Zdjęcia z filmu Lechowicza na Festiwalu w Auckland
Film łomżyniaka Marka Lechowicza "Wygrać z przeznaczeniem" zyska nowe życie. Stanie się tak w czerwcu, lecz nie dzięki projekcjom w kinach i telewizji, jak dotychczas. Nowe odczytanie filmu nastąpi dzięki wystawie ok. 30 kadrów w The Polish Heritage Trust of New Zealand. Jedno zdjęcie wybrali organizatorzy Auckland Festival of Photography 2021 do 40-stronicowego katalogu cyklu imprez, wśród których znalazła się poruszająca ekspozycja w polskim muzeum. Opowieść o losach wojennych 733 dzieci polskich, jakie szły z Armią Andersa z Syberii i przybyły do Nowej Zelandii.
- To pokolenie Polaków, któremu wojna i Sowieci odebrali dzieciństwo - mówi Marek Lechowicz. Prace przy produkcji dokumentu fabularyzowanego zajęły 4 lata. W efekcie powstał 63-minutowy obraz kinowy, złożony z 24 wywiadów z dorosłymi, ocalonymi z wywózek na Syberię - do Rosji i Kazachstanu zesłańcami z okupowanej Polski. Mówią o sobie "polskie dzieci z Pahiatua". Zbigniew Herbert w "Raporcie z oblężonego miasta" może właśnie o takich jak oni napisał, że to dzieci, co "na jawie i we śnie marzą o zupie chlebie i kości zupełnie jak psy i koty"... Pośród wspominających rozpaczliwe mrozy, doskwierający głód, tyfus i malarię, beznadzieję stepów byli również zesłańcy znad Narwi: Janina Różycka z Łomży i Piotr Aulich z siostrą z Kupisk Starych oraz 3 ostrołęczanki.
Sceny od Nowogrodu do Workuty
Fotografia z filmu "Wygrać z przeznaczeniem" (ang. "Overcoming Fate") została zakwalifikowana na Auckland Festival of Photography 2021 i jako pierwsza rozpoczyna okładkę katalogu. Ukazuje w górnym, lewym rogu pod winietą tytułową - jak objaśnia nam reżyser filmu - "dwóch bojców na nieistniejących już schodach na Muszli". - To część snu Jasia przed wywózką, słyszy uderzenia kolb karabinów w drzwi rodzinnego domu - tłumaczy zdjęcie Marek Lechowicz. - Zagrał go Jan Ferenc jako Johna Roya Wojciechowskiego, gdy był dzieckiem. Na zdjęciu zimowym zagraliśmy NKWD-zistów z rekonstruktorem historycznym Zbyszkiem Dobkowskim, który zmarł w połowie 2013 r. A pierwsze sceny filmu nagrywaliśmy w rocznicę zsyłki 10. lutego 2012 r. w skansenie kurpiowskim.
https://issuu.com/aklphotofest/docs/2021-festival-2021
Drugi z kadrów, zauważonych przez organizatorów Festivalu w Auckland, przedstawia pustą stację kolejową w Workucie. Szerokie tory z wagonem i śnieżna pustka. Dodali komentarz po angielsku na temat obozów pracy przymusowej, zwanych gułagami: "Ordinary people, families and political prisoners survived trauma, degradation, forced deportation, and hard labour camps in the hauntingly beautiful wilderness of the Soviet Union. Millions of innocent people..." Miliony niewinnych ludzi.
Mirosław R. Derewońko
„Człowieczy los” łączy Polskę z Nową Zelandią
Premiera telewizyjna filmu Marka Lechowicza z Łomży
„Wygrać z przeznaczeniem” Lechowicza wraca do TVP
Film Marka Lechowicza na festiwalu w Nowej Zelandii