Przejdź do treści Przejdź do menu
środa, 01 maja 2024 napisz DONOS@

Łomża potrzebuje biznesu

Główne zdjęcie
Tereny pod inwestycje przy ul. Meblowej

Biznes w Łomży potrzebny jest po to, by wszystkim żyło się lepiej. Bez tego miasto czeka degradacja, wyludnianie i coraz gorsze życie także tych, którzy tu zostaną. „Moje dzieci pracowały w Kompolu na Poznańskiej – mówił jeden z kandydatów do Rady Miejskiej - Teraz wszyscy do Zambrowa dojeżdżają, bo firma w Łomży nie mogła dostać ziemi pod budowę”.

Kilka lat temu pewien przedsiębiorca (nie z Łomży) skarżył się dziennikarzowi, że ma problemy z odbiorem inwestycji pod działalność gospodarczą. Czekał, czekał, a że sprawy administracyjne przedłużały się, poszedł do urzędnika. Proszę Pana, jak Pan da szybciej pozwolenie na użytkowanie, to ja szybciej zatrudnię ludzi i szybciej zacznę płacić podatki. Będziecie mieli więcej pieniędzy – tłumaczył. „Pieniądze to my mamy z ministerstwa” - miał odpowiedzieć urzędnik. Ta ponoć prawdziwa historia obrazuje świadomość ekonomiczną części klasy urzędniczej. Łomża może do tego dopisać, że pieniądze to mamy z ministerstwa i kredytów.

"Dochody miasta spadły"
- Gdyby nie kredyty, to my przez ostatnie lata w ogóle nie mamy zdolności inwestycyjnej, ponieważ dochody miasta spadły - mówiła na lutowej sesji Rady Miejskiej Łomży Skarbnik Miasta Elżbieta Parzych. - Jako skarbnik życzyłabym sobie, żebyśmy nie musieli tych kredytów brać, tylko mieć na wkład własny środki. Ale żeby tak się zadziało to niestety trzeba troszeczkę inną politykę, a od polityki nie jest skarbnik.

Wg danych Ratusza w Łomży podatek od nieruchomości na cele mieszkaniowe płacony jest od  1.996.149,76 m2. Jego stawka wynosi rocznie 0,83 zł, zatem do miasta wpływa ponad 1,65 mln. zł.

Podatek od nieruchomości użytkowanych na cele działalności gospodarczej płacony jest od 726.641,77 m2, czyli trochę ponad 1/3 tych pod cele mieszkaniowe. Podatek od tych „metrów” jest znacznie wyższy (24,03 zł/m2) i do kasy miasta z tego tytułu wpływa około 17,5 mln. zł. Podatek od budowli, czyli różnego rodzaju instalacji, wiat związanych z działalnością gospodarczą do kasy miasta rocznie dostarcza prawie 9 mln zł. Niewprawne w biznesie oko widzi, że opłaca się mieć przedsiębiorców. A to przecież nie wszystko. Płaci się jeszcze za grunty, środki transportu i wynagrodzenia pracownikom, od dochodu których miasto także otrzymuje część podatku.

Z danych Urzędu Skarbowego w Łomży wynika, że w 2022 roku (ostatnie dostępne dane) złożono 13303 Pit-ów 37, czyli osób zatrudnionych na umowę o pracę. To najmniej od 4 lat. Mogą być zawirowania i część podatników dobrowolnie lub pod przymusem przeszła na samozatrudnienie, ponieważ  wg danych Ratusza od kilku lat rok rocznie prowadzących działalność gospodarczą przybywa. Niestety w US PIT-ów  36 i 36L (działalność gospodarcza) w 2022 złożono 2172, tj. mniej niż w 2019 (2201). 

Przedsiębiorcy w Łomży
Sytuacja z podmiotami gospodarczymi w Łomży szerzej nie wygląda najlepiej. Wg  danych Ratusza w ciągu ostatnich 7 lat ilość podmiotów zatrudniających od 0 do 9 osób wzrosła o ponad 8% (510) do 6566. Niestety w prawie wszystkich pozostałych kategoriach spadły. 

