Przejdź do treści Przejdź do menu
sobota, 21 grudnia 2024 napisz DONOS@

Hospicjum Świętego Ducha pomaga 31 lat

Główne zdjęcie
Ewa Zysk i Teresa Steckiewicz

- Mam twardy charakter: jak coś postanowię, to musi być wykonane i jest wykonane– uśmiecha się Teresa Steckiewicz przed 2-piętrowym, rozbudowanym 2-krotnie budynkiem nad Narwią. 87-letnia pielęgniarka, współzałożycielka Łomżyńskiego Towarzystwa Przyjaciół Chorych i przez ponad 31 lat prezes stowarzyszenia, którego celem było założenie Hospicjum pw. Świętego Ducha w Łomży. Pierwszą pacjentkę z białaczką, łomżyniankę, przyjęto 1. grudnia 1993 r., gdy Hospicjum mieściło się przez 5 lat w budynku WOPiTU przy ul. Rybaki. - Tego pomnika nikt nie rozbierze, zostanie po mojej śmierci – mówi Społeczniczka, która była współzałożycielką Solidarności w Łomży w 1980 r. - Każdy będzie wiedział, że to Hospicjum założyła Teresa Steckiewicz. To dzieło mojego życia...

Dzieło życia Teresy Steckiewicz – którą łomżyniacy nazywają Świętą Teresą lub Teresą Niezłomną – przez 31 i pół roku działalności pomogło dużej liczbie pacjentów. Od 1. grudnia 1993 do 22. maja 2024 r. w hospicjum stacjonarnym przyjęto 2 434 osoby, w hospicjum domowym było ich 1 889, w Zakładzie Opiekuńczo - Leczniczym 574. Przez te 3 dekady Pani Teresa nie zorganizowała wielkich uroczystości na okrągłe jubileusze. Tylko raz zdecydowała się na świętowanie 25-lecia Hospicjum w przyjaznym Hotelu Gromada. Również bez fanfar, przemów oficjeli i błysków fleszy żegnała się z prezesurą Towarzystwa i kierowaniem placówką. W wyborach na przejęcie pałeczki pokoleniowej po Teresie Steckiewicz wygrała jedyna kandydatka: Ewa Zysk, przez 12 lat księgowa w Hospicjum.

Prezes Zysk

Rozmawiamy w sali narad na 2. piętrze dobudowanej 4 i pół roku temu połowy budynku. Widać za oknem na błękitnym niebie gniazdo bocianie, gdzie samica wysiaduje jaja. Zielony maj nad rzeką w rozkwicie. Ewa Zysk opowiada o sobie: urodziła się w Zambrowie, rocznik 1985; jest absolwentką Technikum Ekonomicznego w Łomży i  kierunku zarządzanie w Uczelni Jańskiego. Choć niektórzy myśleli, że jest wnuczką Pani Teresy, to się mylili. Spotkały się pierwszy raz w życiu w 2009 r. Ewa Zysk przyszła z ogłoszenia w Powiatowym Urzędzie Pracy i została przyjęta na pomoc księgowej Lucyny Piwowarskiej. W 2012 r. awansowała na księgową, w 2016 – na wiceprezes  Łomżyńskiego Towarzystwa Przyjaciół Chorych. - Do Pani Teresy zawsze podchodziłam z szacunkiem. Szacunek dla starszych miałam wyniesiony z domu, a to była moja przełożona i mój pracodawca – wspomina prezes Zysk. Przez 15 lat darzyły się szacunkiem, zaufaniem i współpracowały zgodnie. - Niektórzy mnie pytali, jak nowa księgowa ze mną wytrzymuje – śmieje się Pani Teresa. Pani Ewa tłumaczy to zgodnością charakterów, umiejętnością słuchania racji drugiej strony, podobnego podejścia do misji Hospicjum, by nieść pomoc chorym i rodzinom. - Borykaliśmy się przez 15 lat pracy z problemami finansowymi, jednak różnice zdań nas nie podzieliły – zapewnia Ewa Zysk. Potwierdza aktualność swoich słów sprzed 3 lat: pacjenci mają całodobową opiekę specjalistyczną; faktury są opłacone na czas; ubezpieczenia ZUS i podatki na bieżąco regulowane. Personel otrzymuje pobory w terminie. - Nie mamy zadłużenia ani żadnego kredytu jako stowarzyszenie. Kontrole z Sanepidu oraz z innych urzędów nie wykazują zaniedbań. Pracujemy uczciwie i działamy prawidłowo, zgodnie z prawem.

16 lat walki

Jakie są najważniejsze wydarzenia w dziejach Hospicjum...? - Zaczynaliśmy od piwnicy na biuro i dwóch sal na parterze WOPiTU z sześcioma łóżkami – wspomina Teresa Steckiewicz 5 lat od 1993 do 1998 r. Dostali niszczejący budynek po sąsiedzku, bliżej Narwi, gdzie przenieśli się po remoncie w 2000 r. - Cała Łomża krzyczała, że Steckiewicz niszczy sport w mieście – wraca do dyskusji, czy nie lepiej było oddać budynek (dzisiejsza połowa od strony Zjazdu) miłośnikom sportów wodnych. Komu zawdzięcza decyzję o przekazaniu gmachu na potrzeby Hospicjum? - Społeczeństwu Łomży, bo mnie poparło: nie było w mieście i okolicy placówki, potrzebnej chorym na nowotwory i opieki paliatywnej – odpowiada bez wahania. Znaczący jest 2003 rok, kiedy powstał Zakład Opiekuńczo – Leczniczy dla chorych na stwardnienie rozsiane, po wylewach, z chorobą Parkinsona. 16 lat życia i nerwów poświęciła na walki z komisjami Rady Miejskiej o prawo do użytkowania wieczystego, bez którego Hospicjum nie mogło dostać pożyczek w banku i środków unijnych. Jak brakło w początku lat 90. na pensje dla personelu, to brała pożyczki na siebie i z tego ludzie mieli pobory. Za kadencji prezydenta M. Czerniawskiego w 2013 r. ŁTPCh dostało (z 99 % bonifikatą) budynek z działką. W umowie z Miastem znalazł się zapis, chroniąc przed zmianą sposobu przeznaczenia nieruchomości.

- Trzeba być psychicznie odpornym, aby pełnić misję w Hospicjum – twierdzi Pani Teresa. - Trzeba umieć usiąść przy pacjencie, potrzymać za rękę, posłuchać, co sam chce powiedzieć, i towarzyszyć.

Zdaniem nowej prezes, Teresa Steckiewicz ma niezłomny charakter. Jest wymagająca wobec siebie i pracowników. Dzięki solidności, wytrwałości i zaangażowaniu Pani Teresy, Hospicjum Św. Ducha ma sprawdzony personel i osiągnęło wysoki standard: techniczny i wyposażenia. Prezeski dziękują Darczyńcom za datki i Szkołom za darowizny w postaci środków czystości, żywności i zakrętek.

Doceniona

Z okazji jubileuszu 25-lecia Hospicjum Teresa Steckiewicz wyróżniła 12 Przyjaciół. - Ludzie długo nie wiedzieli w Łomży, co to jest hospicjum – wypowiedziała wtedy pamiętne słowa. - Myśleli, że to „umieralnia”. A tutaj się nie umiera, tylko przechodzi się tam, gdzie każdy ma swoją wieczność... Po 31 latach i pół roku powtarza, że zawsze wierzyła, że dzieło się powiedzie: gdy organizowała 25 razy zbiórki do puszek przed kościołami i gdy mając ponad 80 lat, inicjowała rozbudowę budynku w stronę Żydowskiej. Przez lata spotykała na ulicach Łomży ludzi, czasami nieznajomych, którzy jej gratulowali: „Ale dobrą robotę Pani zrobiła”. Trud, poświęcenie i serce doceniali prezydenci RP:  Lech Kaczyński 25. marca 2009 r. przyznał Złoty Krzyż Zasługi; Bronisław Komorowski 12. lipca 2013 r. - Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski. Teresa Steckiewicz otrzymała odznakę „Za zasługi dla województwa łomżyńskiego” oraz odznakę honorową „Za zasługi dla ochrony zdrowia” 23. marca 2018 r. Nową połowę budynku budowała od listopada 2018 do stycznia 2020 r. z pomocą firmy inż. A. Wszeborowskiego. Towarzystwo dostało dofinansowanie z Urzędu Marszałkowskiego 1 milion 286 tys. 932 zł 83 grosze. Całkowity koszt rozbudowy Hospicjum wynosi 1 835 112, 16 zł.

Finanse

Koszty funkcjonowania, jakie Hospicjum w Łomży poniosło za 2023 rok wynoszą 3 miliony 818 tys. 204 zł i 92 gr. Plan finansowy na 2024 r. to prawie 4 miliony 200 tys. zł, w tym ok. 3 i pół mln zł dofinansowania z NFZ. Zaplanowane koszty wynagrodzeń na 2024 rok wynoszą 2 744 000 zł. - Mamy bardzo dobry, wykształcony i doświadczony personel specjalistyczny – opisuje prezes Zysk. Na etatach pracuje tu: 13 pielęgniarek, 5 salowych, opiekunka medyczna, fizjoterapeuta, psycholog, kucharka, pracownik gospodarczy, księgowa, sekretarka. 3-ej lekarze mają umowy cywilnoprawne; zlecenia: farmaceuta, dwaj kierowcy, Ojciec Kapucyn. Darczyńcy wspierają darowiznami i datkami Hospicjum. Niektórzy wpłacają co miesiąc, 10, 25, 50, 100 zł. Rodziny Zmarłych – niekoniecznie z placówki - prowadzą zbiórki do skarbonki na pogrzebach, zamiast kwiatów. Obie Panie Prezes za te gesty serca dziękują: koszt osobodnia za 2023 r. w hospicjum stacjonarnym wynosił 443, 18 zł, a  w Zakładzie Opiekuńczo - Leczniczym 570, 97 zł. Darczyńcy z całej Polski przekazują 1 % podatku. Opieka w hospicjum stacjonarnym i domowa jest nieodpłatna. Za opiekę w zakładzie opiekuńczo-leczniczym płaci się 70 % emerytury lub renty pacjenta. Chcący wesprzeć dzieło Pani Teresy, mogą przekazać datek na konto PKO BP Białystok 70 1020 1332 0000 1402 0308 1205. Nieraz było i tak, że do Hospicjum przyjmowano ludzi chorych, bezdomnych, samotnych, niemających czym płacić...

 

Mirosław R. Derewońko

tel. red.  696 145 146   


 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę