Zorza dla spóźnialskich
Dzisiejszej nocy (wtorek- środa) na terenie całej Polski możliwe będzie obserwowanie zorzy polarnej. Prognozy NOAA mówią o burzy magnetycznej G3, największej po tej z 10 maja, co może być szansą dla tych, którzy ówczesną aktywność słoneczną przespali.
Karol Wójcki z serwisu „Z głową w gwiazdach” w alercie zorzowym pisze o rozbłyskach na słońcu i burzy magnetycznej, która, wg szacunków, najbliższej nocy może objawić się na ziemi silną zorzą polarną. Czy tak się stanie zależy od godziny, w której do Ziemi dotrze wyrzucona ze słońca masa (CME).
„Najkorzystniejszą sytuacją byłoby uderzenie ok. 19-20 czasu polskiego. Wtedy ok. 22:00 moglibyśmy zacząć wypatrywać na niebie pierwsze zorze polarne. Gdyby do uderzenia doszło w ciągu dnia, burza magnetyczna mogłaby zakończyć się przed zmierzchem w Polsce”.
W poście zamieszczonym we wtorek około godz. 8. pisze, że prognoza kosmiczna WSA-Enlil uderzenie w ziemie prognozuje około godz. 19.
Zjawisko, które powinno być widoczne na całym terytorium Polski, wg agencji amerykańskiej NOAA powinno być klasy G3. Ostatni wyraźne zorze polarne w Polsce można było oglądać 10 maja. Wówczas burza magnetyczna była klasy G4, a nawet G5.
„W przypadku burzy magnetycznej G3 w Polsce będziemy mogli zarejestrować całkiem wyraźne zorze polarne na zdjęciach. Nie zobaczymy jej z miast, a pod ciemnym niebem momentami dałoby się dostrzec mleczno-białe struktury nad północnym horyzontem. Z pewnością nie nastawiałbym się na kolorowe zorze widoczne tak dobrze jak te z 10 maja, ale jeśli ktoś je wtedy przegapił - dziś mógłby mieć frajdę!” - pisze Karol Wójcicki na stronie „Z głową w gwiazdach” i przypomina, że „finalnie zasięg zorzy będzie zależał od parametrów wiatru słonecznego, których na tym etapie kompletnie nie jesteśmy w stanie przewidzieć. Kluczowy będzie jak zawsze parametr Bz - im bardziej na minusie, tym lepiej. Potrafię sobie jednak wyobrazić sytuację, bo byliśmy już tego świadkami, że Bz wywalało na taki plus, że żadnej zorzy z tego nie było, pomimo obiecujących zapowiedzi. To trochę ruletka, miejcie to cały czas z tyłu głowy!”.