Firm zatrudniających od 10 do 49 pracowników z 189 w 2017 roku w 2023 zostało 169 (-10,5%, 20 firm). Przedsiębiorstw zatrudniających od 50 do 249 pracowników z 67 w 2017 roku do 2023  roku ubyło 5 (-7,5%). W kategorii firm 250-999 pracowników przybyła 1 i w 2023 roku w Łomży mamy dwie. Niestety wśród największych, zatrudniających ponad 1000 osób w 2017 roku w naszym mieście było 2, obecnie jest 1. 

Spadek dochodów ogranicza możliwości nie tylko inwestycyjne miasta. Jeśli ulicę czy inną inwestycję uda się wpisać w jakiś projekt rządowy czy unijny, może być zrealizowany. W przeciwnym wypadku, pozostają obietnice i rozkładane ręce, że pieniędzy brak. 

Rok rocznie wpływy do kasy miejskiej z tytułu podatku od osób fizycznych i prawnych wzrastały. Niestety, w przypadku osób fizycznych, jest on niewiele wyższy od wskaźnika inflacji. Tak było do 2022 roku. Podwyższona wolna kwota od podatku wpływy w 2023 roku uszczupliła o prawie 20 mln zł. W pewien sposób zrekompensował to podatek od osób prawnych, który w 2023 roku o ponad 20 mln zł był wyższy niż rok wcześniej. 

Co z terenami inwestycyjnymi
Propaganda miejska na początku 2023 roku ogłosiła, że Łomża wokół ulicy Meblowej ma „największy na wschód od Wisły teren przeznaczony na inwestycje”. Wydaliśmy prawie 250 tys. zł na promocję tego terenu. Po roku efektów brak, choć Ratusz przekonuje, że można ich oczekiwać w dłuższej perspektywie. Przypomnijmy, jedną działkę przy Ciepłej miasto sprzedawało 5 lat. 

W listopadzie ubiegłego roku sieć DINO ogłosiła, że centrum logistyczne za 140 mln zł pobuduje 60 km od Łomży, pod Białą Piską. Czyżby nie wiedzieli o wspaniałym położeniu Łomży, terenach pod inwestycje i  trasie Via Batlica? Udało nam się skontaktować z jedną z osób, pracujących przy transakcji i zapytać, dlaczego nie Łomża. Nasze miasto było w planach, ale odpadło. „Ma Pan 20 ha to możemy rozmawiać” - oznajmił rozmówca. Na sugestię o ulicę Meblową tylko się roześmiał. 

No właśnie. Sam ratusz przyznaje, że ów największy teren pod inwestycje ma ponad 100 właścicieli, a miasto ma niewiele ponad 4 ha ziemi. Uprawne pola szumnie nazywane terenem pod inwestycje przyłącza do mediów czyli woda, prąd, kanalizacja itp. ma w pasie ulicy Meblowej. 

Lepiej ze sprzedażą ziemi pod inwestycje radzili sobie Kolno czy Zambrów, którzy  przyjęli inną strategię. Najpierw kupili ziemię, uzbroili i podzielili na działki a później sprzedali. W 2019 roku Kolno przygotowało i uzbroiło 10 ha terenów inwestycyjnych, które przez 3 lata sprzedali. Brak własnych działek doskwiera  Gminie Łomża. Wójt Piotr Kłys mówi o dużym zainteresowaniu inwestorów ziemią wzdłuż Via Baltiki. Zachęca właścicieli działek ze swojego terenu, aby zgłaszali chęć ich sprzedaży do gminy tereny. „Jakbym miał 50 ha gruntu, sprzedałbym w rok” - mówi, a gmina miałaby znaczny wzrost dochodów. 

Już na koniec miasto Łomża w ciągu ostatnich 8 lat sprzedało majątku na około 48 mln zł, a kredyt urośnie o prawie 80 mln zł. Gdyby część z tych środków przeznaczono na wykup gruntów, wówczas z Polskiego Ładu przy 98 procentowym dofinansowaniu zamiast ścieżki nad Narwią można byłoby uzbroić te „największe tereny pod inwestycje”. Ludziom dałoby pracę, a miastu dobre dochody i rozwój. To kwestia wyboru polityki.

Marek Maliszewski

 


 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę