drozdowo – Łomża. Przypomnijmy, że występowali 1. raz w Łomży na 28. Muzycznych Dniach w kościele Krzyża Św.

Śpiewają jak Tom Jones & Elvis Presley

Iwona śpiewa mocnym, elektryzującym sopranem, zaś starszy od niej o rok mąż Piotr Kaczmarek został obdarzony głębokim głosem, dojrzałym barytonem. Poznali się na pierwszym roku studiów w Akademii Muzycznej w Łodzi. Są absolwentami tamtejszego wydziału wokalno-aktorskiego. Ale początki Śpiewającej Rodziny Kaczmarków datują się dopiero na rok 2015, kiedy do głosu zaczęli dochodzić utalentowani bracia: Wojtek i młodszy o 4 lata Adam. Przełomowy okazał się występ w telewizyjnym show „Mam talent” w 2016 r. Wówczas 13-letni Adam Kaczmarek zachwycił jurorkę Agnieszkę Chylińską, frontmankę Zespołu ONA (np., bluesowe „Drzwi” i rockowa ballada „Kiedy powiem sobie dość”). Chłopiec zaśpiewał tenorem porywająco przebój „Delilah” (muz. Les Reed, sł. Barry Mason), a jego nagranie cieszy się popularnością, mając 43 miliony odtworzeń YT. Super wrażenie na jurorce Małgorzacie Foremniak zrobił też Wojtek Kaczmarek, starszy o 4 lata od brata, okrzykniętego polskimi: Robertino Loretim i Joselito (to gwiazdy piosenki dorosłej, w olśniewająco dojrzałym, pełnym, idealnym wykonaniu, choć przecież przez artystę w wieku dziecka). Wojtek dał popis piosenką, napisaną dla Elvisa Presleya i wydaną w 1961 r. Kiedy Małgorzata dowiedziała się, że Wojtek jest bratem Adama, komentowała przewidując: „Chcecie nas wykończyć”. I tak się stało: gdy Chylińska i Foremniak usłyszały czysty baryton 17-latka, to Agustin Egurrola aż je wachlował.

Kaczmarkowie dają radość i przynoszą piękno 

Podobna radość, uroczysta i odświętna, związana z przeżyciami artystycznymi, zapanowała w auli Akademii Łomżyńskiej, gdzie Maestro Jacek Szymański, inicjator i organizator Muzycznych Dni, wygłosił prelekcję na temat piękna, dobra i prawdy w życiu człowieka. Śpiewak operowy rodem z Łomży, były solista chóru katedralnego pod batutą organisty prof. Stanisława Winiarskiego (1937 – 2020) i Opery Bałtyckiej, poetycko opowiadał o pięknie krajobrazu i przyrody, kwiatów i zwierząt, swobodnie przeplatając refleksjami filozoficznymi pitagorejczyków, Sokratesa, Tomasza z Akwinu. - Jeśli coś jest piękne i nam się podoba, to jest dobre, a dobre jest wtedy, gdy rzeczywistość obrazu lub zdania wypowiedzianego jest prawdziwa – mówił do zasłuchanej publiczności Maestra. Panie i panowie mogli w przystępnej formie usłyszeć, aby raz jeszcze zastanowić się, bez obaw o egzamin, czymże jest piękno w ich życiu. Naturalnie, skłoniło to do namysłu, jak żyć w sposób wartościowy, ażeby rok po roku gromadzić wewnętrzne bogactwo, piękno umysłu i niezapomniane wspomnienia. Kto był na koncercie w Akademii Łomżyńskiej z Rodziną Kaczmarków, zapewne zapamięta arie z oper i piosenki z musicali jako dające radość, przynoszące piękno i utwierdzające w wartości życia. Jest to fenomen Śpiewającej Rodziny, że potrafi kunsztem wokalnym podzielić się z publicznością.

Zbliża się Jubileusz X-lecia Rodziny Kaczmarków

26-letni Wojciech to absolwent studiów na pedagogice opiekuńczo-wychowawczej w ekonomicznej szkole w Gdańsku i niebawem magister wydziału wokalno-aktorskiego Uniwersytetu Muzycznego w Warszawie. Najmłodszy 22-letni Adam Kaczmarek właśnie zdobył licencjat wokalno-aktorski w Akademii Muzycznej w Łodzi. Podąża drogą rodziców, którzy poznali się na egzaminie wstępnym, acz w pamięci Piotra Kaczmarka silniej odcisnęła się przyszła teściowa. - Pół rodziny ze mną wtedy przyjechało – uśmiecha się do męża Iwona. Mają także córkę, ładnie tańczącą, ale niewystępującą z nimi na scenie. W Łomży sopranistka z trzema ukochanymi barytonami przedstawiała urozmaicony - ze względów historycznych, gatunkowych, tekstowych, muzycznych i emocjonalnych – repertuar.

Iwona lubi wszystkie utwory w swoim wykonaniu, a zwłaszcza „List do matki”, śpiewany na Dzień Matki, także jej Krystyny. Adam Kaczmarek lubi „Matko moja, ja wiem...”, nostalgiczną opowieść o synu, wyruszającym w drogę z lnianym ręcznikiem od matki, przywołującym czułe wspomnienia.  Utwór z dorobku Bernarda Ładysza towarzyszy braciom od początku wspólnej kariery, a jest ważny i z tego powodu, że znalazł się na ich pierwszej płycie „Marzenia się spełniają”. Wśród 18 utworów na scenie zabrzmiał jako pierwszy, dedykowany rektorowi Dariuszowi Surowikowi, siedzącemu w 1. rzędzie obok wicestarosty łomżyńskiego Anny Gawrych i wójta Piątnicy Krzysztofa Kozickiego. Rodzinny śpiew Polki i Polaków miał na międzynarodowym XXXII Festiwalu i hiszpańską mowę w wiązance piosenek Półwyspu Iberyjskiego. Wojciech nadal lubi hit, jaki przysporzył mu uznania jurorek w talent show i popularność, natomiast Piotr – duety z żoną, z których Adamowi najbardziej podoba się duet „Bo w Barcelonie” z operetki Clivia Lehara. „Amigos para siempre” Los Manolos - „Przyjaciele na zawsze”, „My way” Franka Sinatry – „Moja droga”, „Time to say goodbye” - każda widzka i widz w Akademii Łomżyńskiej miał powody do zadowolenia i zanucenia z Kaczmarkami. Być może, niejedna osoba pamiętała od 2014 r. opery i koncerty co roku w Akademii Łomżyńskiej. 

 

Mirosław R. Derewońko

tel. red.  696 145 146

Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:

 
Zobacz także
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę