Sportowcy, Drużyny i Trenerzy Roku ćwiczą cały rok - ::4lomza.pl:: Regionalny Portal

- Wyrazy uznania za poświęcony na treningi i zawody czas i wysiłek to dobra metoda na motywację dla dzieci i młodzieży, które w ten sposób widzą, że dorosłym bardzo zależy na ich rozwoju – mówi Andrzej Korytkowski, trener KS Prefbet Sonarol, dziękując Kapitule, Radzie Sportu i prezydentowi Łomży, że konsekwentnie rok w rok przyznają stypendia, nagrody, tytuły, dyplomy, listy. Wszystko to razem sprawia, że adepci i medaliści czują się zauważeni, docenieni, ważni, a przez to mają dużo więcej radości z trenowania, ambicji do uczestnictwa w zawodach i osiągania sukcesów. Prezydent Mariusz Chrzanowski podczas gali Laurów Sportowych zrobił maraton, bo tyle razy wstawał i szedł na scenę, by wręczać, ściskać dłonie, gratulować, pozować do zdjęć. Ocenił na wstępie, że młodzi i starsi sportowcy mają dobrą bazę treningową w Łomży i życzył sukcesów krajowych i olimpijskich.

Młodzież docenia wartość swoich treningów
Do gratulowania trenującym w wielu dyscyplinach wyszli, np., przewodniczący Wiesław Grzymała z Rady Miasta. Poseł Sejmu RP Alicja Łepkowska – Gołaś z Platformy Obywatelskiej stwierdziła, że: „Nie byłam przygotowana, że zabiorę głos, ale jak zwykle mam coś do powiedzenia”. Zwróciła uwagę na ważne społecznie walory sportu: ruch dla zdrowia, rywalizację w zgodzie z zasadami fair play. Pierwszym na scenie sportowcem, któremu gratulował prezydent Łomży, był 16-letni uczeń z III LO Wiktor Trzaska, stypendysta i wychowanek trenera Jana Kotowskiego z LKS Narew. Wiktor ma smykałkę i talenty do lekkoatletyki: w trójskoku uzyskał 13 m 4 cm (Białystok 2025), w skoku w dal 5,  72 m (Białystok 2024). Chłopiec trenuje od jesieni 2023 r., zbierając pochwały od trenera,  i docenia półtora roku wysiłku: - Stałem się bardziej zdyscyplinowany i potrafię zmobilizować się do nauki, treningów, działania, nawet jeśli nie mam na to ochoty – ocenia w hallu Hali Kultury przy Starym Rynku, gdzie w południe zaczął padać lekki śnieg. - Orientuję się w budowie anatomicznej człowieka. Dużo więcej wiem, jak działają poszczególne mięśnie. Zależy mi na samodoskonaleniu.

Dzielna Martyna jest zawsze uśmiechnięta
Podobnie ambitnie do roli sportu w swoim życiu podchodzi 15-latek Aleksander Banach z Kolna. Jak ocenia chłopca trener Andrzej Korytkowski, trójskoczek ma duży talent oraz marzenie startu na Igrzyskach Olimpijskich, co stanowi dodatkową motywację. A jaka była główna? - Zawsze czułem, że stać mnie na więcej, dlatego sam wybrałem Liceum Mistrzostwa Sportowego w Łomży – mówi Aleksander Banach, którego rekordy na skoczniach to: 12, 97 m w trójskoku i 6, 28 w skoku w dal.

Andrzej Korytkowski został Trenerem Roku 2024 – trener I klasy, oprócz Klubu, prowadzi zajęcia w LMS i jest trenerem kadry Narodowej B w biegach wytrzymałościowych. Podopieczni zdobyli 119 medali Mistrzostw Polski (dokonało tego w sumie 48 osób), wychował 10 reprezentantów kraju i 10 rekordzistów Polski, którzy ustanowili 20 rekordów Polski i najlepszych wyników w historii polskiej LA. Po 25 latach pracy szkoleniowej w Klubie Trenera A. Korytkowskiego wyróżniła się Martyna Krawczyńska – 20-letnia biegaczka, studentka II roku wychowania fizycznego Akademii Łomżyńskiej, absolwentka LMS, mająca 4 rekordy Polski: bieg na 500 m, 1500 m z przeszkodami, 2 000 m z p., 10 000 m, reprezentantka kraju, 25 medali Mistrzostw Polski. - Martyna jest zawsze uśmiechnięta, a do tego sumienna, systematyczna, opanowana. Urodzona optymistka – mówi trener. Tytuł Sportowca Roku 2024 znamienny jest dla reprezentantki Polski Justyny Korytkowskiej, gdyż zmagała się z ciężką chorobą, przeszła ok. 10 operacji, urodziła dwoje dzieci, a nadal biega i szkoli młodszych jako trenerka lekkiej atletyki w LMS w Łomży. Rekordzistka kraju w biegu godzinnym zdobyła 22 medale Mistrzostw Polski, a jej głównym dystansem jest 3 000 metrów z przeszkodami. 

Całokształty działalności i fotografia historyczna 
Tytuły Drużyny Roku otrzymały: Uczniowski Klub Sportowy 4 Łomża, startujący w koszykówce dziewcząt z rocznika 2011 pod kierunkiem trenera Michała Piotrowskiego, który został Trenerem Roku; tenisowy UKS „Return” Łomża, prowadzony sportowo przez Ewę i Tomasza Waldzińskich oraz organizacyjnie przez prezesa Klubu Tomasza Poredę. Trenerem roku został również Sławomir Sobociński, trener reprezentacji narodowej Rzeczypospolitej Polskiej w szachach, którego szachiści zdobyli 2 złote, 3 srebrne medale olimpijskie, na czele z zawodniczką wnuczką Malwina Szewczyk, wyróżnioną za sukcesy w sporcie nieolimpijskim. Następni w kategorii to: Bartosz Bejenka – brydż sportowy; Kinga Pęza – kulturystyka i fitness; Damian Zorczykowski – sporty walki; Dominika Steczkowska – sporty walki (oboje Fight Club Łomża). Za całokształt działalności nagrody dostali zasłużeni trenerzy i działacze sportowi: Dariusz Syrnicki - Łomżyński Klub Karate i Jerzy Miller - Klub Sportowy „Zorza” (taekwondo olimpijskie) oraz Krzysztof Piszcztowski, fizjoterapeuta kadry narodowej, który od lat systematycznie stawiał na nogi sportowców z Łomży i Ziemi Łomżyńskiej (uczestnik Igrzysk Olimpijskich: Pekin 2008, Londyn 2012).

Na historycznym zdjęciu dla Portalu 4lomza.pl ze Sportowcami Roku 2024 znaleźli się (dolny rząd): Monika Dubiella, solidny członek każdej drużyny KS Prefbet Sonarol; Wiktoria Stefańska, uczennica LMS w Łomży, jej najlepsza konkurencja to 400 m pł; Martyn Krawczyńska; Justyna Korytkowska; Ewa Jagielska, nauczycielka z Wyszkowa, główny dystans to maraton i biegi uliczne; Lidia Danuta Zduńczyk, uczennica LMS, wychowanka Barbary Rogińskiej SP 10; stoją: fizjoterapeuta Krzysztof Piszczatowski; Konrad Zaleski, uczeń III klasy LMS w Łomży, biega 800 m i 1500 m; Piotr Dąbrowski, absolwent LMS, student III roku fizjoterapii w Akademii Łomżyńskiej, 18 medali Mistrzostw Polski, reprezentant kraju, rekordzista Polski U18 w sztafecie 4  x  400 m; Mateusz Niemczyk - biegi długie, członek wszystkich drużyn klubowych, zdobywca 11 medali Mistrzostw Polski.

Gratulujemy Laureat/kom, o których wiele dobrego powiedzieli ładnie i składnie prowadzący: Katarzyna Polewki i Krzysztof Fabiszewski. Na wielkim ekranie nie pokazano zdjęć z treningów i zawodów - szkoda, bo byłoby ciekawiej. Akcenty artystyczne to piosenki, śpiewane przez Przemysława Kamińskiego: „Tyle było dni” Marka Grechuty i „Złoto” z repertuaru Mrozu, że wszystko było po coś, nawet gdy traci kolor.  

Mirosław R. Derewońko
tel. red.  696 145 146